Donald Tusk po wyborach. "Nie ma alarmu"

Polska Aleksandra Boryń / anw / polsatnews.pl
Donald Tusk po wyborach. "Nie ma alarmu"
PAP/Albert Zawada
Premier Donald Tusk

- To jest zawsze sygnał ostrzegawczy, ale tutaj nie ma alarmu. Lepiej byłoby, gdyby było więcej ludzi w lokalach wyborczych, ale to nie jest jakiś dramatyczny zawał - ocenił premier Donald Tusk, pytany o to czy niska frekwencja w wyborach samorządowych "była żółtą kartką dla rządu".

W poniedziałek na konferencji prasowej Donald Tusk odniósł się do wyborów samorządowych. - Kiedy w pierwszej turze okazało się, że odbiliśmy sporą liczbę sejmików, to jednak łatwiej przez usta dziennikarzom przechodziły komentarze typu "PiS wygrał koalicja przegrała", no bo wiadomo że od rządzącej wymaga się więcej, ale mam nadzieję, że teraz po tej drugiej turze jakoś przejdzie przez gardło - ten oczywisty komentarz - kto wygrał wybory samorządowe  - mówił premier. 

Donald Tusk komentuje wybory samorządowe

Szef rządu przekazał, że nie sądzi, aby "niska frekwencja była żółtą kartką dla rządu". - To jest zawsze sygnał ostrzegawczy, ale tutaj nie ma alarmu. Lepiej byłoby, gdyby było więcej ludzi w lokalach wyborczych, ale to nie jest jakiś dramatyczny zawał - skomentował. 

 

Polityk zapewnił jednocześnie, że osobiście zrobi wszystko, aby przy kolejnych wyborach, które będą już w czerwcu frekwencja była wyższa. Mówił, że do tej pory odwiedził wiele miast, gdzie odbywały się otwarte spotkania.

 

- Niektórzy walili we mnie jak - no w taki łatwy do trafienia - cel i nigdy nie odmawiałem konfrontacji z ludźmi, którzy mają inne poglądy i to było chyba też przyczyną bardzo dobrej i wysokiej frekwencji 15 października - stwierdził i zapewnił, że podobne spotkania wciąż będą się odbywać. 

 

ZOBACZ: Druga tura wyborów samorządowych. PKW podała ostateczne wyniki

 

- Liczę na to, że w ciągu tej kampanii przed wyborami parlamentarnymi ludzie też uwierzą, że to są ważne wybory - a one są naprawdę bardzo ważne - mówił Tusk. - Nigdy, naprawdę nigdy wybory do Parlamentu Europejskiego nie miały takiego wpływu - dodał. Premier podkreślił, że wyniki jakie zostaną przedstawione 10 czerwca "będą rozstrzygały o losach Europy i Polski".

 

Pytany o ewentualne nazwiska osób kandydujących do PE przyznał, że listy nie są jeszcze gotowe. - Dzisiaj mieliśmy pierwszą przymiarkę. Na pewno będą niespodzianki, ale o nich powiem wtedy, kiedy zapadnie decyzja, a ona zapadnie w środę o 8:30. Wówczas będziemy już mieli końcową listę do PE - zadeklarował.

Premier odpowiedział Sienkiewiczowi. "Nie widziałem słoni"

Tusk odniósł się również do słów Bartłomieja Sienkiewicza, który stwierdził, że Bruksela to "cmentarzysko politycznych słoni". - Na miejscu Bartłomieja Sienkiewicza nie używałbym tak bardzo spektakularnych i efektownych porównań - powiedział premier. - Bywałem wielokrotnie w Parlamencie Europejskim i słowo daję nie widziałem ani jednego słonia, a już na pewno nie martwego - powiedział. 

 

Donald Tusk skomentował także kwestię likwidacji CBA. - Ja bardzo chcę, żeby t,o co będzie po CBA skutecznie walczyło z korupcją, żeby pilnowało także mnie i wszystkich moich ludzi - zapewnił. - Premier, który ma odrobinę oleju w głowie musi chcieć mieć taką policję, która walczy z korupcją, żeby ludzie z którymi pracuję naprawdę wiedzieli, że nie ma żartów - mówił. Dodał, że nikt nie musi go namawiać, aby władza była pilnowana. 

 

ZOBACZ: Mariusz Kamiński przed komisją śledczą. Kulisy operacji specjalnej CBA

 

- Chcę rzetelnej, apolitycznej policji, która będzie ścigała korupcję i będzie patrzyła władzy na ręce, a nie opozycji. To wam gwarantuję. Tak przebudujemy te służby, wyposażymy policję w takie możliwości, żeby nikt nie miał wątpliwości, że policja nie boi się władzy i nie będzie wykonywała jej poleceń tylko będzie pilnowała rządu - zadeklarował. 

 

Premier przekazał również, że we wtorek do Polski przybędzie premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak i sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Donald Tusk w ten sposób potwierdził doniesienia korespondenta Polsat News Andrzeja Wyrwińskiego. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie