Zespół Giertycha rozlicza PiS. "To był jeden z największych przekrętów"
Zespół ds. Rozliczeń Rządów PiS złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Zbigniewa Ziobrę i Mateusza Morawieckiego. Chodzi o zablokowanie środków z unijnego Krajowego Planu Odbudowy. - Działania dotyczące blokowania KPO podejmowali politycy PO, nawołując KE do blokowania unijnych środków - powiedział poseł PiS Piotr Müller.
Członkowie zespołu ds. rozliczeń PiS złożyli w czwartek zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego premiera Mateusza Morawieckiego i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Chodzi o blokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Posłowie koalicji rządzącej napisali we wniosku, że politycy Zjednoczonej Prawicy w latach 2022-2023 "działali na szkodę interesu publicznego, nie dopełnili swoich obowiązków poprzez doprowadzenie do niezłożenia wniosku do Komisji Europejskiej o wypłatę środków Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności, a także poprzez opóźnienie (blokowanie) reformy wymiaru sprawiedliwości doprowadzili do nałożenia na Polskę kary w wysokości ok 556 mln euro (ok. 2,5 mld zł) za funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego".
ZOBACZ: Jaki uderza w Morawieckiego i Dudę. Burza w Zjednoczonej Prawicy
Wniesiono również o ściganie tych osób w związku z popełnieniem przestępstwa na szkodę interesu publicznego, a także wszczęcie śledztwa w tej sprawie.
Kłopoty Zbigniewa Ziobro i Mateusza Morawieckiego. Roman Giertych zawiadomił służby
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Morawieckiego i Ziobrę w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie złożyli m.in. mecenas Roman Giertych, Katarzyna Kierzek-Koperska, Karolina Pawliczak.
Jak podkreślił Giertych na konferencji prasowej, zawiadomienie dotyczy "jednego z największych przestępstw i przekrętów PiS-owskich, mianowicie zablokowania KPO".
- Przez wiele miesięcy, lat Polska czekała na środki unijne, które się nam należały, dlatego że na podstawie decyzji Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego zaciągnęliśmy razem z krajami unijnymi kredyt w postaci obligacji unijnych, który miał prowadzić do sfinansowania odbudowy gospodarki po epidemii - mówił na konferencji prasowej poseł KO.
ZOBACZ: Zawiadomienia do prokuratury. NIK wskazuje na Mateusza Morawieckiego
Giertych podkreślił, że "Polska nie otrzymywała tych środków ze względu na to, że doszło do naruszenia zasad praworządności i mieliśmy do czynienia z zablokowaniem tych środków przez Komisję Europejską". Jak dodał powodem było "nie spełnienie wymogów, na które zgodził się Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki".
KPO. Piotr Müller broni Morawieckiego i atakuje PO
Z argumentami polityków obecnej koalicji rządzącej nie zgodził się były rzecznik rządu w czasach Zjednoczonej Prawicy Piotr Müller. W rozmowie z PAP powiedział, że "działania dotyczące blokowania KPO podejmowali politycy Platformy Obywatelskiej, nawołując Komisję Europejską do blokowania unijnych środków".
- Już dzisiaj widzimy, że działania KE miały motyw polityczny. Decyzja o odblokowaniu środków zapadła już po wyborach, ale bez żadnych dodatkowych zmian przepisów - powiedział poseł PiS.
ZOBACZ: Spięcie w Sejmie. Mateusz Morawiecki kontra Władysław Kosiniak-Kamysz
Müller ocenił, że to "niestety wyraźny dowód, że działania Komisji miały na celu zmianę rządu w Polsce na bardziej ustępliwy". - To dobrze, że środki wynegocjowane przez premiera Mateusza Morawieckiego w 2020 r. wpływają do Polski. Nie zmienia to faktu, że gdyby nie destrukcyjne działania opozycji, to dużo wcześniej trafiłyby do kraju - ocenił.
Czytaj więcej