Wybory samorządowe 2024. Magdalena Biejat starła się z Tobiaszem Bocheńskim w "Gościu Wydarzeń"
Traktory w Warszawie podczas protestu rolników, Strefa Czystego Transportu i problem drogich mieszkań w Warszawie. O tym w programie "Gość Wydarzeń" dyskutowali kandydaci na prezydenta stolicy Magdalena Biejat (Lewica) i Tobiasz Bocheński (PiS).
Na początku programu politycy komentowali incydent, do którego doszło w woj. podlaskim, gdzie protestujący rolnicy wysypali obornik i opony przed nieruchomością należącą do Szymona Hołowni. W budynku mieszkają rodzice marszałka Sejmu.
- Uważam, że niczyi rodzice nie powinni płacić za decyzje polityczne polityków. Oczywiście, obywatele mają prawo protestować i krytykować nas za decyzje, które im się nie podobają, ale są jednak granice - powiedziała wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat. Dodała, że w tym przypadku zostały one przekroczone.
Podobnego zdania był Tomasz Bocheński (PiS). - Ci, którzy to zrobili, niewątpliwie przekroczyli granice, dlatego, że sfera życia prywatnego - rodzina, dom - są zawsze otoczeni pewnym mirem, który należy chronić - mówił.
Protest rolników. Traktory w centrum miasta?
Bogdan Rymanowski pytał kandydatów na prezydenta Warszawy pytał, czy pozwoliliby protestującym rolnikom wjechać do miasta traktorami.
Magdalena Biejat zadeklarowała, że każdy ma prawo protestować. - Obowiązkiem prezydenta też jest zadbanie o zachowanie porządku i wjazd ciężkiego sprzętu do miasta może być problematyczny, może przynieść zniszczenia - powiedziała.
ZOBACZ: Protesty rolników. Ekspert ostrzega, że Zielony Ład tylko odroczono
Kandydat PiS na włodarza stolicy stwierdził, że spekulowanie o zniszczeniach jest przedwczesne.
- Wydaje mi się, że uzasadnieniem tej decyzji była chęć uchronienia opinii publicznej przed obrazami, jak gigantyczne są te protesty, dlatego, że inny jest obrazek w telewizji osób które idą sobie pojedynczo, w grupach, a czym innym by było, gdyby rolnicy wjechali sprzętem rolniczy. Te traktory by stały i niczego nie zniszczyły - powiedział.
Dodał, że 15 sierpnia Wisłostradą jeżdżą czołgi i '"nic strasznego się nie dzieje".
Magdalena Biejat: Zastanawiam się, czy nie pomylił pan miast
Magdalena Biejat podczas dyskusji zarzuciła kontrkandydatowi krytykę środowisk LGBT.
- Zastanawiam się w tym kontekście, czy nie pomylił pan miast, kandydując na prezydenta Warszawy - powiedziała Magdalena Biejat do Tobiasza Bocheńskiego. Dodała, że wystąpienia polityka PiS jak i jego formacja są głęboko przeciwko temu, co reprezentuje sobą Warszawa.
ZOBACZ: Magdalena Biejat: Startuję na prezydenta z poczucia odpowiedzialności
- Warszawa nie chce mieć prezydenta, który będzie prezentował propagandę homofobiczną, który będzie stał naprzeciw tym wszystkim wartościom, które prezentuje dziś Warszawa - dodała wicemarszałek.
Bocheński stwierdził, że raz w życiu publicznie wypowiadał się na temat LGBT. - Pani marszałek dokonuje lewicowej i bardzo nieuczciwej interpretacji moich słów - wyjaśniał kandydat PiS.
Polity PiS zapewniał, że jeśli zostanie prezydentem stolicy, żadne grupy nie będą narażone na dyskryminację.
WIDEO: Dyskusja kandydatów na prezydenta Warszawy
Problem mieszkań w Warszawie
Tobiasz Bocheński zaznaczył, że problem mieszkaniowy w Warszawie jest bardzo poważny i prezydent miasta ma tu do odegrania pewną rolę.
- Po pierwsze, 50 proc. Warszawy nie jest pokryte planami zagospodarowania przestrzennego, co powoduje pewien chaos urbanistyczny - powiedział, dodając, że takie plany należy wprowadzić.
- Po drugie należy zinwentaryzować mienie komunalne. Mamy bardzo dużo pustostanów, prezydent nie wie, czym zarządza - dodał.
Magadalen Biejat mówiła z kolei o inwestycjach mieszkań na wynajem.
- Proponujemy nowe osiedla mieszkaniowe, w których czynsz za mieszkanie 50 mkw. będzie wynosił 1500 zł z opłatami - powiedziała.
Strefa Czystego Transportu w Warszawie
Według kandydata PiS Strefę Czystego Transportu w Warszawie trzeba ograniczyć. - W tym kształcie jest nie do przyjęcia. Została dopchnięta kolanem, konsultacje były fasadowe, prezydent bał się referendum - dodał Tobiasz Bocheński.
- Ja jestem za tym, żeby w Warszawie ograniczać ruch samochodowy, ale przede wszystkim, ale przede wszystkim poprzez doprowadzenie do tego, żeby kierowcy zechcieli się przesiąść na transport publiczny - dodał.
W drugiej części programu gościem był Władysław Serafin, prezes Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.
Wcześniejsze odcinki programu "Gość Wydarzeń" można obejrzeć TUTAJ.
Czytaj więcej