Aktywistki zakłóciły koncert w Filharmonii Narodowej. "Nasz świat płonie"
Dwie aktywistki z grupy "Ostatnie Pokolenie" zakłóciły weekendowy koncert w Filharmonii Narodowej. Kobiety z transparentem weszły na scenę, wykrzykując hasła dotyczące ochrony klimatu. - Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może powstrzymać katastrofę klimatyczną - mówiły.
Do incydentu doszło w miniony weekend w Filharmonii Narodowej podczas koncertu z okazji 80. urodzin i 60-lecia pracy artystycznej Antoniego Wita.
Incydent w Filharmonii Narodowej. Aktywistki na scenie
W pewnym momencie dwie aktywistki weszły na scenę z transparentem, na którym widniała nazwa grupy "Ostatnie Pokolenie".
Kobiety wykrzykiwały: "To jest alarm. Nasz świat płonie. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może powstrzymać katastrofę klimatyczną. Żądamy radykalnych inwestycji w transport publiczny".
ZOBACZ: Francja. Obraz moneta oblany zupą. Akcja aktywistek w Lyonie
Po kilkudziesięciu sekundach interweniowała ochrona i kobiety zostały usunięte ze sceny.
Podczas incydentu orkiestra nie przerwała koncertu.
Postulaty aktywistek
W mediach społecznościowych "Ostatniego pokolenia", gdzie umieszczono nagranie ze zdarzenia, wyjaśniono, że inwestycje w transport publiczny miałby polegać na przekazaniu 100 proc. środków z budowy nowych dróg ekspresowych i autostrad na regionalne i lokalne połączenia kolejowe i autobusowe od 2025. Kolejnym postulatem jest wprowadzenie "zintegrowanego biletu regionalnego za 50 zł miesięcznie".
"Będziemy działać, dopóki nasze postulaty nie zostaną spełnione. To przedstawienie nie może dłużej trwać" - dodano.