100 dni rządu. PiS mówi o "100 kłamstwach"
Mija 100 dni rządów. Politycy opozycji krytykują rządzących za brak realizacji obietnic wyborczych, a parlamentarzyści KO podkreślają to, co udało się zrobić przez ostatnie trzy miesiące. Wyliczają m.in. podwyżki dla nauczycieli, odblokowanie KPO i zmiany w sądownictwie. Tymczasem PiS mówi o "100 kłamstwach" nowej władzy.
Koalicja rządząca podkreśla, że "pełną parą" ruszyły rozliczenia PiS. Doszło do zmian w prokuraturze, telewizji publicznej, odblokowano Krajowy Plan Odbudowy, wypłacono podwyżki dla nauczycieli. Donald Tusk zapowiedział przyspieszenie w realizacji obietnic.
Natomiast według Prawa i Sprawiedliwości zabrakło realizacji kluczowych obietnic, dlatego opozycja przygotowała swoje ustawy, zawierające projekty, których rząd nie zdążył zrealizować w ciągu 100 dni. Wśród nich kwota wolna od podatku 60 tysięcy czy "babciowe". - Można byłoby powiedzieć, że Donald Tusk jest patologicznym kłamcą, bo przecież zdawał sobie sprawę, że nie zrealizuje tych obiecanych 100 postulatów w ciągu 100 dni, a więc oszukiwał opinię publiczną, oszukiwał wyborców - ocenił Mariusz Błaszczak.
PiS o "100 kłamstwach"
Premier wskazuje, że udało się wypłacić 800 plus. Były wiceszef MSZ Paweł Jabłoński napisał, że "100 konkretów nie wyszło, trzeba kraść zasługi PiS".
Z kolei posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) podkreśla znaczenie zmian w prawie. "8 lat, dzień po dniu, PiS demolował wymiar sprawiedliwości i instalował ludzi wiernych sobie, nie konstytucji. My w 100 dni wnieśliśmy ustawy o KRS, TK, zdjęliśmy sędziom kaganiec, odspawaliśmy ludzi Ziobry, a Polska przystąpiła do Prokuratury Europejskiej" - napisała w X.
ZOBACZ: 100 dni rządu Donalda Tuska. Premier opublikował nagranie, pozwolił sobie na żart
Joanna Borowiak z PiS uważa, że "W miejsce 100 konkretów mamy 100 kłamstw, za to zaczęło się inicjowanie dyskusji nad wprowadzeniem rozwiązań szkodliwych dla Polaków i polskich rodzin".
KO: Naprawdę dużo się dzieje
Jednak politycy Koalicji Obywatelskiej nie tracą optymizmu i zapowiadają przyspieszenie. Interia poprosiła posłów koalicji, by wystawili ocenę swojej formacji po stu dniach. - Chodziłem do takiej szkoły, gdzie skala ocen była od 2 do 5. Na czwórkę spokojnie zasługujemy - uważa poseł Marek Sowa.
- Mamy zaliczenie, ocena jest pozytywna. W skali od 1 do 6 będzie to piątka - dodał poseł Robert Dowhan.
ZOBACZ: Przesłuchanie Jarosław Kaczyńskiego przed komisją ds. Pegasusa. Prezes PiS starł się z posłem KO
Kazimierz Smoliński z PiS napisał: "Cieszymy się ze 100 konkretów, które zrealizow... Tak by było gdyby oni nie kłamali. Zrealizowali w pełni osiem. Osiem na sto obiecanych".
- Być może nie wszystko udało się zrobić, ale nikt nam nie odbierze chęci i pracowitości, którą wkładamy w realizację tych obietnic. Patrzę na to wszystko od środka i naprawdę dużo się dzieje. Ktoś by chciał, żeby jednego dnia to zrobić, ale nie jesteśmy królestwem, ale państwem demokratycznym - mówi podkreślił w rozmowie z Interią Dowhan.
Z kolei wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak ocenił w Radiu Plus, że rządowi Tuska należy się dwója. - Na razie nic nie pokazał, jakaś szamotanina, chaotyczne ruchy, uniki, zwlekanie, pozorowanie, trzy miesiące dzielenia dość podstawowych stanowisk wewnątrz rządu - wskazał.
Czytaj więcej