Wizyta w USA. Andrzej Duda o relacjach z Ukrainą: Jak w małżeństwie
- To, że są w małżeństwie jakieś kłótnie czy spory nie oznacza, że ono się rozpada - stwierdził w wywiadzie dla Polsat News prezydent Andrzej Duda. Tym porównaniem scharakteryzował relacje polsko-ukraińskie. Mówił też o tym, czy przyjaźń z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim przetrwała oraz co sądzi o zaproszeniu Ukrainy do NATO.
Prezydent Andrzej Duda odbywa w Stanach Zjednoczonych wizytę, której głównym powodem jest 25-lecie członkostwa Polski w NATO. We wtorek wraz z premierem Donaldem Tuskiem odbyli rozmowę z prezydentem USA Joe Bidenem.
Później w ambasadzie Polski w Waszyngtonie Duda odpowiadał na pytania Magdy Sakowskiej na antenie Polsat News.
Duda chciałby Ukrainy w NATO
Dziennikarka, nawiązując do kwestii bezpieczeństwa w naszej części Europy, zapytała prezydenta, czy chciałby, aby Ukraina podczas najbliższego szczytu NATO, została zaproszona do Sojuszu.
- Chciałbym, oczywiście, i cały czas o tym mówię. Nie ma to, niestety, szerokiego poparcia - przyznał prezydent.
ZOBACZ: Andrzej Duda w Polsat News: Europa musi wydawać na obronę więcej niż dotąd
Jednocześnie stwierdził, że "kto ma tak mówić, jak nie my - sąsiedzi, którzy tak bardzo przeżywają rosyjską agresję w Ukrainie i którzy jesteśmy świadkami cierpienia narodu ukraińskiego, bo to do nas przybyło najwięcej uchodźców z Ukrainy. - To Polacy otworzyli dla nich swoje domy i płakali razem z nimi. Kto ma dzisiaj wspierać Ukrainę najbardziej, jak jest to możliwe? Dlatego to realizujemy i ja to też realizuję, i będę realizował - zapowiedział.
Relacje polsko-ukraińskie. "Jak w małżeństwie"
Duda zapewnił, że mimo napięć na linii Warszawa - Kijów ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski pozostał jego przyjacielem. - Trudno wyobrazić sobie taką politykę, gdzie żadnych napięć nie będzie. Ja czasem się uśmiecham i porównuję - tak jak w rodzinie - to, że są w małżeństwie jakieś kłótnie, czy jakieś spory, to nie oznacza, że małżeństwo się rozpada - mówił.
- To jest na dobre i na złe. Dzisiaj nasz sąsiad jest w dramatycznie ciężkiej sytuacji, walczy o życie i my staramy się mu pomagać - podkreślił.
ZOBACZ: Andrzej Duda: Będziemy wspierać prywatny projekt budowy elektrowni jądrowej w Polsce
Prezydent przekazał, że strona polska próbuje przestawiać swoje racje tak, żeby Kijów rozumiał Warszawę w kwestii np. zboża. - Musimy twardo pilnować interesów rolników, naszego rynku i mamy prawo domagać się od UE żeby działała, bo wiele decyzji zostało podjętych na tym poziomie - tłumaczył.
Czytaj więcej