Wybory samorządowe 2024. Premier: Mamy 10 województw, a będzie więcej [ZAPIS RELACJI]

Polska
Wybory samorządowe 2024. Premier: Mamy 10 województw, a będzie więcej [ZAPIS RELACJI]
PAP/Marcin Obara
Wybory samorządowe 2024

W wyborach do sejmików województw Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 33,7 procent głosów - wynika z sondażu exit poll. Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska z wynikiem 31,9 procent głosów. Trzecie miejsce zajęła Trzecia Droga - 13,5 procent głosów. Politycy komentują. - Mamy 10 województw, a moim zdaniem będzie więcej - powiedział Donald Tusk. [ZAPIS RELACJI]

PAP / Polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zapis relacji
Relacja zakończona

Kończymy naszą relację na żywo. Dziękujemy za jej śledzenie!

Więcej informacji o wyborach samorządowych 2024 na stronie polsatnews.pl.

- W wielkich miastach musimy na pewno pracować bardzo ciężko nad odzyskaniem zaufania. Te wyniki w większości tych miast są podobne do tych, jakie PiS zarejestrowało podczas wyborów parlamentarnych, ale ciężka praca nas czeka tutaj, to nie ulega wątpliwości - powiedział Mateusz Morawiecki.

Pytany, czy mimo najlepszego wyniku PiS zdoła utrzymać władzę w sejmikach, przyznał: - Tego oczywiście nie wiemy, dzisiaj to jest przedwczesne. Ale liczy się przede wszystkim wynik ogólnopolski.

- Jest pan bezczelny i kłamliwy - powiedział poseł PiS Przemysław Czarnek do senatora KO Krzysztofa Kwiatkowskiego. Politycy pokłócili się w studiu Polsat News o traktowanie samorządów przez ich partie oraz o programy, które zaistniały w opinii publicznej jako bardzo kontrowersyjne. Ich kilkuminutowa dyskusja przerodziła się w awanturę, a nastoje musiał tonować prowadzący Bogdan Rymanowski.

Czytaj na polsatnews.pl

Spośród wyborców, którzy zadeklarowali, że w drugiej turze wyborów prezydenckich w 2020 roku głosowali na Andrzeja Dudę, 73,4 proc. głosowało teraz na PiS w wyborach do sejmików. 8,3 proc. oddało głos ma kandydatów Konfederacji, a 7 proc. Trzeciej Drogi.

Wśród wyborców, którzy wskazali, że w 2020 roku oddali głos na Rafała Trzaskowskiego, na Koalicję Obywatelską zagłosowało 59,9 proc. Na Trzecią Drogę głos oddało 16,8 proc, na Lewicę - 11,3 proc.

86,9 proc. wyborców, którzy oddali w wyborach do sejmików głosy na Prawo i Sprawiedliwość, głosowało na tę partię również w wyborach parlamentarnych w 2023 r. Na Trzecią Drogę zagłosowało 3,6 proc. tych, którzy 15 października byli wyborcami PiS, a na Konfederację - 3,5 proc.

Spośród wyborców Koalicji Obywatelskiej, którzy poparli tę formację w parlamentarnych, 75,1 proc. głosowało na nią również w wyborach do sejmików. 9,7 proc. oddało głos na Trzecią Drogę, a 5,8 proc. na Lewicę.

 

"Krok po kroku wraca w Polsce normalność" - skomentował Michał Kołodziejczak (KO).

"Cudu nad Wisłą nie było. Pamiętać wszakże należy, że prawica uzyskuje w stolicach i wielkich miastach 2-3 razy gorsze wyniki, niż średnia. Zobaczymy, co będzie w wyborach do unijnego Parlamentu..." - napisał Janusz Korwin-Mikke.

Koalicja Obywatelska wygrywa w 10, a Prawo i Sprawiedliwość w 6 sejmikach województw - wynika z sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ipsos dla telewizji Polsat, TVN i TVP. Na Mazowszu oba ugrupowania dzieli mniej niż jeden punkt procentowy.

Jak głosowały poszczególne województwa? Sprawdź na stronie polsatnews.pl

 

"Zwycięstwo Jarosława Kaczyńskiego i PiS w całej Polsce! It's over. Mr Tusk" - skomentował Janusz Kowalski (PiS).

"Kochani. Dziękuję za głosy w I turze i bierzemy się do dalszej ciężkiej pracy" - napisał Jacek Sutryk.

"Zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości to nadzieja dla Polski. Blitzkrieg Tuskowi się nie udał. Polacy, którzy głosowali na nich jesienią, pokazali teraz figę oszustom politycznym: frekwencja niższa o ponad 20 proc.! A dla nas praca i pokora" - napisał Piotr Gliński (PiS).

"Odbijamy sejmik województwa łódzkiego. Pamiętam jak 5 lat temu Kaczyński przywiózł w teczce kandydata na marszałka województwa. Na szczęście ten czas dobiegł końca" - napisał poseł KO Dariusz Joński.

"Mamy drugą turę! To wspaniałe, że mieszkańcy Krakowa udowadniają, że bez poparcia wielkich partii politycznych można walczyć o prezydenturę drugiego największego miasta w Polsce" - napisał Łukasz Gibała.

- Wygrałem zakład. Powiedziałam, że Rafał Trzaskowski będzie miał lepszy wynik niż pięć lat temu - powiedział Donald Tusk.

- O wiele bardziej zmobilizowane były regiony wschodnie i polska wieś. Mamy tam ciągle dużo roboty do wykonania. Po ostatnich wyborach samorządowych mieliśmy 8 województw. Teraz mamy 10, a moim zdaniem będzie więcej - dodał. 

- Koalicja 15 października ma dziś 52 proc., a PiS 33 proc., to jest wielkie zobowiązanie - powiedział premier Donald Tusk.

- Chłonę te informacje, że odbiliśmy trochę województw, że jest ciągle do przodu. Ale zdaję sobie sprawę, że to będzie bardzo trudna droga. To nie jest tak, że wszystko jest już załatwione - dodał.

- Z informacji, które PKW otrzymuje po zakończeniu głosowania od komisarzy wyborczych, dotyczących przebiegu i zakończenia głosowania, w informacjach tych powtarza się jedno zdanie, że nie było poważnych incydentów zakłócających głosowanie - powiedziała szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak.

 

Od godziny 14 odnotowano łącznie 15 przestępstw określonych w kodeksie karnym i kodeksie wyborczym, 33 wykroczenia określone w kodeksie wykroczeń i 82 wykroczenia określone w kodeksie wyborczym - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza.

 

Na antenie Polsat News trwa rozmowa o wynikach exit poll. Prowadzi Bogdan Rymanowski.

Oglądaj na stronie polsatnews.pl

Sprawdź, jak wygląda podział oddanych głosów ze względu na miejsce zamieszkania - wieś, małe, średnie i duże miasta.

 

"Analiza frekwencji wyborczej pokazuje, że zwykli Polacy chcą spokoju, przewidywalnej władzy i mądrych rozwiązań. Chcą władzy, która będzie żyła sprawami kraju, będzie chroniła obywateli, a nie takiej, która skupia się na wykonywaniu poleceń z zewnątrz. Trzeba nam chronić Polskę przed obcą ingerencją i to nasze kolejne zadanie!" - napisała w mediach społecznościowych europosłanka Suwerennej Polski Beata Kempa.

 

- Wynik, jaki otrzymałem, bardziej mobilizuje niż rozczarowuje, tym bardziej, że tak blisko jest do 50 proc. – powiedział urzędujący prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek. Według sondażowych wyników wyborów samorządowych Fijołek uzyskał 45,1 proc. i w drugiej turze zmierzy się z Jackiem Strojnym (KW Stowarzyszenie Razem dla Rzeszowa), który dostał 18,6 proc.

 

- Przy tak dużej konkurencji, przy takiej liczbie kandydatów, to jest bardzo dobry wynik - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów samorządowych, według których w Gdańsku uzyskała 62,3 proc. głosów.

- Jeżeli obronimy lub poprawimy wynik z wyborów parlamentarnych w wyborach samorządowych to będzie nasz wielki sukces - powiedział kandydat Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców na prezydenta Warszawy Przemysław Wipler.

 

Od początku działań w ramach zabezpieczenia policyjnego w związku z wyborami samorządowymi do godz. 18.00 policja odnotowała łącznie 38 przestępstw oraz 450 wykroczeń - poinformowała rzeczniczka prasowa KGP mł. insp. Katarzyna Nowak. Dodała, że zatrzymano do tej pory sześć osób.

 

"Dziękuję wszystkim warszawiankom i warszawiakom, którzy poparli naszą wizję Warszawy. Wielu chciało pochować w grobie warszawską prawicę, ale im się nie udało. Jestem Wam bardzo wdzięczny" - napisał w mediach społecznościowych Tobiasz Bocheński.

 

- Jest dobrze, może nawet bardzo dobrze - powiedział poseł KO Aleksander Miszalski.

Kandydat KO podziękował wszystkim krakowiankom i krakowianom, którzy na niego głosowali, ale także wyborcom pozostałych kontrkandydatów, ponieważ – jak zaznaczył - "wybory samorządowe to święto demokracji". Miszalski dziękował także żonie, współpracownikom, wolontariuszom oraz prof. Stanisławowi Mazurowi, który w ostatnich dniach zrezygnował z kandydowania i przekazał mu swoje poparcie. - To podziękowanie dla tego jednego, który stwierdził, że budowanie Krakowa na zgodzie, na wspólnocie jest ważne - ocenił kandydat KO.

 

"Lewica pokonana. Ponad dwa razy wyższy wynik na prezydenta Krakowa od kandydata Trzeciej Drogi. Teraz zabieram się za Platformę" - napisał Konrad Berkowicz z Konfederacji. 

- Wygramy bo nasze serca biją bardzo mocno dla Wrocławia, wygramy, bo od lat staramy się to miasto pięknie zmieniać, wygramy dlatego, bo mamy w sobie dużo pokory i dużo miłości; dlatego, że myślimy jaki Wrocław powinien być miastem juto i pojutrze - powiedział ubiegający się o reelekcję prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

 

- Rywalizacja była bardzo trudna i twarda, ale to jest wieczór, kiedy ci, którzy pokazali wolę walki, mogą mieć satysfakcję - powiedział jeden z liderów Konfederacji, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.

Jak mówił, podczas poprzednich wyborów "były zdecydowanie wyższe oczekiwania" a "wynik wielu rozczarował". Teraz - podkreślił - "wszyscy pracowali bez żadnych wielkich oczekiwań". 

 

- Skupiam się na Warszawie, jest mnóstwo do zrobienia. Co będzie za 1,5 roku - to się okaże - powiedział w Polsat News Rafał Trzaskowski pytany o to, czy myśli o kandydowaniu w wyborach na prezydenta RP.

- Przedstawiliśmy kompleksowy pogram dla Warszawy, który pokazywaliśmy dzień po dniu; to my mamy pomysł, jak zmieniać ją na lepsze - powiedziała kandydatka na prezydenta stolicy Magdalena Biejat z KKW Lewica. - Od jutra zabieramy się do roboty o lepszą Warszawę - dodała.

 

Współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty stwierdził, że reprezentowane przez niego ugrupowanie nie jest zadowolone z wyników wyborów do sejmików wojewódzkich, gdzie Lewica - zgodnie z sondażami - zdobyła 6,8 proc. głosów. 

- Myślę, że to co się dzisiaj stało podczas tych wyborów będzie wymagało spokojnego przemyślenia. Myślę, że siły demokratyczne muszą ze sobą usiąść i poważnie porozmawiać, gdy zobaczymy jak się będzie działa sytuacja polityczna w sejmikach - wskazał Czarzasty.

Mateusz Morawiecki powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość podejmie decyzję o swoim kandydacie na urząd prezydenta Polski późnym latem. Stwierdził, że wynik Tobiasza Bocheńskiego w Warszawie był porównywalny do tego, jaki jego partia osiągnęła tam w wyborach parlamentarnych.

- Zwyciężyliśmy wbrew różnym sondażom. Przetrwaliśmy zmasowany atak, który spadł na nas zaraz po przegranych wyborach (parlamentarnych w 2023 r. - red.) - powiedział w Polsat News były premier Mateusz Morawiecki

- Cieszy mnie to, bo to wyraźna żółta kartka pokazana rządowi Donalda Tuska i jego koalicjantom, w tym Trzeciej Drodze - dodał.

- Rywalizacja była bardzo trudna i twarda, ale ci co pokazali wolę walki, mogą mieć satysfakcję - powiedział Krzysztof Bosak (Konfederacja).

- Wygraliśmy pierwszą turę, wygramy drugą, ponieważ od lat staramy się to miasto pięknie zmieniać – powiedział ubiegający się o reelekcję prezydenta Wrocławia Jacek Sutryk.

 

Marcin Krupa (KWW Forum Samorządowe i Marcin Krupa) podczas wieczoru wyborczego powiedział, że kolejny krok to zwycięstwo w wyborach do rady miasta. Według sondażu exit poll przeprowadzonego przez Ipsos Krupa uzyskał reelekcję urząd prezydenta Katowic w pierwszej turze.

"Dziękujemy za głosy! Czekamy na oficjalne wyniki" - czytamy na profilu Konfederacji.

- Wybory samorządowe były zawsze najtrudniejsze dla Lewicy i tym razem też się takie okazały - powiedział Włodzimierz Czarzasty.

- Gdy Trzecia Droga skrzyknie się, aby pokazać, co to jest społeczeństwo obywatelskie, to nie ma siły, która mogłaby nas zatrzymać - powiedział Szymon Hołownia.

Marcin Krupa wywalczył trzecią kadencję w fotelu prezydenta Katowic. Z sondażu exit poll Ipsos dla Polsatu, TVN i TVP wynika, że dotychczasowy włodarz miasta pozostałych kandydatów zostawił daleko w tyle uzyskując 66,5 proc. poparcia.

Więcej szczegółów pod tym linkiem.

Konrad Fijołek wygrał w pierwszej turze wyborów samorządowych na prezydenta Rzeszowa - wynika z sondażu exit poll dla Polsatu, TVN i TVP. Dostał 45,1 proc. głosów, drugi był Jacek Strojny - 18,6 proc., a trzeci Waldemar Szumny - 17,9 proc. Żaden z nich jednak nie uzyskał 50 proc., co oznacza, że w stolicy woj. podkarpackiego dojdzie do drugiej tury wyborów.

Szczegóły pod tym linkiem.

- Naszym celem jest zwycięstwo. By to, co dzieje się dziś w Polsce, było tylko incydentem - powiedział Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS podkreślił, że celem jego ugrupowania jest stworzenie większości w więcej niż jednym województwie, a w najlepszym przypadku we wszystkich tych, w których Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło.

- Polska nie może iść tą drogą, na którą wpycha nas teraz Donald Tusk - stwierdził Jarosław Kaczyński.

- Okazuje się, że ci, którzy już chcieli nas chować, jak to powiedział Mark Twain, "wiadomość o mojej śmierci jest przedwczesna" - mówił Jarosław Kaczyński.

 

Wrocławianie nie wskazali, kto przez kolejnych pięć lat będzie odpowiedzialny za ich miasto. Za dwa tygodnie ruszą do drugiej tury wyborów. Jak wynika z sondażu exit poll Ipsos dla Polsatu, TVN i TVP, w walce o fotel prezydenta zostali Jacek Sutryk i Izabela Bodnar.

Szczegóły pod tym linkiem.

- Zachowaliśmy swoją trzecią pozycję. Ten wynik mówi nam, że Koalicja 15 Października bez Trzeciej Drogi nie istnieje ani na poziomie krajowym, ani w większości sejmików wojewódzkich - tak powiedzieli po raz kolejny Polacy - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

- Nasze dziewiąte zwycięstwo. Zwycięstwo, które powinno być dla nas przede wszystkim zachętą do pracy - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.

W Gdańsku drugiej tury wyborów na prezydenta miasta nie będzie. Na stanowisku pozostaje Aleksandra Dulkiewicz, na którą zagłosowało 62,3 proc. wyborców - wynika z sondażu exit poll Ipsos dla Polsatu, TVN i TVP. Drugi najwyższy wynik otrzymał Tomasz Rakowski z PiS.

Szczegóły pod tym linkiem.

Aleksander Miszalski wygrywa w pierwszej turze wyborów samorządowych na prezydenta Krakowa - wynika z sondażu exit poll dla Polsatu, TVN i TVP. Dostał 39,4 proc. głosów, drugi był Łukasz Gibała - 28,4 proc., a trzeci Łukasz Kmita - 14,7.

Więcej szczegółów pod tym linkiem.

Rafał Trzaskowski podziękował za wsparcie swojej kandydatury liderom Trzeciej Drogi. - Nawet jak pojawiają się jakieś różnice, to jesteśmy razem, jesteśmy odpowiedzialni. Władek i Szymon - dziękuję - powiedział.

Na scenie w sztabie wyborczym PiS pojawił się m.in. Antoni Macierewicz.

- Gosiu, dziękuję ci bardzo. W końcu będę mógł wrócić na należne mi miejsce przy kuchni - powiedział Rafał Trzaskowski do swojej żony, nawiązując do swojej wpadki z wielkanocnym spotem wyborczym.

W wyborach do sejmików województw Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 33,7 procent głosów - wynika z sondażu exit poll. Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska z wynikiem 31,9 procent głosów. Trzecie miejsce zajęła Trzecia Droga - 13,5 procent głosów.

Szczegółowe wyniki pod tym linkiem.

 

- Jestem przekonany, że przed nami kolejne kroki. Absolutnie musimy wygrywać wybory i pokazać, że Polska jest tolerancyjna i uśmiechnięta. Patrzy się na nas cały świat - powiedział Rafał Trzaskowski.

- Największe podziękowania dla wszystkich warszawiaków i warszawianek. Mam nadzieję, że was nie zawiodę - powiedział Rafał Trzaskowski.

- Może niektórzy myśleli, że będzie łatwiej. Na tej trudnej drodze mamy wielu liderów, wiele liderek - mówił premier Tusk. Pogratulował także wyniku Rafałowi Trzaskowskiemu.

- Jestem wyjątkowo szczęśliwy, że wygrała także Aleksandra Dulkiewicz. Ponad 60 proc., no genialnie! - podkreślił Donald Tusk.

Według sondażu exit poll przygotowanego przez pracownię Ipsos dla Polsat News, TVN i TVP frekwencja w wyborach samorządowych wyniosła 51,5 proc.

- Rafał Trzaskowski potwierdził, że jest liderem Polski samorządowej - powiedział Donald Tusk.

Zdecydowanym zwycięzcą wyborów prezydenckich w Warszawie został Rafał Trzaskowski. Według sondażu exit poll pracowni Ipsos dla Polsatu, TVN i TVP, obecnego włodarza stolicy poparło 59,8 proc. głosujących. Drugi był kandydat PiS Tobiasz Bocheński, a trzecia Magdalena Biejat z Lewicy. Z sondaży wynika, że Trzaskowski wygrywa w pierwszej turze.

W wyborach do sejmików województw Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 33,7 procent głosów - wynika z sondażu exit poll przygotowanego przez Ipsos dla telewizji Polsat, TVN i TVP. Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska z wynikiem 31,9 procent głosów. Trzecie miejsce zajęła Trzecia Droga - 13,5 procent głosów.

Dwie minuty do końca głosowania. Za chwilę poznamy wyniki exit poll.

Wieczór wyborczy w Polsat News. Oglądaj na żywo pod tym linkiem

 

Do incydentów podczas wyborów doszło m.in. w województwie świętokrzyskim, pomorskim, podkarpackim i lubelskim - wynika z informacji przekazanych przez policję. Najwięcej przestępstw i wykroczeń dotyczyło zabronionej agitacji oraz prób korumpowania wyborców.

 

Pozostało 15 minut do końca głosowania.

Reporterka Interii Kamila Baranowska jest w sztabie PiS.

Do końca głosowania w wyborach samorządowych pozostało mniej niż 30 minut.

O godz. 21 opublikujemy sondaż exit poll, który będzie uwzględniał rezultat głosowania do sejmików województw w skali kraju oraz szacunkowe poparcie dla kandydatów w wyborach prezydenckich dla sześciu miast wojewódzkich - Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Gdańska, Katowic i Rzeszowa.


Ponadto podamy szczegółowe wyniki podzielone na płeć, wiek, wykształcenie i miejsce zamieszkania.

"Niska frekwencja (przy różnicach geograficznych oraz w podziale na miasto-wieś) oznacza lekkie zamieszanie w czubie peletonu oraz między czubem a grupą pościgową. To, co zobaczymy po godz. 21, a potem przekaże PKW, to mogą być (zwłaszcza mandatowo) trochę dwa różne światy" - przekazał socjolog polityki Marcin Palade w serwisie X. 

Rzeczniczka śląskiej policji komisarz Sabina Chyra-Giereś przekazała PAP, że od północy w regionie wpłynęły cztery zgłoszenia dotyczące popełnienia przestępstw.

Dotyczyły one kradzieży bannerów wyborczych, zniszczenia bannerów wyborczych, oraz odstąpienia innej osobie przed zakończeniem głosowania niewykorzystanej karty do głosowania. Najświeższe zgłoszenie, z popołudnia, dotyczyło zniszczenia karty wyborczej w Myszkowie.

Ponadto śląscy policjanci w całym regionie do godz. 18. otrzymali 58 zgłoszeń dotyczących popełnionych wykroczeń; 35 dotyczyło naruszenia przepisów prawa wyborczego, natomiast 23 - Kodeksu wykroczeń.

Rozpoczęła się ostatnia godzina głosowania. Lokale wyborcze będą otwarte do godz. 21.

Zagłosowała również wicemarszałek Sejmu, Dorota Niedziela.

Kolejni politycy oddają głos w wyborach. 

- Generalnie wybory przebiegają spokojnie - ocenił na konferencji przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.

Według ostatnich danych policji, cytowanych również przez PKW, doszło do 358 incydentów na które składają się 23 przestępstwa z paragrafów dotyczących kradzieży, łapownictwa wyborczego i posiadania karty poza lokalem wyborczym.

W komisji obwodowej nr 24 w Legnicy (woj. dolnośląskie) znaleziono pięć kart do głosowania z innego okręgu. Błąd zgłosił wyborca, który na pobranej karcie nie znalazł swojego kandydata.

Nie wiadomo, ilu wyborcom zostały wydane błędne karty. - Na pewno co najmniej jednemu. Dopiero po zamknięciu lokalu wyborczego, po otwarciu urny, komisja określi, ile było błędnie wydanych karty - powiedziała Agnieszka Bachusz z delegatury KBW w Legnicy. 

W miastach wojewódzkich do godz. 17 najwyższą frekwencję w wyborach samorządowych odnotowano w Warszawie (41,59 proc.), Kielcach (38,98 proc.) i Olsztynie (38,85 proc.). Z kolei najniższa była frekwencja w Katowicach (33,10 proc.), Gorzowie Wielkopolskim (33,39 proc.) oraz Opolu (34,29 proc.).

W Białymstoku do godz. 17 zagłosowało 38,78 proc. wyborców, w Bydgoszczy - 35,50 proc., w Gdańsku - 35,36 proc., w Krakowie - 35,67 proc., w Lublinie - 36,6 proc., w Łodzi - 35,92 proc., w Poznaniu - 35,34 proc., w Rzeszowie - 37,20 proc., w Szczecinie - 36,17 proc., w Toruniu - 37,31 proc., we Wrocławiu - 35,28 proc., a w Zielonej Górze - 37,84 proc.

Najwyższą frekwencję w skali całego kraju zanotowano w gminie Irządze w woj. śląskim, gdzie zagłosowało już 63,95 proc. obywateli.

Najmniej osób zagłosowało w gminie Reńska Wieś w woj. opolskim, gdzie frekwencja wynosi - 24,21 proc.

Do godz. 17 najwyższa frekwencja została odnotowana w woj. świętokrzyskim - 42,64 proc. Najniższą frekwencję zaobserwowano w woj. opolskim - 35,01 proc.

W pozostałych województwach sytuacja przedstawia się następująco: w dolnośląskim - 36,93 proc.; w kujawsko-pomorskim - 38,58; w lubelskim - 41; 73, w lubuskim - 37,88; w łódzkim - 40,43 proc.; w małopolskim - 39,46; w mazowieckim - 42,38 proc.; w podkarpackim - 41,2 proc.; w podlaskim - 41,65; w pomorskim - 38,74,; w śląskim - 36,2 proc.;  - 42,64 proc.; w warmińsko-mazurskim - 39,74 proc.; w wielkopolskim - 39,13 proc.

- Do godz. 17 frekwencja w wyborach samorządowych wyniosła 39,43 proc. - poinformował przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.

- W wyborach w 2018 roku o tej porze było to 41,65 proc. - dodał.

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zagłosował w wyborach samorządowych.

Od początku działań w ramach zabezpieczenia policyjnego w związku z wyborami samorządowymi do godz.14.00 policja odnotowała łącznie 23 przestępstwa oraz 335 wykroczeń - poinformowała rzeczniczka prasowa KGP mł. insp. Katarzyna Nowak. Dodała, że zatrzymano do tej pory cztery osoby.

Wśród 23 przestępstw szesnaście dotyczyło łamania przepisów Kodeksu karnego, zaś pozostałych siedem przepisów Kodeksu wyborczego. Należały do nich: kradzież (art. 278 Kodeksu karnego), łapownictwo wyborcze (art. 250a par. 2 Kodeksu karnego) oraz posiadanie karty do głosowania poza lokalem wyborczym (art. 497a Kodeksu karnego).

Nazwiska kandydata na radnego zabrakło na karcie głosowania w jednej z obwodowych komisji w gminie Wieruszów (woj. łódzkie). Na karcie były tylko imiona pretendenta. Pomyłkę szybko zauważono i wydrukowano karty bez błędu.

- Trzy osoby jednak oddały głos na wadliwych kartach. Jeśli wpłynie protest wyborczy, to sąd zdecyduje, czy wada była na tyle istotna, że mogła mieć wpływ na wynik - powiedział dyrektor sieradzkiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Tadeusz Brzozowski.

Incydent podczas głosowania w Słubicach (woj. lubuskie). Jak informuje Radio Zet do jednego z lokali wyborczych w mieście wszedł pijany mężczyzna z atrapą broni. 

Według policji nie było zagrożenia. "Mężczyzna nie groził nikomu, a atrapę miał wyjąć przypadkiem" - podała dziennikarka Radia Zet.

Podlaska policja sprawdza, czy kandydatka na radną w gminie Płaska dowoziła osoby na głosowanie i czy udzieliła korzyści majątkowej za głosowanie w odpowiedni sposób.

Rzecznik podlaskiej policji podinsp. Tomasz Krupa poinformował w niedzielę po południu, że od początku ciszy wyborczej odnotowano w regionie 17 zdarzeń w tym dwa przestępstwa.

O głosowanie zaapelował również Patryk Jaki z Suwerennej Polski. "Jest dziś szansa dla Polski" - napisał.

Kolejni politycy oddali swoje głosy. "Zagłosowane! Jeśli tego nie zrobiliście, to najwyższy czas, bo ktoś wybierze za Was!" - napisała wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer.

Porównanie frekwencji w wyborach samorządowych w 2018 i 2024 roku.

W wyborach samorządowych wzięła już również udział minister edukacji, Barbara Nowacka.

Policjanci weryfikują informacje dotyczące zachęcania do głosowania na wskazaną osobę w zamian za gratyfikację finansową - przekazała oficer prasowa pleszewskiej policji asp. szt. Monika Kołaska.

Do zdarzenia miało dojść po południu przy jednym z lokali wyborczych w Pleszewie (Wielkopolskie). Na komisariat policji zgłosiła się osoba, która poinformowała, że w pobliżu lokalu wyborczego straszy mężczyzna proponuje wyborcom zapłatę za oddanie głosu na wskazanego przez niego kandydata.

Głos w wyborach oddał również minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz. "Trzeba kończyć to co się zaczęło" - napisał. 

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska oddała głos. 

W powiecie nowodworskim na Pomorzu doszło do korupcji wyborczej. Jeden z kandydatów na radnego oferował 100 zł za oddanie głosów na wskazanych kandydatów. Za tego rodzaju przestępstwo grozi pięć lat pozbawienia wolności. 

Ogólnie w województwie pomorskim policjanci odnotowali 31 incydentów w związku z wyborami.

Lech Wałęsa po głosowaniu w Gdańsku w wyborach samorządowych powiedział, że spodziewa się pobicia rekordu frekwencji.

- Dlatego że to są interesy te lokalne. Tak więc prawie każda rodzina, czy znajomi są zaangażowani - mówił.

Prezydent Andrzej Duda wraz z żoną Agatą Kornhauser-Dudą oddali głosy w wyborach samorządowych. Para prezydencka głosowała w komisji wyborczej w Zespole Szkolno–Przedszkolnym nr 2 przy ul. Porzeczkowej w Krakowie.

- (...) Zachęcam do tego, aby udać się do lokalu wyborczego, zagłosować na przedstawicieli naszych władz lokalnych i regionalnych. Przedstawicieli władz miejskich, gminnych, powiatowych, wojewódzkich, wybrać prezydentów miast, wójtów, burmistrzów. To jest ważne dla naszej przyszłości - podkreślił prezydent.

W miastach wojewódzkich do godz. 12. największą frekwencję w wyborach samorządowych odnotowano w Olsztynie (17,52 proc.), Lublinie (17,15 proc.) i Białymstoku (16,98 proc.), najniższą zaś w Gdańsku (11,96 proc.), Katowicach (14,11 proc.) i Gorzowie Wielkopolskim (14,30 proc.)  - poinformowała PKW.

Najwyższą frekwencję w skali całego kraju zanotowano w gminie Krynica Morska w woj. pomorskim, gdzie do urn poszło już 34,09 proc. obywateli. Najmniej osób zagłosowało w gminie Ciasna w woj. śląskim, gdzie frekwencja wyniosła 9,27 proc.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński oddał w niedzielę głos w komisji wyborczej przy ul. Sierakowskiego 2 na warszawskim Żoliborzu.

- Warto głosować chociażby dlatego, by samorządy były w dobrych rękach ludzi uczciwych, takich którzy chcą przyczynić się do rozwoju swojego okręgu wyborczego i rozwoju Polski - powiedział lider PiS po wrzuceniu karty do głosowania do urny wyborczej.

Głos w wyborach oddał były premier Mateusz Morawiecki.

 

Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska (KO) oddała w Warszawie głos w wyborach samorządowych.

Były prezydent RP Lech Wałęsa zagłosował w jednym z lokali wyborczych w Gdańsku.

- Wybory samorządowe przebiegają w bardzo spokojnej atmosferze. Między godz. 10 a 13.30 pojawiły się jedynie dwa nowe przypadki podejrzenia przestępstwa i o ponad 40 więcej innych zdarzeń - wykroczeń - podał szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.

Wyjaśnił, że jeden przypadek, to wyniesienie kart wyborczych poza lokal przez nietrzeźwą kobietę w woj. lubelskim, a drugi - podarcie kart do głosowania przez wyborcę w Radomiu.

- W jednej z gmin w Katowicach dwóch wyborców wymieniło się kartami do głosowania - dodał, informując o kolejnym ze zdarzeń zakłócających przebieg wyborów.

- Frekwencja do godz. 12 jest wyższa o prawie 1 proc. w stosunku do wyborów w 2018 roku - zauważył przewodniczący PKW Sylwester Marciniak. - Wtedy do południa było 15,62 proc. - dodał.

- Frekwencja w wyborach samorządowych na godzinę 12:00 wyniosła 16,52 proc. - przekazał przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.

Kandydatka na prezydenta stolicy - wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat - zagłosowała w jednym z lokalów wyborczych w Warszawie.

Sławomir Mentzen zagłosował w wyborach samorządowych w jednym z lokali wyborczych w Toruniu.

Ubiegający się o reelekcję prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zagłosował w jednym z lokali wyborczych w stolicy.

Były prezydent Polski Bronisław Komorowski wraz z żoną zagłosował w Warszawie.

W wyborach samorządowych zagłosował wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Kandydat na prezydenta Krakowa - Aleksander Miszalski - zagłosował w wyborach w jednym z lokali wyborczych w stolicy Małopolski. 

Ubiegający się o reelekcję prezydent Katowic - Marcin Krupa - zagłosował w jednym z lokali wyborczych w Katowicach.

W województwie lubelskim policjanci odnotowali kilkanaście przypadków złamania ciszy wyborczej oraz trzy poważniejsze incydenty - przekazała reporterka Polsat News.

Przewodnicząca jednej z komisji wyborczych w Bełżcu zgłosiła, że pewna 27-latka wyniosła cztery karty do głosowania z lokalu i zaniosła je do domu. 

Kobieta była nietrzeźwa - 27-latka miała w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Do podobnego zdarzenia doszło niedaleko Lublina. Mężczyzna wyniósł karty do głosowania, zaniósł je do samochodu, zagłosował i próbował oddać karty do lokalu wyborczego. 

W jednym z lokali obwodowej komisji wyborczej na terenie gminy Załuski w powiecie płońskim kobieta przedarła pobraną kartę do głosowania, po czym wyszła. O incydencie powiadomiła policję przewodnicząca komisji. Trwa ustalanie okoliczności zdarzenia.

- Musimy przeanalizować całą sytuację, sprawdzić wszystkie okoliczności i na tej podstawie podejmiemy decyzję, w jaki sposób zdarzenie zostanie ostatecznie zakwalifikowane - zaznaczyła rzeczniczka płońskiej policji kom. Kinga Drężek-Zmysłowska.

Zgodnie z art. 248. Kodeksu karnego, dotyczącego naruszeń przy przebiegu wyborów, kto w związku z wyborami np. organów samorządu terytorialnego niszczy, uszkadza, ukrywa, przerabia lub podrabia protokoły lub inne dokumenty wyborcze podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.

Kandydat na prezydenta Warszawy - Tobiasz Bocheński - zagłosował w jednym z lokali wyborczych w stolicy.

 

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak zagłosował w lokalu wyborczym w XXX Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Śniadeckiego na warszawskiej Woli.

Głos oddała również jego żona - posłanka Karina Bosak. Do lokalu udali się z trójką swoich dzieci. 

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak przekazała na konferencji prasowej PKW, że do Państwowej Komisji Wyborczej wpłynęło w sobotę zgłoszenie o wadliwych kartach wyborczych, w których zostały ucięte okienka umożliwiające oddanie głosu na wybranego kandydata.

Pietrzak podkreśliła, że w tym przypadku zadziałały wszystkie procedury. Karty wadliwe zostały wycofane i zarządzono dodruk nowych.

- Zostało przekazane to do mediów niepotrzebnie, bo to jest niepotrzebna dezinformacja, która tylko wzbudza niepokój - dodała szefowa KBW.

Pietrzak wyjaśniła, że takie incydenty się zdarzają, a komisje mają opracowane wytyczne na podobne sytuacje.

Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak przekazał na konferencji prasowej, że w okręgu lubelskim doszło do przestępstwa. 

- W sobotę przyjechał mężczyzna, który dał cztery piwa i czekoladę mówiąc, że to jest za głos oddany na jego partnerkę, która kandyduje do rady gminy - powiedział. 

Mężczyzna został zatrzymany.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zagłosował w wyborach samorządowych w lokalu wyborczym w Otwocku.

Borys Budka zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie z głosowania w wyborach samorządowych.

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zamieścił zdjęcie z lokalu wyborczego po oddaniu głosu w wyborach samorządowych.

Premier Donald Tusk wraz z żoną Małgorzatą zagłosował w Sopocie.

Zdjęciem z lokalu wyborczego podzielił się także Jerzy Buzek. 

 W Warszawie w wyborach samorządowych zagłosował Adrian Zandberg.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński zagłosował w wyborach samorządowych. 

Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zagłosował w wyborach samorządowych w Warszawie.

Kandydat na prezydenta Krakowa - Łukasz Gibała - zagłosował w jednym z lokali wyborczych.

Lokal wyborczy w Gminnym Ośrodku Kultury "Sokół" w Czerwonaku (woj. wielkopolskie).

Zgodnie z tradycją, miejsce zostało specjalnie udekorowane. Ośrodek od lat przygotowuje nietypowe scenerie.

Tym razem ściany lokalu wyklejone są kartkami z książek. Pomieszczenie ozdobione jest dużymi, papierowymi ptakami. W powietrzu wisi rower, nad parasolem unosi się krzesło, z lecącej książki wysypują się litery.

Autorka koncepcji wystroju Joanna Synowiec z GOK przekazała, że wystrój powstał z materiałów przeznaczonych do recyclingu.

Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zagłosował w wyborach samorządowych w lokalu w Wołominie.

Kandydat na prezydenta Krakowa - Łukasz Kmita - zagłosował w wyborach samorządowych.

- Na ten moment nie ma powodów, aby została przedłużona cisza wyborcza - przekazał na konferencji Państwowej Komisji wyborczej przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.

Prymas Polski abp Wojciech Polak oddał głos w jednym z lokali wyborczych w Gnieźnie.

- Głosowanie to nasza odpowiedzialność - powiedział duchowny.

Robert Biedroń zagłosował w wyborach samorządowych.

 Ubiegający się o reelekcję prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek zagłosował w jednym z lokali wyborczych.

Od początku obowiązywania ciszy wyborczej w związku z wyborami samorządowymi policja odnotowała łącznie siedem przestępstw i 205 wykroczeń - powiedziała rzeczniczka prasowa KGP mł. insp. Katarzyna Nowak.

Wśród siedmiu przestępstw odnotowanych do godz. 6. rano w niedzielę były: agitacja wyborcza, kradzież, trzy zniszczenia mienia, propagowanie systemu totalitarnego oraz jedno przestępstwo z artykułu 513c Kodeksu wyborczego (utrudnianie monitorowania lub dokumentowania procedur wyborczych).

Rzeczniczka zaznaczyła, że są już dwie osoby zatrzymane. Do jednego zatrzymania doszło w Krakowie, do drugiego w Lublinie.

Ubiegający się o reelekcję prezydent Wrocławia Jacek Sutryk zagłosował w jednym z lokali wyborczych.

Premier Donald Tusk w dniu wyborów samorządowych podzielił się archiwalnym, czarno-białym zdjęciem z wcześniejszego głosowania.

 

W niedzielę w lokalu wyborczym głosujący otrzymają cztery lub trzy karty do głosowania. Aby oddać ważny głos w wyborach, na jednej karcie należy postawić znak X w kratce przy nazwisku tylko jednego kandydata.

ZOBACZ: Wybory samorządowe 2024. Jak oddać ważny głos?

Przewodniczący jednej z obwodowych komisji wyborczych w Jeżewie Starym był pod wpływem alkoholu

Jego obowiązki przejęła wiceprzewodnicząca - podała w niedzielę rano policja. Lokal działa normalnie, można głosować.

Prawie 3,5 promila alkoholu miała członkini jednej z obwodowych komisji wyborczych w Płocku (Mazowieckie), która w niedzielę rano stawiła się tam do pracy przy wyborach samorządowych. 45-letnia kobieta została wykluczona z pracy w komisji. Policja sporządziła wniosek o jej ukaranie przez sąd.

Od godz. 7 w całym kraju trwają wybory samorządowe. Głosowanie zakończy się o godz. 21.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie