"Oburzające, dziwię się, że tak robi". Sławomir Nitras krytykuje prezydenta
- Mnie się w głowie nie mieści, że pan prezydent Duda się na coś takiego decyduje - mówił Sławomir Nitras pytany w "Graffiti" o możliwe spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Minister stwierdził, że to forma mieszania się do polityki wewnętrznej Amerykanów przed wyborami. - Czy pan Duda konsultował to z ministrem spraw zagranicznych, premierem? Nie konsultował - przekonywał polityk PO.
Prowadzący program "Graffiti" Grzegorz Kępka zaczął rozmowę z politykiem Platformy Obywatelskiej od wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych. Głowa państwa we wtorek nie wykluczyła, że "spotka się towarzysko" z byłym prezydentem USA, Donaldem Trumpem, który jest kandydatem republikanów w listopadowych wyborach prezydenckich.
- Mnie się w głowie nie mieści, że pan prezydent Duda się na coś takiego decyduje - oznajmił Sławomir Nitras. - Tu już nie chodzi o mieszanie się w wewnętrzne sprawy amerykańskie, to po prostu nie przystoi - stwierdził polityk, że podobnie zachowywał się Trump w trakcie polskiej kampanii prezydenckiej. - Przecież on nie jedzie tam prywatnie, jest prezydentem Polski - dodał.
Sławomir Nitras o planach Dudy. "Czy wytłumaczył Polakom konsekwencje?"
Jak dalej przekonywał, Polska powinna zawsze dbać o relację z aktualnie rządzącą administracją prezydencką Stanów Zjednoczonych bez względu na to, czy rządzą demokraci, czy republikanie, "jako wiarygodny partner". - To administracja Bidena podejmuje teraz decyzje, potraktują to jako akt co najmniej nieprzyjazny wobec administracji, od której wiele dla Polski zależy - mówił Nitras.
- Pomijając kwestie prawne - wczoraj Trump w sądzie, następnego dnia z Dudą. Czy on się pytał Polaków, czy oni sobie tego życzą? Czy wytłumaczył Polakom, jakie to ma konsekwencje? - pytał w programie minister sportu.
ZOBACZ: Sławomir Nitras w "Graffiti": Czy prezydent pytał o to Polaków?
Departament Stanu odpowiedział. Nitras: Zachowuje klasę
Prowadzący zauważył, że Departament Stanu nie widzi problemu w tym spotkaniu. - Kontakty między zagranicznymi rządami a kandydatami największych partii na prezydenta USA to zwyczaj praktykowany od wielu lat - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller na wieść o możliwym spotkaniu Dudy i Trumpa.
- Departament Stanu zachowuje klasę - skwitował Nitras. - Obawiam się, że prezydent Duda i całe jego zaplecze polityczne z panem Mastalerkiem na czele po prostu nie dorasta do tej funkcji, którą pełnią. To jest oburzające - mówił minister sportu. Jak dodał, za politykę zagraniczną odpowiada rząd. - A czy pan Duda konsultował to z ministrem spraw zagranicznych, premierem? Nie konsultował - przekonywał Nitras.
Zwrócił też uwagę na to, że to republikanie są sceptycznie nastawieni wobec przekazaniu Ukrainie pakietu pomocowego w wysokości 60 mln dolarów. - Te pieniądze dla Ukrainy wiszą przez Trumpa - mówił.
Wcześniejsze odcinki programu dostępne TUTAJ.
Czytaj więcej