Mecz barażowy ostatniej szansy. Michał Probierz wzmacnia kadrę
Kilkadziesiąt godzin dzieli nas od finału baraży do Mistrzostw Europy 2024. Tymczasem na ostatnią chwilę polski selekcjoner dokonuje przeglądu kadr. Z drużyną pożegnał się Matty Cash, który nabawił się kontuzji. W jego miejsce pojawił się skrzydłowy Legii Warszawa Paweł Wszołek. To nie jedyna zmiana w drużynie Michała Probierza przygotowującej się do wtorkowego starcia z Walią.
Polacy pokonali w czwartek Estonię 5:1 i pozostają w walce o Euro 2024. W finale baraży zmierzą się na wyjeździe z Walijczykami.
Podczas spotkania w Warszawie urazów mięśniowych doznali Przemysław Frankowski i Matty Cash. W przypadku tego drugiego kontuzja okazała się na tyle poważna, że musiał opuścić zgrupowanie.
Mecz Polska - Walia. Do kadry dołączył Paweł Wszołek
W sobotę PZPN poinformował, że w jego miejsce selekcjoner dowołał 32-letniego Wszołka. Zawodnik Legii, który w kadrze debiutował 12 lat temu, ma za sobą w sumie 14 występów i dwie bramki na koncie. Skrzydłowy w swoim piłkarskim CV może pochwalić się grą m.in. we włoskich klubach - US Sampdoria i Hellas Werona, angielskim Queens Park Rangers i niemieckim Unionie Berlin.
ZOBACZ: Estonia bez szans. Niecodzienny moment jeszcze przed rozpoczęciem meczu
Poza Cashem zgrupowanie seniorskiej kadry opuścił też Marczuk, który został przesunięty do U-21. Młodzieżówka również we wtorek, kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem reprezentacji seniorskiej, rozegra mecz z Bułgarią w ramach eliminacji do młodzieżowego Euro.
Walijczycy, z którymi Polacy zagrają o udział w turnieju pokonali w czwartek Finlandię 4:1. Początek wtorkowego spotkania w Cardiff o godz. o godz. 20:45.
Robert Lewandowski wyprowadzony na murawę przez córkę
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem meczu z Estonią - w tunelu prowadzącym na stadion kamery uchwyciły wzruszający moment - Robertowi Lewandowskiemu towarzyszyła córka Klara, która wyprowadziła ojca na murawę.
ZOBACZ: Spór z Lewandowskim. Błaszczykowski zdobył się na szczere wyznanie w Polsacie
"Czy ja już wspominałam o tym, że moje trzy dni w Warszawie będą oczywiście bardzo intensywne? I są! A wieczorem pamiętajcie, mecz. Oczywiście będę na stadionie kibicować z całą moją rodzinką" - zapowiadała w sieci żona kapitana Anna Lewandowska.
Czytaj więcej