Śmierć Polaka w Gazie. Krzysztof Bosak mówi, co powinny zrobić władze
- Uważam, że minister Radosław Sikorski powinien wezwać ambasadora, nie prosić, tylko wzywać, bo tak się postępuje, jak jakiś kraj zrobi coś naprawdę skandalicznego - ocenił Krzysztof Bosak w "Gościu Wydarzeń". W ten sposób odniósł się do śmierci polskiego wolontariusza w Strefie Gazy i działań, których nie podjął, a jego zdaniem powinien, polski rząd.
Polski wolontariusz zginął podczas ataku na konwój z pomocą humanitarną w Strefie Gazy. Tragiczne zdarzenie skomentował w mediach społecznościowych wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak z Konfederacji, który nazwał je "zbrodnią wojenną".
Na jego słowa zareagował ambasador Izraela w Polsce Yacov Livne, który stwierdził, że "antysemici zawsze pozostaną antysemitami".
Krzysztof Bosak o słowach ambasadora Izraela. "Próbuje przekierować dyskusję"
Wicemarszałek Sejmu, odnosząc się do sprawy w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News, ocenił, że "odrzuca ten zabieg izraelskiej dyplomacji".
- Oni robią coś takiego, żeby tę dyskusję o zbrodni próbować przekierować na o tzw. dyskusję o polskim antysemityzmie. To jest stara śpiewka izraelskich dyplomatów, żeby wszystkim krytykom zamykać usta oskarżeniami o antysemityzm. My się nie nadajemy w to wciągnąć i jestem dumny z Polaków, że niezależnie czy są z prawicy, lewicy, kręgów eksperckich, to mają wspólne stanowisko - potępienie dla zbrodni i bezczelnych słów ambasadora - stwierdził.
WIDEO: Krzysztof Bosak w "Gościu Wydarzeń"
- Gdyby ambasador się lepiej przygotował, to by wiedział, że ja w konflikcie bliskowschodnim nie zajmowałem stanowiska - dodał. - Teraz jednak zostałem do tego zmuszony - podkreślił, dodając, że jest za tym, by nie ukrywać i "ukarać sprawców". - Oni (Izrael - red.) powinni powiedzieć, że to był mord celowy - stwierdził.
Śmierć Polaka w Gazie. Krzysztof Bosak o działaniach polskiego rządu
Czego Krzysztof Bosak oczekuje od polskiego rządu? - Uważam, że minister Radosław Sikorski (MSZ) powinien wezwać ambasadora, nie prosić, tylko wzywać, bo tak się postępuje, jak jakiś kraj zrobi coś naprawdę skandalicznego - mówił. Dodał, że jego zdaniem polskie władze powinny zadbać, by w sprawie zostało przeprowadzone szczegółowe śledztwo - być może z udziałem polskiej strony. - Musimy się szanować - podkreślił polityk Konfederacji.
ZOBACZ: Śmierć wolontariuszy w Strefie Gazy. Apel papieża
Wicemarszałek zaproponował też specjalną uchwałę Sejmu. - Nasi posłowie zapowiedzieli dziś, że przedstawimy projekt w tej sprawie. Natomiast muszą się z tym zgodzić wszystkie strony, czyli nie może być radykalny. Muszą tam być na pewno zapisy o tym, by potępić zbrodnie, uczcić pana Damiana, który angażował się w pomoc humanitarną na rzecz Ukrainy i w Strefie Gazy - podsumował poseł.
Wcześniej w środę MSZ poinformował, że wiceszef resortu Andrzej Szejna "skierował do ambasadora zaproszenie na piątkowe spotkanie", które ma dotyczyć m.in. "nowej sytuacji w stosunkach polsko-izraelskich oraz odpowiedzialności moralnej, politycznej i finansowej za wydarzenie, które miało miejsce ostatnio w Strefie Gazy".
Czytaj więcej