Zmiany w prawie aborcyjnym. M. Morawiecki: Gdybym mógł, cofnąłbym czas

Polska
Zmiany w prawie aborcyjnym. M. Morawiecki: Gdybym mógł, cofnąłbym czas
AP/Jose Luis Magana
Mateusz Morawiecki tłumacz, że popiera powrót do kompromisu

- Uważam, że kompromis był niedobrym, ale dużo lepszym wyjściem niż to, co może nas czekać w przyszłości - mówił Mateusz Morawiecki. Były premier dodał, że "popiera powrót do kompromisu". - Wiem, że jeżeli wahadło wychyli się, to projekty liberalne mogą wejść w życie - wyjaśnił. W piątek Sejm skierował do dalszych prac wszystkie projekty dotyczące liberalizacji prawa do przerywania ciąży.

Były premier Mateusz Morawiecki po raz kolejny zabrał głos w sprawie ograniczenia prawa do przerywania ciąży. Na antenie RMF FM polityk przekazał, że "jest przeciwnikiem aborcji i nie chciałby wejścia w życie najbardziej liberalnych propozycji".

 

Mimo wyrażonego poparcia dla kompromisu aborcyjnego, były premier w piątek głosował przeciwko temu projektowi. - Sądziłem, że projekty są głosowane od najbardziej liberalnego do najbardziej konserwatywnego - skomentował Morawiecki.

Mateusz Morawiecki: Popieram powrót do kompromisu 

- To nie jest wolta, to jest realizm i brak naiwności - odpowiedział polityk PiS, gdy spytano go o zmianę poglądu na kwestię dostępności do aborcji. - Wiem, że jeżeli wahadło wychyli się bardzo mocno w drugą stronę, to projekty liberalne, które były wczoraj proponowane, mogą wejść w życie - dodał.

 

- Gdybym mógł cofnąć czas, to owszem, cofnąłbym czas - powiedział były premier zapytany o wniosek do Trybunału Konstytucyjnego ws. ograniczenia przesłanki embriopatologicznej. - Uważam, że kompromis był niedobrym, ale dużo lepszym wyjściem niż to, co może nas czekać w przyszłości - dodał.

Przepisy o terminacji ciąży w Polsce. Projekty trafią do komisji

Sejm w piątek nie zgodził się na odrzucenie w pierwszym czytaniu czterech projektów ustaw dotyczących aborcji - dwóch Lewicy (dot. depenalizacji oraz "bezpiecznego przerywania ciąży), Koalicji Obywatelskiej (ws. dopuszczalności aborcji do 12. tygodnia ciąży) oraz Trzeciej Drogi, który zakłada przywrócenie stanu prawnego przed wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r.


Przeciw odrzuceniu projektu Trzeciej Drogi opowiedziało się 244 posłów, w tym czworo członków klubu PiS - Waldemar Andzel, Janusz Cieszyński, Łukasz Schreiber i Katarzyna Sójka. Od głosu wstrzymało się 21 posłów, w tym m.in. prezes formacji Jarosław Kaczyński. Z kolei za odrzuceniem opowiedziało się 156 posłów PiS - także Mateusz Morawiecki.

 

W mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki wytłumaczył, że "omyłkowo" zagłosował za odrzuceniem propozycji Trzeciej Drogi. "Zgodnie z moimi wcześniejszymi deklaracjami jestem zwolennikiem dalszych prac nad tym projektem" - zapewnił.

Michał Blus / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie