Adam Glapiński przed Trybunałem Stanu. "Wniosek jest gotowy"

Polska
Adam Glapiński przed Trybunałem Stanu. "Wniosek jest gotowy"
PAP/Radek Pietruszka
Premier Donald Tusk

Wniosek o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego jest gotowy. Zostanie złożony w najbliższym czasie - powiedział premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej.

Adam Glapiński objął urząd prezesa NBP w czerwcu 2016 roku. W styczniu 2022 roku prezydent Andrzej Duda złożył do Sejmu wniosek o powołanie go na drugą kadencję. W maju 2022 roku Sejm wybrał ponownie Glapińskiego na ten urząd.

 

- Wniosek o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego jest gotowy. Zostanie złożony w najbliższym czasie - zapowiedział premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej.

Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego. Dwa argumentu

Kadencja prezesa NBP trwa sześć lat, co oznacza, że szef NBP zakończyłby ją w 2028 roku. Proces, który pozwoliłby ją skrócić, nie jest prosty. Do postawienia prezesa NBP przed komisją sejmową potrzeba głosów 115 posłów. Komisja po zapoznaniu się ze sprawą i przesłuchaniu świadków, może zdecydować, czy rekomenduje postawienie go przed Trybunałem Stanu.

 

W zeszłym roku wielokrotnie mówili o tym przedstawiciele obecnej koalicji. Pod koniec listopada Ryszard Petru, poseł Polski 2050, stwierdził w "Gościu Wydarzeń", że na liście win Glapińskiego jest "łamanie ustawy NBP, konstytucji i brak apolityczności". 

 

ZOBACZ: Adam Glapiński: Jesteśmy w celu inflacyjnym. Udało nam się

 

W styczniu jednak Trybunał Konstytucyjny - upolityczniony, zdaniem koalicji - orzekł, że przepisy umożliwiające postawienie prezesa Narodowego Banku Polskiego przed Trybunałem Stanu są niezgodne z konstytucją.

 

W lutym agencja Blooberg informowała, że argumenty za postawieniem Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu mają być dwa - brak neutralności politycznej przed wyborami, chociaż wymaga tego stanowisko szefa NBP, i wprowadzenie w błąd rządu w sprawie zeszłorocznych wyników finansowych NBP. Deklarowane sześć mld zł zysku zamieniło się w 20 mld zł straty.

Paulina Godlewska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie