Donald Trump spotkał się z Viktorem Orbanem. Ostra reakcja Joe Bidena

Świat
Donald Trump spotkał się z Viktorem Orbanem. Ostra reakcja Joe Bidena
PAP/EPA/JIM LO SCALZO/POOL; PAP/EPA/Zoltan Fischer/HANDOUT
Joe Biden odniósł się do spotkania Donalda Trumpa z Viktorem Orbanem

Prezydent Joe Biden skrytykował Donalda Trumpa za spotkanie z Viktorem Orbanem. Przywódca USA stwierdził, że premier Węgier "szuka dyktatury". - Ja widzę przyszłość, w której bronimy demokracji, a nie ją redukujemy - oświadczył Biden podczas wiecu wyborczego.

Joe Biden Donald Trump w ostatnich tygodniach jeżdżą po USA, spotykając się z wyborcami przed listopadowymi wyborami prezydenckimi w USA. Spotykają się także z zagranicznymi politykami. W przypadku urzędującego prezydenta nie jest to zaskakujące, lecz niecodzienne jest to, że z liderami innych państw rozmawia także Trump.

 

Przed kilkoma tygodniami republikanin spotkał się z prezydentem Argentyny Javierem Milei. Teraz jego rezydencję na Florydzie odwiedził premier Węgier Viktor Orban.

 

ZOBACZ: Donald Trump chwali Viktora Orbana. "Nie ma lepszego przywódcy"

 

Obu polityków łączą nie tylko poglądy, ale również osobista sympatia. Wielokrotnie w publicznych wypowiedziach Orban i Trump wymieniali się komplementami. Nie inaczej było tym razem. - Nie ma nikogo mądrzejszego lub lepszego przywódcy niż Viktor Orban. Jest fantastyczny - chwalił węgierskiego przywódcę Trump.

Joe Biden: Orban z Węgier mówił wprost, że demokracja nie działa

Do wizyty premiera Węgier na Florydzie odniósł się prezydent Joe Biden podczas wiecu wyborczego. - Wiecie, z kim (Trump - przyp. red.) spotyka się dzisiaj w Mar-a-Lago? Z Orbanem z Węgier, który mówił wprost, że demokracja nie działa i szuka dyktatury - powiedział.

 

- Ja widzę przyszłość, w której bronimy demokracji, a nie ją redukujemy - dodał.

 

ZOBACZ: Donald Trump: Zalegacie z rachunkami? Zachęcę Rosję, by robiła, co chce

 

Prezydent USA skrytykował Trumpa również za "zachęcanie" Władimira Putina do inwazji na kraje NATO, których budżet na obronność wynosi mniej niż dwa procent PKB. Republikanin oświadczył w lutym, że w przypadku konfliktu Rosją nie będzie pomagał tym państwom, ponieważ "rachunki trzeba płacić".

Kajetan Leśniak / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie