Pogoda na poniedziałek. Przed nami spore ochłodzenie
Wszystkie znaki wskazują na to, że wchodzimy właśnie w długo zapowiadane ochłodzenie. Jakby tego było mało, ciepło może powrócić dopiero pod koniec miesiąca. Co jeszcze przyniesie nam pogoda w poniedziałek? Przede wszystkim opady deszczu na południu kraju.
Wszyscy, którzy myśleli, że deszczowy front minie nasze południowe granice i oprze się o Czechy, a być może i Słowację, byli w błędzie. W poniedziałek już od wczesnych godzin porannych spodziewamy się intensywnych opadów deszczu:
- na Dolnym Śląsku,
- na Opolszczyźnie,
- na Górnym Śląsku,
- w Małopolsce,
- na Podkarpaciu,
- na ziemi lubelskiej (tu deszcz dotrze w godzinach okołopołudniowych).
W regionach centralnych (Wielkopolska, ziemia łódzka, Mazowsze, Kielecczyzna) pochmurnie, bez większych szans na rozpogodzenia. Słońce zamelduje się na dłużej w pasie nadmorskim: od Pomorza, po Warmię, Mazury i Podlasie.
Poranek przyniesie spory kontrast termiczny. Na północy i w centrum kraju od 6 do 8 stopni. Tylko na Opolszczyźnie, Górnym Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu cieplej - tam termometry pokażą nawet 11 st. C. Pogoda w poniedziałek przyniesie niekorzystny biomet w niemal całym kraju. Nieco lepsze warunki tylko na Pomorzu, Warmii, Mazurach i Podlasiu.
Coraz mniej opadów deszczu, ale coraz więcej chmur. Będzie chłodno
Wczesnym popołudniem strefa opadów deszczu oprze się zwłaszcza o pogranicze śląsko-małopolskie oraz o Pieniny, Beskid Sądecki i Beskid Niski. Nie możemy wykluczyć, że wysoko w Tatrach spadnie śnieg z deszczem. Nad morzem porywisty wiatr, a w niemal całej zachodniej i południowej Polsce możliwe lokalne burze. Zachęcamy do śledzenia sytuacji na żywo na stronach IMGW.
ZOBACZ: Załamanie pogody. Nadchodzą niskie temperatury, jakich dawno nie było
W niemal całej Polsce będzie to bardzo chłodny dzień. Pogoda w poniedziałek zaskoczy pod tym względem sporo osób. Na północy i w centrum kraju 9-11 st. C. Odrobinę cieplej tylko w województwach południowych, graniczących z Czechami i Słowacją - tam 13-14 st. C.
W nocy zimno, ze sporymi szansami na deszcz na południu
Późnym wieczorem Polska będzie podzielona na dwie "strefy termiczne": na północy i w centrum kraju słupki rtęci nie przekroczą 7-9 stopni. Tam jednak będzie dość pogodnie. Chmury z pewnością nie znikną, jednak nie będzie ich zbyt wiele.
W tym samym czasie na "ciepłym południu" (11-13 st. C) dominować będzie gęste zachmurzenie. Są spore szanse na to, że w nocy nad Małopolskę i Podkarpacie wkroczy kolejna fala opadów deszczu. Krótko przed północą deszczowy front nasunie się też znad Niemiec: zapowiada się deszczowa noc na ziemi lubuskiej, w Wielkopolsce oraz na Pomorzu Zachodnim.