Druga niedziela handlowa w tym roku. Politycy debatują nad zmianami
W niedzielę 24 marca sklepy i galerie handlowe mogą być otwarte. To druga taka okazja w tym roku, aby Polacy zrobili zakupy w dzień ustawowo wolny od handlu. Zbiega się ona z okresem przedświątecznym, a także polityczną debatą nad ewentualnymi zmianami w zakresie robienia niedzielnych zakupów.
Ustawa wprowadzająca zakaz handlu nie obowiązuje w siedem niedziel w tym roku: ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w niedzielę przed Wielkanocą oraz w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie. W związku z tym, kolejną okazją do zrobienia niedzielnych zakupów będzie 28 kwietnia, a następne: 30 czerwca, 25 sierpnia, 15 grudnia i 22 grudnia.
W ustawie przewidziany został katalog 32 wyłączeń. Zakaz handlu w niedziele nie obejmuje m.in. działalności pocztowej, cukierni, lodziarni, stacji paliw, kwiaciarni, sklepów z prasą oraz kawiarni. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi od 1000 zł do 100 tys. zł kary, a przy nagminnym łamaniu ustawy nawet kara ograniczenia wolności.
Zakaz handlu w niedziele. Polska 2050 chce zmian
Polska 2050 przedstawiła projekt zakładający legalizację dwóch niedzieli handlowych w miesiącu. Zdaniem pomysłodawców miałoby to nieść za sobą szereg korzyści dla pracodawców, pracowników i klientów. Posłowie zachęcają swoich rządowych koalicjantów, aby również poparli projekt ustawy.
ZOBACZ: Dwie niedziele handlowe w miesiącu. Polska 2050 złożyła projekt i szuka poparcia
Ryszard Petru stwierdził, że dwie niedziele handlowe w miesiącu, to "kompromis pomiędzy pełną liberalizacją handlu, a obecnym zakazem".
- Chcę zwrócić uwagę na to, że zadbaliśmy o pracowników handlu. W tej nowelizacji proponujemy podwójne wynagrodzenie za pracę w niedzielę handlową - stwierdził poseł wybrany z list partii Szymona Hołowni.
Według zapisów projektu pracodawca miałby być zobowiązany do przyznania pracownikowi pracującemu w niedzielę jeden dzień wolny sześć dni przed lub sześć dni po pracującej niedzieli.
Niedziele handlowe. Polacy podzieleni
Najnowszy sondaż SW Research dla Wprost wskazał, że Polacy są podzieleni w temacie zmiany prawa zakładającego większą legalizację niedzielnych zakupów. Na pytanie "Czy jest Pan/Pani za zniesieniem zakazu handlu w niedzielę?" twierdząco odpowiedziało 46,1 proc. ankietowanych. Przeciwnego zdania było 36,1 proc. respondentów, a 17,8 proc. nie miało zdania w tej sprawie.
ZOBACZ: 100 dni rządu Donalda Tuska. Premier opublikował nagranie, pozwolił sobie na żart
Badanie USE Research opisywane w lutym przez "Rzeczpospolitą" wskazało z kolei, że za powrotem handlu w niedzielę opowiada się 44 proc. ankietowanych, a przeciw jest 46 proc. respondentów. Zdania w tej sprawie nie miało wówczas 10 proc. badanych.
Według tego samego badania zakazowi handlu w niedzielę sprzeciwiają się przede wszystkim wyborcy Koalicji Obywatelskiej (59 proc.), Lewicy (58,3 proc.) i Konfederacji (50 proc.).
Wielkanoc 2024. Jak w tym okresie są czynne sklepy?
Tegoroczne święta Wielkanocne przypadają na niedzielę 31 marca oraz poniedziałek 1 kwietnia. W te dni większość sklepów pozostanie nieczynna, z wyjątkiem np. niektórych sklepów sieci franczyzowych, które korzystają z wyłączenia dla przedsiębiorców prowadzących sprzedaż osobiście i na własny rachunek.
ZOBACZ: Wielkanoc 2024. Wielki Tydzień pod przewodnictwem papieża Franciszek
W Wielką Sobotę, która przypada na 30 marca sklepy będą otwarte krócej. Większość z nich pozostanie otwarta do godziny 14:00. Następnie zacznie obowiązywać zakaz handlu. Zgodnie z ustawą, Wielki Czwartek i Wielki Piątek nie są dniami wolnymi od pracy, więc sklepy w te dni będą otwarte.
Czytaj więcej