Kolejna taka akcja w Warszawie. Aktywiści zablokowali mosty
Aktywiści z organizacji Ostatnie Pokolenie drugi dzień z rzędu zablokowali mosty w Warszawie. Kilkanaście osób przykleiło się do jezdni. Aktywiści żądają realizacji przez rząd ich dwóch postulatów.
We wtorek rano kilkunastu aktywistów z Ostatniego Pokolenia zablokowało ruch na mostach Gdańskim i Poniatowskiego w Warszawie.
Działacze domagają się - jak czytamy w mediach społecznościowych - przekazania 100 proc. środków z budowy nowych autostrad na dostępny transport publiczny oraz wprowadzenia biletu miesięcznego za 50 zł na transport regionalny w całym kraju.
Aktywiści zablokowali mosty w Warszawie
Na protest zareagowała policja. Z mostu Poniatowskiego aktywiści zostali zniesieni przez funkcjonariuszy po kilku minutach. Z kolei blokada mostu Gdańskiego trwała 50 minut. Uczestnicy przykleili się do jezdni. Jak mówią, część z nich była usuwana z drogi siłą.
ZOBACZ: Aktywiści klimatyczni blokują mosty w Warszawie. Interweniowała policja
To drugi dzień z rzędu, gdy aktywiści blokują główne arterie w Warszawie. W poniedziałek blokowali mosty Świętokrzyski i Śląsko-Dąbrowski.
To kolejna taka akcja aktywistów
"Wolelibyśmy tego nie robić. Jednak ocalenie miliardów ludzi przed głodem i cierpieniem wskutek zapaści klimatycznej i społecznej, jest obowiązkiem moralnym wyższej wagi niż nieprzeszkadzanie nikomu" - czytamy w jednym z wpisów Ostatniego Pokolenia na portalu X.
Aktywiści zintensyfikowali swoje działania w ostatnim czasie, m.in. przerwali koncert w Filharmonii Narodowej, blokowali ruch na Trasie Łazienkowskiej oraz oblali pomarańczową farbą pomnik Syrenki Warszawskiej.
Czytaj więcej