Wojna w Ukrainie. Polska poderwała myśliwce. Pilny komunikat wojska
Polskie wojsko w niedzielę poderwało myśliwce - przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. To reakcja na "uderzenia rakietowe wykonywane na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy", nad którą pojawić się miały m.in. rosyjskie Tu-95.
"Uwaga, w polskiej przestrzeni powietrznej operują dyżurne statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju" - czytamy na profilu Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych w serwisie X.
ZOBACZ: "Dzień na Świecie". Mojsiej Bondarenko: Gram, żeby zwrócić uwagę na to, co dzieje się na Ukrainie
Komunikat opublikowano przed godziną 5:00 w niedzielę. Jak wyjaśniono, w nocy z soboty na niedzielę obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi na terytorium Ukrainy.
"Wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych na bieżąco monitoruje sytuację" - podkreślono w niedzielnym komunikacie.
Atak na Ukrainę. Wojsko Polskie zareagowało. Myśliwce wystartowały
Z kolei przed 7:00 przekazano, że "uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej". "Ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa na terytorium Ukrainy, operowanie lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone" - czytamy we wpisie na platformie X.
ZOBACZ: Wołodymyr Zełenski o atakach na elektrownie. "Zagrożona nie tylko Ukraina"
Ukraińskie media podaję, że Rosjanie rakietami atakowali m.in. Kijów i regiony w pobliżu ukraińsko-polskiej granicy. Chwilę po 4:00 rano nad Ukrainą pojawiły się rakiety manewrujące wystrzelone z bombowców Tu-95 - podały Siły Powietrzne Ukrainy.
W wyniku ataku na obiekt infrastruktury krytycznej w obwodzie lwowskim zginęła jedna osoba. "Podczas alarmu przeciwlotniczego, który trwał od 05:01 do 06.27, wróg zaatakował rakietami manewrującymi ten sam obiekt infrastruktury krytycznej w obwodzie lwowskim, który był jego celem 24 i 29 marca. Zniszczony został budynek administracyjny" - napisał w mediach społecznościowych szef władz regionu Maksym Kozycki. Dodał, że pod gruzami mogą być ludzie.
Czytaj więcej