"Po czym poznać, że ktoś przegrał wybory?". Polityk PiS wyjaśnia

Polska
"Po czym poznać, że ktoś przegrał wybory?". Polityk PiS wyjaśnia
Polsat News
Katarzyna Lubnauer i Radosław Fogiel w programie "Gość Wydarzeń"

- Po czym poznać, że ktoś przegrał wybory? Kiedy kombinuje, jak koń pod górę i mówi: gdyby wziąć to, a gdyby zsumować wyniki, to się okaże, że nie jest tak źle - mówił w "Gościu Wydarzeń" Radosław Fogiel z PiS. - Jeśli chcieliście liczyć wspólnie trzy bloki, to trzeba było iść do wyborów razem - dodał, zwracając się do obecnej w studiu Katarzyny Lubnauer.

- Euforia to by panowała, gdybyśmy wygrali we wszystkich wyborach, wszystko, co jest w nich do wygrania - mówił o nastrojach w PiS po wyborach samorządowych Radosław Fogiel. - Zwyciężyliśmy, jesteśmy partią, która popiera najwięcej Polaków. Taki był cel. Jest satysfakcja z dobrze wykonanej pracy - dodał.


Radosław Fogiel przyznał również, że w PiS odczuwana jest satysfakcja z powodu tego, że "Polacy postanowili dać żółtą kartkę koalicji rządzącej".

 

ZOBACZ: Walka o istotne województwo małopolskie. PiS obroniło sejmik

 

- Chyba żart. W sumie Koalicja 15 października ma 52 proc. Głosów, a PiS 33,5 proc. - odpowiedziała na słowa polityka PiS Katarzyna Lubnauer. - Gdyby babcia miała wąsy, to by była dziadkiem - skomentował Fogiel.

Wybory samorządowe. "O wygranej świadczy, kto później rządzi"

Katarzyna Lubnauer przypomniała, że podczas ostatnich wyborów samorządowych KO i PiS miały "po osiem sejmików". - Teraz już wiadomo, że w 11 będzie rządzić Koalicja 15 października - dodała. Bogdan Rymanowski zapytał, czy w takim razie PiS "wygrał, ale przegrał". - Dokładnie tak. O wygranej świadczy, kto później rządzi, a nie kto ma więcej w słupku - odpowiedziała Lubnauer. 

 

ZOBACZ: Spływają oficjalne dane PKW. Podliczono większość województw 


- Ogłaszam konkurs, w którym mieście powyżej 50 tys. mieszkańców wygrał kandydat PiS? - pytała Lubnauer. - Są jeszcze drugie tury - wskazał Fogiel. - W żadnym - odpowiedziała wiceminister. 


- Ja zadam inne pytanie, na które zaraz odpowiem, po czym poznać, że ktoś przegrał wybory? Kiedy kombinuje, jak koń pod górę i mówi: gdyby wziąć to, a gdyby zsumować wyniki, to się okaże, że nie jest tak źle - mówił Radosław Fogiel. - Mamy jasne słupki, mocne wyniki, PiS uzyskało poparcie największej liczby Polaków. Jeśli chcieliście liczyć wspólnie trzy bloki, to trzeba było iść do wyborów razem - zwrócił uwagę. 

 

WIDEO. "Gość Wydarzeń". Katarzyna Lubnauer: O wygranej świadczy, kto później rządzi

 

Radosław Fogiel reaguje na słowa premiera: Duże miasta są istotne, ale

W programie przypomniano słowa premiera Donalda Tuska. "W stu (tak, stu!) największych miastach Polski PiS przegrał pierwszą turę. W każdym z nich. Tylko w szesnastu weszli do drugiej tury. W sejmikach - jedenaście do pięciu dla Koalicji. Wiem, zawsze może być lepiej" - napisał w poniedziałek na platformie X (dawniej Twitter).


Radosław Fogiel został zapytany, czy tymi słowami premier "uderzył w czuły punkt PiS - czyli, że PiS nie istnieje w miastach". - Premier raczej ujawnił swój czuły punkt, swoją wadę. Jeżeli komuś się wydaje, że Polska to tylko duże miasta, to widać, że nie rozumie Polaków, widać, że nie będzie nigdy reprezentantem każdego zakątka naszego kraju. Duże miasta są istotne, ale Polska to również małe miasta, miasteczka, wsie. My nie fetyszyzujemy jednych kosztem drugich. To jest cały czas ta sama narracja - mówił polityk PiS.

 

ZOBACZ: Są najbogatszą gminą. Zmiana władzy w "polskim Kuwejcie"


- Pan Fogiel zrobił to, co zarzucał mi, czyli kombinuje, jak powiedzieć, że mieszkańcy miast się dla PiS nie liczą - oceniła Katarzyna Lubnauer. - Nie wiem, co jest trudnego w zrozumieniu sformułowania, że "każdy Polak jest ważny" - odpowiedział Fogiel.


- Jeśli porównamy te wybory do tych sprzed pięciu lat, to widać wyraźnie, że KO jest "plus pięć", a PiS jest "minus jeden czy dwa". My robimy krok do przodu, robimy krok w kierunku zwycięstwa. Rządzimy w postaci koalicji, bo mamy zdolność koalicyjną, czyli coś, czego PiS nie ma, nie będzie miał i nigdy nie miał - mówiła wiceminister.  

 

ZOBACZ: Był jedynym kandydatem na wójta Wilkowic. Przegrał

 

Zdaniem polityka PiS, koalicji rządzącej nic nie łączy, poza tym, że "nie chcą, by do władzy wrócili ludzie uczciwi". - Dla mnie nie ulega wątpliwości, że mamy porozumienie koalicyjne - mówiła Lubnauer.  

 

Katarzyna Lubnauer została zapytana, czy jest szansa na powstanie jednej listy na wybory europejskie. Jak przekazała, nie uczestniczy w rozmowach prowadzonych w tej sprawie. Wiceminister oceniła, że możliwe, że to Zjednoczona Prawica wystartuje na dwóch listach. - Suwerenna Polska widać, że tak wyraźnie tam miłości nie ma - mówiła.

 

- To próba odwrócenia uwagi od walk w koalicji rządzącej, ale to się nie uda - ocenił Fogiel. 

 

Poprzednie odcinku "Gościa Wydarzeń" można znaleźć tutaj. 

Aneta Wasilewska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie