Gorzów Wielkopolski. Pożar dachu uczelni wyższej
W Gorzowie Wielkopolskim doszło do pożaru dachu Akademii Jakuba z Paradyża. Spłonął cały dach oraz poddasze historycznego budynku. W akcji gaśniczej uczestniczyło 20 zastępów straży pożarnej. Głos w sprawie zabrał prezydent miasta Jacek Wójcicki, który zaapelował o pomoc do premiera Donalda Tuska.
Do pożaru doszło w gmachu akademii przy ul. Teatralnej. Obecnie trwają działania gaśnicze. Państwowa Straż Pożarna przekazała w mediach społecznościowych, że pali się jedno ze skrzydeł uczelni o wym. ok. 50x15m. Pożar objął dach, poddasze oraz jedną kondygnację budynku.
- Trwa gaszenie pożaru. Ogień rozprzestrzenia się na sąsiedni budynek i na piętro poniżej dachu - przekazał nam po południu mł. asp. Karol Brzozowski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim. W akcji wzięło udział 80 strażaków i 17 samochodów - łącznie 20 zastępów straży pożarnej.
ZOBACZ: "Interwencja". Urzędnicy winią go za pożar mieszkania. Biegły stwierdził coś innego
Prezydent miasta Jacek Wójcicki przekazał, że razem z dyrektorem wydziału zarządzania kryzysowego, Grzegorzem Rojkiem, koordynują działania miasta. "Jesteśmy w kontakcie z władzami uczelni. Na dzisiaj najważniejsze jest to, że w tej chwili nie ma żadnych informacji o osobach poszkodowanych" - napisał w mediach społecznościowych.
Na facebookowej stronie "Gorzów", należącej do urzędu miasta poinformowano, że samorządowiec zaapelował do premiera Donalda Tuska "o pomoc finansową i wsparcie w likwidacji strat i odbudowie ponad 200-letniego historycznego budynku w Gorzowie", ponieważ może to przekroczyć możliwości budżetowe samorządu.
Pożar uczelni w Gorzowie Wlkp. Na miejscu władze miasta
Wszystkie osoby przebywające w budynku zostały ewakuowane.
Jak informuje reporterka Polsat News Dorota Wleklik, strażacy zostali poinformowani pożarze o godz. 11:30.
- Sytuacja jest naprawdę trudna, dlatego że pożar przeniósł się na budynek główny. To podstawowa sprawa dla strażaków, żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się pożaru. Władze miasta są na miejscu, jest prezydent. Koordynują działania. Jest też wydział zarządzania kryzysowego. Oczywiście największy ciężar spoczywa na straży pożarnej - mówiła w Polsat News rzecznik gorzowskiego magistratu Wiesław Ciepiela.
Czytaj więcej