Jacek Karnowski jednoznacznie o Szymonie Hołowni: Popełnił błąd
- Myślę, że będą zarzuty ws. Pegasusa - powiedział w "Graffiti" poseł KO Jacek Karnowski, który był inwigilowany tym oprogramowaniem. Jak wskazał, mogą je usłyszeć Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński, a także Zbigniew Ziobro. Gość Dariusza Ociepy mówił też o projektach dot. przerywania ciąży. Jego zdaniem marszałek Sejmu popełnił błąd, nie organizując debaty nad nimi przed wyborami samorządowymi.
Prokuratura Krajowa rozesłała 31 zawiadomień do osób, które - według ustaleń śledczych - były szpiegowane Pegasusem. Jak mówił w czwartkowym "Graffiti" Jacek Karnowski, w zeszłym tygodniu dostał wiadomość z prokuratury o połączeniu dwóch postępowań dotyczących używania w Polsce tego oprogramowania.
Jak uściślił, nie wynika z niej, że był inwigilowany, ale wskazują na to informacje przekazane przez Citizen Lab. - Widać ewidentnie, że PiS i Suwerenna Polska chciały podsłuchiwać ludzi związanych ze sztabem wyborczym konkurencji - mówił polityk KO w rozmowie z Dariuszem Ociepą.
ZOBACZ: Śledztwo ws. Pegasusa. Adam Bodnar powołał zespół
Przypomniał, że ówcześnie rządzący mieli interes, by go śledzić, ponieważ brał udział w sztabie wyborczym swojej formacji w 2019 roku, a także uczestniczył w przygotowywaniu paktu senackiego. - Urząd Miasta Sopotu został uznany jako poszkodowany w tych śledztwach - przekazał, uściślając, iż wynika to z faktu, że był prezydentem miasta, więc prowadził różne sprawy sądowe.
Jacek Karnowski: Sprawa Pegasusa to coś gorszego niż Watergate
Zdaniem Karnowskiego w sprawie Pegasusa będą zarzuty. - Pewnie wobec osób znanych z tego, że były już skazane za nadużywanie służb przeciwko konkurentom politycznym: Maciejowi Wąsikowi i Mariuszowi Kamińskiemu. Myślę że pana (Zbigniewa) Ziobrę też to nie oszczędzi. To są osoby, które lubiły grać nieczysto - ocenił.
Według niego używanie Pegasusa wobec opozycji "to coś gorszego niż Watergate". - To zamach na demokrację, niespotykany w nowoczesnym świecie, nie tylko w Polsce - podkreślił.
WIDEO: Jacek Karnowski: Spodziewam się kryzysu zaufania wyborców do koalicji
Nawiązał do zeznań lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego przed komisją ds. Pegasusa. - Ten, co myślał, że on nic nie powie, pomylił się. Ujawnił, że uzgadniano z nim zakup Pegasusa. Niepełniący funkcji publicznej, poza funkcją posła, jest informowany o zakupie najtajniejszej z broni wywiadowczych - to coś nieprawdopodobnego - uznał.
Mariusz Kamiński przed komisją śledczą. "To bardzo zły człowiek"
Karnowski uważa, że Koalicja 15 Października "doprowadzi do tego, że te osoby (inwigilujące za pomocą Pegasusa - red.) zostaną skazane i nigdy więcej nikt nie targnie się na życie, jak pan Lepper, czy nie zginie, jak pani Blida, z powodu działalności służb specjalnych".
ZOBACZ: Tomasz Trela tłumaczy się ze słów o Jarosławie Kaczyńskim
23 kwietnia Kamiński, który podczas rządów PiS był szefem MSWiA, stanie przed komisją śledczą ds. wyborów kopertowych. Jej wiceprzewodniczącym jest właśnie Karnowski. Polityk KO zapytany, czy podczas przesłuchania zwróci się do Kamińskiego ws. Pegasusa, odparł: - Nie chcę nic mówić temu człowiekowi. Nie wypada mi nawet mieć prywatnych rozmów z tych panem.
Jak uściślił, nie ma też "przyjemności" zwracania się do tego polityka PiS. - To bardzo zły człowiek, który niszczył życie wielu ludziom w Polsce: sprawa doktora G., sędziego Andrzeja Hurasa - wyliczał.
Koalicja się pokłóci? "W Polsce za mało debatujemy"
W czwartek w Sejmie odbędzie się debata dotycząca projektów o przerywaniu ciąży. Dwa z nich złożyła Lewica, a jeden KO i liberalizują one prawo. Z kolei Trzecia Droga chciałaby powrotu do sytuacji sprzed decyzji Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku.
- Jestem za otartą debatą, w Polsce za mało debatujemy. PiS oduczyło nad debaty, jest tylko wrzask. Prawa człowieka, prawa kobiet powinny być respektowane w Polsce (...). Są sytuacje w życiu, kiedy kobieta, czasami z partnerem, decydują się na ten niedobry zabieg, ale muszą się zdecydować. W wyniku tej dyskusji (w Sejmie - red.) powinno dość do kompromisu, nie takiego, jaki był - ocenił.
Dopytany o słowa posła PSL-Trzeciej Drogi Marka Sawickiego, który nie zamierza zagłosować za skierowaniem do komisji żadnego z projektów, odpowiedział: - Myślę, że na końcu zagłosuje na projekt Trzeciej Drogi, bo przypuszczam, że chciałby przynajmniej powrotu do kompromisu aborcyjnego.
Jacek Karnowski: Szymon Hołownia popełnił błąd
Karnowski spodziewa się, że zaufanie wyborców do koalicji rządzącej spadnie, jeśli nie doszłoby do porozumienia wokół terminacji ciąży, "co jest niedobre" przed eurowyborami. Nie chciałbym, aby sprawa aborcji, praw kobiet, praw człowieka, determinowały jakiekolwiek wybory (...). Spodziewam się kryzysu zaufania wyborców, a kryzysu w koalicji nie. Tego nie ma w umowie koalicyjnej - sprecyzował.
W jego ocenie marszałek Sejmu Szymon Hołownia popełnił błąd, nie dopuszczając wcześniej do głosowania ws. projektów o przerywaniu ciąży, tylko przesuwając debatę w parlamencie na datę po wyborach samorządowych. - Ale myślę, że sobie już wszystko wyjaśnił z posłankami Lewicy, które miały słuszne pretensje - mówił.
ZOBACZ: Wyciek nagrania. Politycy Lewicy wskazują na Trzecią Drogę
Zapytany o transmitowanie w telewizji sejmowej posiedzenia klubu Lewicy, o treści którego inne formacje nie powinny wiedzieć, stwierdził, że "wierzy w przypadek". - Znając ludzi (...) z Trzeciej Drogi, ale też ministra Cichockiego (szefa Kancelarii Sejmu - red.), jest to uczciwy człowiek, nie wierzę, żeby Kancelaria posunęła się do jakiejkolwiek nieuczciwości w tej sprawie - powiedział.
Przekazał też, że będzie forsował w Sejmie projekt zniesienia dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Uważa, że pięcioletnia kadencja samorządów jest za długa, a jeśli mieszkańcy chcą usunąć ze stanowiska wieloletniego włodarza, to da się to zrobić, a przykładem jest sytuacja w Gdyni, gdzie stanowisko stracił pełniący funkcję przez 26 lat Wojciech Szczurek.
Poprzednie odcinki "Graffiti" dostępne są tutaj.
Czytaj więcej