Radosław Fogiel w "Graffiti": Raporty pana Banasia nie są raportami NIK
- Przypomnę, że u nas nie ma świętych krów. U nas nie obowiązuje zasada Neumanna. W PiS nigdy nie było pobłażania, udowadnialiśmy to wielokrotnie - deklarował w piątkowym "Graffiti" poseł PiS Radosław Fogiel. Uznał, że działania służb ws. Funduszu Sprawiedliwości mają "charakter polityczny", a obecny rząd - decydując o ich rozpoczęciu - chce "przykryć" podsumowanie 100 dni urzędowania.
Prowadzący Marcin Fijołek zapytał Radosława Fogla, czy w kontekście ostatniej akcji służb w domach polityków prawicy "nie ma świętych krów". Jego rozmówca potwierdził. - Dlatego chciałbym, aby wnioski o uchylenie immunitetów panu Brejzie i panu Banasiowi powróciły do Sejmu. A nie, żeby dyspozycyjna panu Bodnarowi prokuratura je zdejmowała - uzupełnił.
ZOBACZ: "Lepsza Polska". Putin zmienia nastawienie Rosjan. "Wyznaczył Polskę jako państwo kluczowe"
Poseł przypomniał o sprawie byłego marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. - Dlaczego ona spadła? Zeznawało przeciwko niemu wiele osób. Jak widać, święte krowy pojawiły się wraz z siłowym przejmowaniem prokuratury - uznał.
Jego zdaniem "to oczywiste, że zasada ta dotyczy także prawicy". - Przypomnę, że u nas nie ma świętych krów. U nas nie obowiązuje zasada Neumanna. W PiS nigdy nie było pobłażania, udowadnialiśmy to wielokrotnie - stwierdził.
Fogiel o przesłuchaniu komisji ds. Pegasusa: To jest cyrk polityczny
W ocenie polityka PiS działania służb ws. Funduszu Sprawiedliwości są "ewidentnie nieproporcjonalne". - Mają one charakter polityczny, dzieją się pod koniec kampanii wyborczej. Podobnym działaniem jest zachowanie komisji ds. Pegasusa w sprawie Michała Wosia. To jest cyrk polityczny - ocenił.
Zaznaczył, że nowa władza dopuszcza się łamania prawa. - Ksiądz zatrzymany ws. Funduszu Sprawiedliwości nie miał przez 24 godziny dostępu do adwokata - podkreślił.
ZOBACZ: Szef Komitetu Wojskowego NATO: W razie zagrożenia uruchomienie art. 5 bezdyskusyjne
W jego ocenie za rządów PiS "jeśli było podejrzenie, że ktoś łamał prawo, to nie było pobłażania". - Był pan Brejza, ale był i pan Kogut (Stanisław, zmarły w 2020 roku - red.) - zaznaczył.
Na uwagę, że podobne wątpliwości zgłaszane były do metod działania PiS, Fogiel odpowiedział, że "raporty pana Banasia, bo to nie są raporty NIK, nie są najlepszym materiałem dowodowym".
WIDEO: Radosław Fogiel w "Graffiti": Święte krowy pojawiły się wraz z przejęciem prokuratury
"To wszystko dlatego, że bardzo źle wypadło sto dni rządu"
Marcin Fijołek zapytał swojego gościa, czy w przypadku Funduszu Sprawiedliwości wszystko było w porządku. - Nie mam dostatecznej wiedzy. Nie mamy pretensji, że są w tej sprawie działania, chodzi o ich nieproporcjonalność - odparł Fogiel.
Jak zaznaczył, te działania służb są połączone z podsumowaniem stu dni rządu Tuska. - To wszystko dlatego, że bardzo źle wypadło te sto dni rządu. Oni chcą to przykryć. Dodatkowo Donald Tusk funduje Polakom drożyznę na święta - stwierdził.
ZOBACZ: Zbigniew Ziobro w Polsat News o swojej chorobie: Nie dawano mi żadnej gwarancji
Według niego dzisiejsi rządzący "na pewno nie będą traktować ulgowo" polityków PiS. - Chodzi o to, aby rozliczać także i sprawy rządzących, na przykład siłowe przejmowanie telewizji - przekazał.
Ocenił, że w sprawie prokurator Ewy Wrzosek "wszystko śmierdzi". - Media niesprzyjające PiS alarmują, że są tam nieprawidłowości - zaznaczył.
Wybory samorządowe 2024. Fogiel: Celem PiS jest zwycięstwo
Polityk odniósł się także do zbliżających się wyborów samorządowych. - Celem PiS na te wybory jest zwycięstwo. Chcielibyśmy, aby PiS dzierżyło palmę pierwszeństwa - zadeklarował.
Jak mówił, w planie jest "utrzymać tak dużo sejmików wojewódzkich, jak to jest możliwe". - Zobowiązani jesteśmy do optymizmu i wiary. Ale z zachodniopomorskim sejmikiem może być trudno - dodał.
Wcześniejsze odcinki programu "Graffiti" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej