Opłata turystyczna w Krakowie? Aleksander Miszalski i Łukasz Gibała są zgodni

Polska
Opłata turystyczna w Krakowie? Aleksander Miszalski i Łukasz Gibała są zgodni
PAP/Art Service/Polsat News
Łukasz Gibała i Aleksander Miszalski

- Opłata turystyczna? Jestem jak najbardziej za. Przecież jest już w ministerstwie przygotowywany projekt - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" kandydat na prezydenta Krakowa Aleksander Miszalski. Chwilę wcześniej to właśnie rozwiązanie, które ma być elementem walki z "turystyfikacją" miasta, zaproponował jego przeciwnik w drugiej turze Łukasz Gibała.

Aleksander Miszalski z KO uzyskał 37,2 proc. głosów w pierwszej turze wyborów na prezydenta Krakowa. W drugiej zmierzy się z niezależnym kandydatem Łukaszem Gibałą, który uzyskał 26,8 proc. głosów.

Pakt migracyjny. "Kraków otwartym miastem"

Pierwsze pytanie zadane przez Bogdana Rymanowskiego dotyczyło przyjętego w środę przez Parlament Europejski paktu migracyjnego i tego czy miasto potrzebuje imigrantów.

 

Gibała odparł, że kwestie polityki migracyjnej nie zależą od prezydent miasta, ale zaznaczył, iż "Kraków powinien być bardzo otwarty na osoby, które chcą przyjeżdżać, pracować i mieć wkład w jego rozwój". Zaznaczył przy tym, że te osoby powinny chcieć integrować się, poznawać kulturę lokalną i krajową. - Nie chcemy takiej sytuacji, która ma miejsce w wielu miastach Europy zachodniej, gdzie tworzą się getta - mówił.

 

Zaznaczył, że wobec przymusowych mechanizmów UE jest sceptyczny.

 

ZOBACZ: Wybory samorządowe 2024. Bitwa o Kraków. Spór o kontrowersyjne zdjęcie

 

Miszalski zaznaczył z kolei, że Kraków już jest bardzo otwartym miastem. - Mamy bardzo dużo osób, które pracują w różnego rodzaju korporacjach, mamy studentów, przybyszów z Ukrainy - wymieniał. 

 

Przytoczył jednak stanowisko premiera Donalda Tuska, który powiedział, że paktu w obecnym kształcie nie przyjmie. 

"Turystyfikacja" Krakowa. Kandydaci chcą opłat

Gibała mówił, że chce położyć kres "turystyfikacji" Krakowa. Co to oznacza? - Turystyka ma swoje jasne i ciemne strony - odparł. Zwrócił uwagę, że centrum miasta się wyludnia, bo jest tam niespokojnie. - Mieszkańcy się wyprowadzają, bo nie są w stanie tego znieść, bo co chwila są awantury, bijatyki, pijaństwo. Co chwila przyjeżdżają tutaj alkoturyści - wymieniał. 

 

- Nie może tak być, że Kraków jest dla turystów, a nie dla mieszkańców - stwierdził. Tłumaczył, że nie chce, aby stolica Małopolski stała się drugą Wenecją - miastem martwym dla mieszkańców. 

 

ZOBACZ: Wybory samorządowe 2024. Bitwa o Kraków. Spór o kontrowersyjne zdjęcie

 

- Chcemy stawiać na turystę jakościowego, rozproszyć turystykę na różne dzielnice Krakowa - powiedział. Dodał, że wprowadzenie opłaty turystycznej zmniejszy napływ najmniej zamożnych. 

 

 

Jego kontrkandydat poparł tę propozycję. - Opłata turystyczna? Jestem jak najbardziej za. Przecież jest już w ministerstwie przygotowywany projekt - mówił. Miszalski zgodził się też, że "turystyfikacja" jest negatywnym zjawiskiem. - Natomiast trzeba walczyć nie z turystami a z patologiami - powiedział. 

Nocna prohibicja. "Sprawdza się"

Pytany o nocną prohibicję, Miszalski stwierdził, że to rozwiązanie "się sprawdza". - Jest dużo mniej interwencji straży miejskiej - powiedział.

 

Również Gibała uważa, że nocna prohibicja się sprawdza. Powiedział jednak, że chce zorganizować referenda, w których mieszkańcy odpowiedzą na kilka istotnych kwestii takich jak właśnie sprzedaż alkoholu, używanie dorożek czy wprowadzanie strefy czystego transportu. 

Metro, parkingi, tramwaje i kolej

Kraków znalazł się w pierwszej trójce najbardziej zakorkowanych miast świata. Miszalski twierdzi, że rozwiązaniem jest budowa metra. Przytoczył tutaj deklarację premiera Tuska i powiedział, że pierwsza łopata zostanie wbita w 2028 roku. - Ponieważ budowa metra chwilę potrwa to trzeba uruchomić szybka kolej aglomeracyjną - powiedział i przyznał, że jest to projekt wojewódzki, ale miasto też w nim może uczestniczyć. 

 

Zaznaczył, że trzeba też zatrzymywać auta, budując na obrzeżach miasta parkingi. - W moim programie są też miejsca parkingowe tylko dla mieszkańców - dodał. 

 

ZOBACZ: Wybory 2024. Wrocław nie wybrał prezydenta. Wyniki exit poll

 

Gibała chce z kolei odkorkować miasto inwestując w komunikację zbiorową. - Trzeba skończyć z podwyżkami w komunikacji - stwierdził. Chce też rozwijać linie tramwajowe i zgodził się z kontrkandydatem, że potrzebne jest metro i nowe parkingi. 

 

Poprzednie odcinki "Gościa Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.

 

Artur Pokorski / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie