Sukces Ukraińców na południu kraju. Zniszczyli "oko mordoru"

Świat
Sukces Ukraińców na południu kraju. Zniszczyli "oko mordoru"
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
Ukraiński żołnierz z bezzałogowcem

Siły Zbrojne Ukrainy w kilkadziesiąt godzin zniszczyły prawie 60 sztuk rosyjskiego sprzętu wojskowego, w tym dwa czołgi, 17 dział i kompleks monitoringu Murom-M nazywany przez wojskowych "okiem mordoru". Skuteczne działania przeprowadzono na południowym kierunku frontu w okolicach Orihowa.

Jak wynika z informacji podawanych przez Siły Obronne Południowej Ukrainy w kilkanaście godzin przeprowadzona została seria skutecznych ataków na grupowania rosyjskich wojsk.

 

W trakcie uderzeń udało się wyeliminować z pola walki m.in. 108 żołnierzy, dwa czołgi, system wyrzutki rakiet Grad, a także przeciwlotniczy system rakieto Strela-10.

 

"Tradycyjnie, ponosząc straty, wróg wycofał się na swoje pierwotne pozycje. Nasi wojskowi w dalszym ciągu prowadzą kompleksowe działania mające na celu utrzymanie i wzmocnienie pozycji" - stwierdzono.

 

ZOBACZ: Ukraińskie drony przeleciały setki kilometrów. Rosja "drży" po ostatnich atakach

 

Największym sukcesem jest jednak zniszczenie bardzo kosztownego kompleksu monitoringu wideo Murom-M. Według komunikatu SBU, udało się tego dokonać za pomocą celnego uderzenia niewielkim dronem kamikadze.

Rosyjskie "oko mordoru". Zmora ukraińskich wojskowych

Kompleks monitoringu wideo Murom-M to sprzęt wykorzystywany do całodobowego, zdalnego nadzoru terenów działań wojennych. System działa jak monitoring, który daje możliwość pełnego obrazowania w rejonie nawet do 10 kilometrów.

 

Według specyfikacji kompleks daje możliwość m.in. na rozróżnianie celów i klasyfikowanie ich jako sił sojuszniczych czy też wrogich. System wykrywa także naruszanie skanowanego terytorium przez niezidentyfikowane osoby. Jeśli takowe zostaną wykryte natychmiast wszczynany jest alarm.

 

ZOBACZ: Departament Stanu: Rosjanie odbudowali armię po stratach w Ukrainie

 

Przy wykryciu wroga Murom-M może także zapewnić stały podgląd jego pozycji przy zaznaczaniu prawdopodobnej trasy jego ruchu. Pozwala to na szybkie przechwycenie i eliminację celu.

 

W przypadku wojny w Ukrainie Murom-M nazywany też "okiem mordoru" był prawdziwym utrapieniem dla jednostek działających na tyłach Rosjan. Działanie kompleksu utrudniało prowadzenie działań partyzanckich i sabotażowych w regionie.

Marcin Jan Orłowski / mak / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie