Krztusiec w Europie. Chorwacja stała się epicentrum zachorowań
W Europie kolejne państwo zmaga się z krztuścem. Tym razem zaraźliwa choroba płuc opanowała Chorwację. Eksperci przypuszczają, że winę ponosi za to spadek liczby szczepień.
W Europie rozprzestrzenia się jedna z najbardziej zaraźliwych chorób, krztusiec. Jak ostrzegł we wtorek dziennik "Jutarnji list" Chorwacja stanowi ognisko zachorowań.
Krztusiec w Europie. Epicentrum zachorowań
Krztusiec jest ostrą chorobą zakaźną układu oddechowego o charakterze nawracającym. Do zakażenia dochodzi drogą powietrzno-kropelkową, najczęściej w warunkach rodzinnych i w skupiskach dzieci. Typowym objawem choroby u niemowląt i dzieci jest napadowy, "szczekający" kaszel połączony z wydzielaniem lepkiej wydzieliny, natomiast u osób dorosłych jest to kaszel przewlekły.
ZOBACZ: Szczepionka na raka? Naukowcy są coraz bliżej
Do niedawnego wzrostu liczby zachorowań doszło m.in. w Czechach, Danii, Belgii, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. "Obecnie jednak europejskim ogniskiem krztuśca jest Chorwacja, w której w ciągu ostatnich 15 miesięcy odnotowano 6381 przypadków" - podano.
Jedną z przyczyn rozprzestrzeniania się krztuśca w Europie jest spadek liczby szczepień.
W większości krajów europejskich dzieci otrzymują pierwsze dwie dawki skojarzonej szczepionki przeciwko krztuścowi, błonicy i tężcowi w wieku od dwóch miesięcy do pierwszego roku życia, kolejną dawkę w wieku dwóch lat, a ostatnią w wieku od trzech do siedmiu lat.
Krztusiec w Europie. Szczepienia
W celu ochrony noworodków przed chorobami szczepionkę przeciwko krztuścowi podaje się również kobietom w ciąży. W Anglii, jak zauważył British Medical Journal, akceptacja szczepionek w tej grupie spadła z ponad 70 proc. we wrześniu 2017 r. do 58 proc. we wrześniu 2023 r.
ZOBACZ: GIS ostrzega przed pieprzem. Przekroczone normy pestycydów
Choroba u dorosłych ma przeważnie nieprzyjemny przebieg, jednak u najmłodszych może powodować szereg poważnych powikłań, a w niektórych przypadkach nawet zakończyć się śmiercią.
Krztusiec w Czechach
Na początku tego roku media informowały o ognisku zachorowań w Czechach. W pierwszym tygodniu stycznia zarejestrowano tam 28 przypadków krztuśca, a w marcu było to już 3084.
W Czechach szczepienia są obowiązkowe, ale według oficjalnych danych zaszczepionych jest 97 procent niemowląt.
ZOBACZ: Tak wyglądało całkowite zaćmienie słońca. Widowiskowe zdjęcia
Minister zdrowia Vlastimil Válek powiedział w czeskiej telewizji, że obecny wzrost liczby przypadków krztuśca zależy także od innego czynnika: powrotu chorób układu oddechowego w związku z restrykcjami po epidemii COVID-19.
Czytaj więcej