Lasy Państwowe i "zakamuflowana" łazienka za 100 tysięcy. Minister pokazała nagranie

Polska
Lasy Państwowe i "zakamuflowana" łazienka za 100 tysięcy. Minister pokazała nagranie
Facebook/Paulina Hennig-Kloska
Łazienka w gabinecie dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile

"Oto oryginalny wierzchołek góry absurdów w Lasach Państwowych za rządów PiS" - wskazuje Paulina Hennig-Kloska, która opublikowała film z siedziby dyrekcji Lasów Państwowych w Pile. Minister pokazała łazienkę w gabinecie dyrektora, która kosztowała blisko 100 tys. zł. W Lasach Państwowych trwa własnie audyt, który został zlecony przez nowe władze.

Jak wskazała Hennig-Kloska, na dodatkową łazienkę w gabinecie dyrektora Lasów Państwowych w Pile wydano blisko 100 tysięcy złotych.

 

"Jest zakamuflowana i ma strefę relaksu. A ta zwykła jest od zawsze pięć metrów obok (tyle, że trzeba wyjść na korytarz). Ktoś ma pomysł, po co byłem dyrektorowi takie luksusy?" - zapytała minister klimatu i środowiska.

 

Hennig-Kloska opublikowała film, na którym widać nie tylko łazienkę, ale też "zakamuflowane" wejście do strefy relaksu.

 

 

Audyt w Lasach Państwowych. Wiceminister o "pralni pieniędzy"

W czwartek w Sejmie wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała poinformował o trwającym audycie w Lasach Państwowych. Według niego dotychczasowe ustalenia pokazują "skalę patologii i marnowania publicznych pieniędzy".

 

- Instytucja, która zamiast zajmować się zrównoważoną gospodarką leśną i aspektami przyrodniczymi, tak naprawdę stała się swoistą pralnią pieniędzy dla poprzedniej władzy - podkreślił.

 

Przekazał, że podczas kampanii wyborczej w 2023 roku z funduszy Lasów Państwowych wydano 2,8 miliona złotych na różne działania w okręgu wyborczym Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych Józefa Kubicy, który w wyborach kandydował do Sejmu z ramienia Suwerennej Polski.

 

ZOBACZ: Od lipca podwyżki cen prądu. Paulina Hennig-Kloska wskazała kwotę

 

Według Dorożały podobnie wyglądała sytuacja w okręgu wyborczym Michała Wosia. W rybnickim nadleśnictwie na imprezy towarzyszące wydano 1,3 miliona złotych.

 

Audyt w Lasach Państwowych rozpoczął się w styczniu i ma potrwać do końca roku. Prześwietlone są wydatki na nieruchomości, wydatki na kontrakty reklamowe, powiązania z politykami i instytucjami kościelnymi.

 

Kontrola rozpoczęła się w dyrekcji generalnej, a obecnie jest prowadzona na wszystkich szczeblach organizacyjnych, w dyrekcjach regionalnych i nadleśnictwach, a także w zakładach krajowych.

Jakub Krzywiecki / /dk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie