Premier: Na pewno dojdzie do rekonstrukcji rządu
- Co do rekonstrukcji rządu, ona na pewno się zdarzy. Już o tym mówiłem, że przełom wiosny i lata wydaje mi się takim stosownym momentem. I będzie ona zależała wyłącznie, tylko i wyłącznie od merytorycznej oceny ministrów albo ich decyzji politycznej - powiedział szef rządu podczas wtorkowej konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów.
Premier przypomniał, że w czerwcu odbędą się wybory do europarlamentu. Jak mówił, pojawiają się takie sygnały, że być może niektórzy z ministrów będą chcieli wzmocnić listy i kandydować do PE. - Jak wygrają, ich nie będzie i trzeba będzie uzupełnić rząd, ale mówimy o bardzo nielicznych przypadkach - zaznaczył.
- Natomiast z pracą w rządzie pożegnają się ci, których uznam - jako premier - że z jakichś powodów nie wykorzystali optymalnie tych kilku miesięcy - podkreślił.
Spotkanie liderów koalicji rządzącej
Zapowiedział jednocześnie spotkanie z liderami ugrupowań tworzących koalicję rządzącą. - Będę zresztą dzisiaj o tym rozmawiał też z liderami koalicji 15 października. Bez żadnych emocji - powiedział Tusk.
ZOBACZ: "Babciowe" przyjęte przez rząd. Donald Tusk o szczegółach
Dodał, że - jako premier - ma poczucie pełnego wsparcia ze strony lidera Polski 2050 Szymona Hołowni, współprzewodniczącego Nowej Lewicy Włodzimierza Czarzastego i szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. "Pełne wsparcie w naszej pracy rządowej i to dla mnie bardzo budujące" - zaznaczył premier.
Premier o wyborach do Parlamentu Europejskiego
Donald Tusk pytany we wtorek na konferencji prasowej o to, czy bierze pod uwagę pójście do wyborów do Parlamentu Europejskiego w szerszej koalicji, jak w 2019 r. (Koalicja Europejska) odpowiedział: "Na 99 procent pójdziemy w takiej konstelacji jak w wyborach samorządowych, wszystko na to wskazuje".
- Musimy zacząć rejestrować komitety, zbierać podpisy, więc to jest kwestia godzin a nie dni, kiedy te decyzje ostatecznie zapadną. Ale spodziewajcie się raczej takiego układu jak w wyborach samorządowych - powiedział szef rządu.
We wtorek rano marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział, że jego ugrupowanie nie rozważa wspólnego startu z Koalicją Obywatelską w wyborach do PE.
- Mieliśmy wczoraj zarząd partii, Polski 2050, i podjęliśmy decyzję, że do wyborów europejskich idziemy albo w formacie Trzeciej Drogi, który już dwukrotnie się sprawdził - bo uważam, że w wyborach samorządowych się sprawdził, potwierdziliśmy nasz wynik, jesteśmy trzecią siłą na scenie politycznej - albo idziemy sami - zadeklarował Hołownia.
Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE w dniach 6–9 czerwca. W Polsce 9 czerwca będzie wybieranych 53 posłów do Parlamentu Europejskiego.
Czytaj więcej