Atak pod Moskwą. Ich zdjęcia obiegły sieć. MSZ zapewnia, że nie było ich w Rosji

Świat
Atak pod Moskwą. Ich zdjęcia obiegły sieć. MSZ zapewnia, że nie było ich w Rosji
PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
Rosja. Zamach pod Moskwą. Są podejrzewani o udział w ataku, mieli być w innych miejscach

29-letni Rustem Nazarow miał stać za zamachem pod Moskwą, w sieci pojawiły się jego zdjęcia. Jednak, jak podają niezależne media, w trakcie zdarzenia mężczyzna miał być w domu. MSW Tadżykistanu miało również powiadomić, że dwóch podejrzewanych przez Rosjan, w czasie ataku przebywało na terenie republiki.

Pojawia się coraz więcej doniesień o piątkowym ataku w Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą. Rosja oficjalnie przekazała, że doszło do zatrzymania 11 osób, w tym czterech bezpośrednio zaangażowanych w działania na miejscu.


Gdy nad ranem pojawiły się informacje w mediach, że podejrzani są obywatelami Tadżykistanu, MSZ tego kraju nazwało to "fake newsem". Jak wskazywano, Rosja oficjalnie nie przekazała informacji na temat obywateli kraju, którzy mieliby stać za atakiem.

Nie był w Crocus City Hall. "Był w domu"

Wśród podejrzanych wymieniany jest 29-letni Rustem Nazarow. W mediach krążą zdjęcia z jego wizerunkiem. Jak podaje kanał Astra w mediach społecznościowych, gdy doszło do strzelaniny, mężczyzna znajdował się w domu w Samarze. 


- Nie był zaangażowany w żaden atak. Był w domu - mówiła siostra Nazarowa. Co więcej, gdy mężczyzna miał zobaczyć swoje zdjęcia w sieci, sam zgłosił się do służb.  

 

ZOBACZ: Zamach pod Moskwą. Sprawcy przeszli szkolenie wojskowe? Ekspert wskazuje na nagrania

 

Niezależny portal Baza powołując się na dane MSW Takżykistanu przekazał, że dwóch mężczyzn podejrzewanych o zamach, w trakcie wydarzeń pod Moskwą, miało być w Tadżykistanie.

 

"26 listopada 2023 roku przyjechali z Federacji Rosyjskiej do Tadżykistanu i przebywają w miejscu zamieszkania" - zacytowano komunikat resortu, dodając zdjęcia mężczyzn, trzymających paszporty.  

Crocus City Hall. Rośnie liczba ofiar ataku pod Moskwą  

W sobotę przed godz. 11 Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej przekazał, że na skutek wydarzeń w Crocus City Hall zginęło ponad 100 osób. Informowano jednak, że liczba ta może wzrosnąć.

 

ZOBACZ: Rosja po zamachu wskazuje na Ukrainę. "Musimy odpowiedzieć"

 

Po tragicznych zdarzeniach słowa potępienia popłynęły do Rosji od światowych przywódców. "Potępiamy straszliwy atak terrorystyczny na niewinnych ludzi pod Moskwą. Nasze myśli są z rodzinami ofiar i wszystkimi rannymi" - przekazał kanclerz Niemiec Olaf Scholz. 

Aneta Wasilewska / anw / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie