Najcieplejszy rok w historii. ONZ sygnalizuje "czerwony alarm"
Rok 2023 miał pobić wszystkie rekordy w zakresie zanieczyszczeń gazami cieplarnianymi, temperatur powietrza i ciepła oceanów - wynika z informacji Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) przy ONZ. Władze międzyrządowej organizacji wskazali, że sygnalizują światu "czerwony alarm" w związku z postępującymi zmianami klimatycznymi.
Światowa Organizacja Meteorologiczna, będąca międzyrządową organizacją skupiającą 193 członków ONZ z siedzibą w Genewie bije na alarm. Według ich raportu, rok 2023 był zdecydowanie najcieplejszym rokiem historii. W raporcie dotyczącym klimatu stwierdzono, że rekord został przebity w takich wskaźnikach jak zanieczyszczenie gazami cieplarnianymi, temperatura powierzchni, powietrza, ciepła oceanów, wzrostu poziomu morza oraz degradacji lodowców na Antarktydzie.
Sekretarz generalna WMO Andrea Celeste Saulo stwierdziła, że organizacja "sygnalizuje światu czerwony alarm", z uwagi na to, że zeszłym roku temperatury w okolicy powierzchni ziemi były o 1,45°C wyższe niż pod koniec XIX wieku.
Najgorętszy rok w historii. ONZ bije na alarm
Margines błędu szacowanej temperatury wynosi 0,12°C. Co oznacza, że Ziemia mogła już nagrzać się do temperatury nawet o 1,5°C większej. Raport wskazuje również na pojawiające się coraz częściej gwałtowne i ekstremalne warunki pogodowe, ze szczególnym zwróceniem uwagi na upały występujące na każdym zamieszkałym kontynencie. Odpowiedzialne za to mają być zmiany klimatyczne, które stale wzmacniają i zwiększają prawdopodobieństwo występowania niektórych zjawisk pogodowych.
"Jeśli nie przestaniemy spalać paliw kopalnych, klimat będzie się nadal ocieplał, czyniąc życie bardziej niebezpiecznym, nieprzewidywalnym i droższym dla miliardów ludzi na ziemi" - powiedziała cytowana przez "The Guardian" Friederike Otto, klimatolog z Imperial College w Londynie.
ZOBACZ: Bangladesz. Każdego roku burze zabijają w kraju setki osób. U źródła problemu stoi zmiana klimatu
Brytyjski dziennik wskazuje, że klimatolodzy są podzieleni co do tego, czy ekstremalne temperatury zaobserwowane na początku 2024 r. stanowią nieoczekiwane przyspieszenie kryzysu klimatycznego. Niektóre wskaźniki, takie jak temperatura powierzchni morza, okazały się nieoczekiwanie wysokie - za co odpowiedzialność przypisuje się nawrotowi zjawiska pogodowego El Niño, powodującego ocieplenie oceanów.
WMO znajduje w swoim raporcie jednak "promyk nadziei" we wzroście energii odnawialnej. Z dokumentu wynika, że ilość źródeł odnawialnych dodanych w 2023 r. była prawie o 50 proc. większa niż rok wcześniej, co oznacza najwyższy wskaźnik obserwowany od dwóch dekad.
Czytaj więcej