Słowa papieża o Ukrainie obiegły świat. Zełenski odpowiedział i nie krył żalu
Prezydent Wołodymyr Zełenski dziękował w wystąpieniu "każdemu ukraińskiemu kapelanowi", który jest z wojskiem "na pierwszej linii frontu". Ocenił, że istotą Kościoła jest być "z ludźmi". - Nie dwa i pół tysiąca kilometrów stąd - dodał. Jego wypowiedź padła dzień po tym, jak papież Franciszek mówił o "białej fladze" w kontekście wojny Rosji z Ukrainą.
Wołodymyr Zełenski odrzucił wezwanie papieża Franciszka do rozmów z Rosją jako "wirtualną mediację" na odległość.
Prezydent Ukrainy w swoim nocnym wystąpieniu wideo nie odniósł się bezpośrednio do Franciszka ani jego uwag, ale powiedział, że pomysły papieża nie mają nic wspólnego z wysiłkami duchownych na Ukrainie, aby pomóc krajowi. - Dziękuję każdemu ukraińskiemu kapelanowi, który jest wraz z armią, w siłach obronnych. Tam, na pierwszej linii frontu. Chronią życie i ludzkość - przekazał.
Wołodymyr Zełenski odniósł się do słów papieża
- Wspierają nas modlitwą, dyskusją i czynami. To jest właśnie to, czym jest kościół z ludźmi - powiedział Wołodymyr Zełenski. - Nie dwa i pół tysiąca kilometrów stąd – gdzieś, gdzie można podjąć wirtualną mediację między tym, który chce żyć, a tym, który chce cię zniszczyć. Dziękuję wszystkim, którzy w Ukrainie i z Ukrainą robią wszystko, by ratować życie. Dziękuję wszystkim, którzy pomagają i którzy są naprawdę blisko - czynami i modlitwą - dodał.
ZOBACZ: Ukraina. Sondaż prezydencki. Wołodymyr Zełenski przegrałby wybory
Stwierdził, że na Ukrainie było niegdyś wiele białych ścian domów i kościołów, które teraz są spalone i roztrzaskane przez rosyjskie pociski. - I to bardzo wymownie mówi o tym, kto musi się zatrzymać, aby wojna się skończyła - podkreślił prezydent Ukrainy.
Słowa Franciszka o Ukrainie obiegły świat
Słowa prezydenta Ukrainy to odpowiedź na wypowiedź papieża Franciszka, który w wywiadzie dla szwajcarskiego RSI powiedział, że Ukraina powinna wykazać się odwagą "białej flagi" i nie mieć oporów, by negocjować z Rosją. - Kiedy widzisz, że jesteś pokonany, a sprawy nie idą dobrze, musisz mieć odwagę negocjować - stwierdziła głowa kościoła.
Słowa te spotkały się z negatywnym odbiorem. Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski napisał w sieci, że "może to do Putina powinien mieć wycofać swoją armię z Ukrainy". W podobnym tonie wypowiedział się szef ukraińskiej dyplomacji. "Najsilniejszy jest ten, kto w walce dobra ze złem staje po stronie dobra" - napisał Dmytro Kułeba, przypominając jednocześnie, że papież od początku zintensyfikowanej agresji nie odwiedził Ukrainy.
Czytaj więcej