Polskie myśliwce w powietrzu. Dowództwo: Intensywne ataki Rosji na Ukrainę

Polska
Polskie myśliwce w powietrzu. Dowództwo: Intensywne ataki Rosji na Ukrainę
AP/Czarek Sokolowski
Z powodu wzmożonych ataków Rosji na Ukrainę poderwano polskie myśliwce

"Obserwowana jest intensywna aktywność rosyjskiego lotnictwa związana z uderzeniami na Ukrainę - przekazało w piątek nad ranem Dowództwo Operacyjne. Z tego powodu uruchomiono "procedury dla zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej". O godzinie siódmej rano poinformowano o zakończeniu akcji. W nocy z czwartku na piątek miał miejsce ostrzał rakietowy Ukrainy prze Rosję.

"Informujemy, że dzisiejszej nocy obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi samolotów Tu-95, Tu-22 oraz MIG-31 wykonywanymi na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy" - przekazało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych w mediach społecznościowych w piątek rano.

 

Dodano, że "wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej zostały uruchomione, a DORSZ na bieżąco monitoruje sytuację".

 

"Ostrzegamy, że aktywowano polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju" - podkreślono.

Nowy komunikat dowództwa: Siły i środki powróciły do standardowej działalności

O godzinie siódmej rano Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych podało kolejny komunikat.

 

"Ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia, operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone, a uruchomione siły i środki powróciły do standardowej działalności operacyjnej" - przekazano.

 

Jak dodano "Wojsko Polskie na bieżąco monitoruje sytuację na terytorium Ukrainy i pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej".

Polskie myśliwce w powietrzu. Dowództwo: Intensywne ataki Rosji na Ukrainę

Rosyjska armia ostrzelała rakietami w piątek nad ranem ostrzelała rakietami m.in. Charków. Według pierwszych doniesień atak nie spowodował ofiar wśród ludności cywilne, ale zakłócił dostawy energii elektrycznej.

 

Na Zaporoże - miasto położone na południu Ukrainy - Rosjanie wystrzelili nad ranem osiem rakiet.

 

ZOBACZ: Ukraina. Donald Tusk z mocnym apelem ws. Ukrainy. "Mniej słów"

 

W czwartkowym ostrzale w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy rosyjskie pociski spadły na tereny wiejskie. Ciężko ranna została 70-letnia kobieta, która zmarła po przewiezieniu do szpitala.

 

W wyniku ataku w miejscowości Nowohrodiwka w obwodzie donieckim śmierć ponieśli 60-letni mężczyzna oraz 66-letnia kobieta. Dwie osoby zostały ranne. Na Zaporoże - miasto położone na południu Ukrainy - Rosjanie wystrzelili osiem rakiet.

 

Czwartek był 757 dniem pełnoskalowej rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie.

Michał Blus / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie