To nie pierwsza taka tragedia w życiu Aryny Sabalenki. Podobnie straciła ojca
We wtorek światowe media obiegła wiadomość o śmierci partnera białoruskiej tenisistki Aryny Sabalenki. Konstantin Kolcow zmarł w wieku 42 lat. To kolejna tragedia w życiu sportsmenki, która kilka lat temu straciła ojca. Mężczyzna zmarł w wieku zaledwie 43 lat.
O śmierci partnera tenisistki Aryny Sabalenki poinformował Reuters. Białoruski hokeista oraz trener, Konstantin Kołcow zmarł nagle w wieku 42 lat.
Mężczyzna przebywał ostatnio w USA, gdzie wspierał swoją partnerkę, która rywalizowała w turnieju Indian Wells, a wkrótce miała rozpocząć zmagania w turnieju w Miami. Więcej na ten temat TUTAJ.
Śmierć partnera Aryny Sabalenki. Kilka lat temu straciła ojca
Jak się okazuje strata partnera, to kolejna tragedia w życiu sportsmenki, która kilka lat temu straciła ojca. Mężczyzna również zmarł nagle w 2019 roku w wieku zaledwie 43 lat.
ZOBACZ: Tragedia na siłowni. 29-latek zginął podczas ćwiczeń
- Straciłam ojca cztery lata temu. Był dla mnie wszystkim. Mieliśmy jedno marzenie, że przed 25. rokiem życia wygram kilka Wielkich Szlemów - mówiła białoruska tenisistka w wywiadzie udzielonym po zwycięstwie w wielkoszlemowym turnieju Australian Open w 2024 roku.
Wideo: Nagła śmierć partnera Aryny Sabalenki
- Wierzę, że mój ojciec patrzy na mnie i jest ze mnie dumny - stwierdziła - Po prostu czuję, że on zawsze jest ze mną. Jestem bardzo wdzięczna za wszystko, co dla mnie zrobił i myślę, że gdyby nie on, nie byłoby mnie tutaj - dodała.
Trzy wygrane Wielkie Szlemy
Białorusinka, która jest obecnie jest drugą rakietą świata, skończyła 25 lat w maju 2023 roku. Do tamtego momentu miała na swoim koncie trzy tytuły wielkoszlemowe - Australian Open 2023 w grze pojedynczej oraz US Open 2019 i Australian Open 2021 w grze podwójnej.
ZOBACZ: Dominik Bogdanowicz nie żyje. 28-letniego sportowca szukano w Austrii
Sabalenka przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie kilka dni temu niespodziewanie przegrała w 1/8 finały turnieju w Indian Wells z Amerykanką Emmą Navarro.
Następną imprezą, w której miała wziąć udział Białorusinka był prestiżowy turniej w Miami. Póki co nie wiadomo, czy ze względu na śmierć partnera, tenisistka będzie w stanie wystartować.
Czytaj więcej