"Babciowe" przyjęte przez rząd. Donald Tusk o szczegółach
- Przyjęliśmy na posiedzeniu rządu "babciowe". Każde dziecko do 35. miesiąca życia będzie mogło liczyć na pomoc państwa - poinformował premier Donald Tusk po zakończeniu posiedzenia rządu. Jest to świadczenie, które ma na celu m.in. pomóc rodzicom w powrocie do pracy po narodzeniu dziecka. Będzie dostępne od 1 października.
Rząd przyjął we wtorek projekt ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu małego dziecka "Aktywny rodzic", tzw. babciowe. Zakłada on wprowadzenie trzech świadczeń dla rodziców dzieci od 12. tygodnia do 35. miesiąca życia: "aktywni rodzice w pracy", "aktywnie w żłobku" i "aktywnie w domu".
- Każde dziecko w Polsce, każde, bez wyjątku dziecko w Polsce do 35. miesiąca - a więc do tego czasu, kiedy będzie mogło iść do przedszkola - będzie mogło liczyć na pomoc państwa - podkreślił.
- Jeżeli prezydent nie zrobi nam tutaj kłopotów, to nowe świadczenie powinno być dostępne 1 października - poinformował premier. O szczegółach projektu poinformowała minister rodziny i polityki społecznej Agnieszka Dziemanowicz-Bąk. - Zadaniem państwa jest umożliwienie łączenie ról zawodowych z rolą rodzicielska - powiedziała.
"Babciowe". Rząd o tym, jak ubiegać się nowe świadczenie
Minister podkreśliła, że osoby z niepełnosprawnością potrzebują więcej wsparcia od państwa. - Dla nich przewidujemy zwiększenie tego świadczenia z 1,5 tys. zł do 1900 zł - poinformowała. - Bardzo ważną informacją jest to, że program obejmie nie tylko tych, którzy złożą wniosek po wejściu w życie ustawy i zdecydują się wrócić do pracy, ale także tych, którzy już są aktywni zawodowo - przekazała.
Wiceminister Aleksandra Gajewska wyjaśniła z kolei, że o wyborze świadczenia będzie można zadecydować za pomocą strony internetowej ZUS-u. - Musimy zapewnić żłobek w każdej gminie. To jest nasze zobowiązanie kampanijne i my wypełnimy te białe plamy - powiedziała.
ZOBACZ: Tusk obiecuje "babciowe". Emilewicz: Zagłosujemy ponad podziałami, jeśli projekt trafi do Sejmu
Premier Tusk podkreślał, że "mówimy o dzieciach od 12. tygodnia do 35. miesiąca włącznie" - Każde dziecko dostanie pieniądze. Jeżeli jest np. trójka bliźniaków, albo załóżmy, że w tym wieku jest trójka lub dwójka dzieci, to każde z nich może otrzymać 1500 zł. Jedno dziecko może otrzymać 1500 zł, a drugie pomoc żłobkową - powiedział.
Wsparcia na żłobek ma wynieść do 1500 zł, w zależności od tego, ile w danej miejscowości będzie kosztował żłobek. - To jako efekt uboczny, ale bardzo ważny, spowoduje także rozwinięcie sieci żłobków - wyjaśnił.
Na co można przeznaczyć 1500 zł "babciowego"?
Program "Aktywny Rodzic" ma się składać ze trzech wariantów. W jednym z nich po urodzeniu dziecka jeden z rodziców zostaje w domu. Wówczas rodzic mógłby skorzystać z dodatku 500 złotych z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego.
Jeszcze pod koniec marca informowano, że będzie ono przyznawane tylko w przypadku drugiego dziecka. Na konwencji wyborczej w Krakowie Donald Tusk ogłosił jednak zmianę. - Rozszerzymy także tę pomoc finansową na pierwsze dziecko - zapowiedział.
ZOBACZ: Babciowe pójdzie w górę? Sporo na to wskazuje
Inna forma pomocy przysługiwałaby w momencie, gdy pracują oboje rodziców, w związku z czym muszą oni skorzystać z opieki niani, żłobka lub bliskiej osoby. Wtedy rząd proponuje zawarcie umowy o opiekę nad dzieckiem, która zostanie dofinansowana do 1,5 tys. zł.
Premier podkreślał, że oprócz tego państwo dopłaci do składki zatrudnionego na takiej umowie. Oznacza to, że konieczne będzie podpisanie tzw. umowy uaktywniającej, którą będzie mogła zawrzeć nawet osoba na emeryturze.
Ostatnim wariantem jest sytuacja, w której rodzice posyłają dziecko do żłobka. Dzięki temu obecne świadczenie związane z tą formą opieki wzrosłoby z 400 zł do 1,5 tys. zł.
W ustawie zdefiniowana zostanie aktywność zawodowa, której poziom lub rodzaj będzie uprawniał do otrzymywania świadczenia. Będzie ono przysługiwać w wysokości 1500 zł miesięcznie przez 24 miesiące.
Mateusz Morawiecki: PiS popiera "babciowe"
We wtorek w programie "Graffiti" Mateusz Morawiecki poinformował, że jego ugrupowanie popiera program.
- Tylko że to jest projekt znacznie okrojony do tego, który miał być pierwotnie. W związku z tym będziemy wnioskować o przyjęciu go w pierwotnym kształcie - zaznaczył.
Czytaj więcej