Ukraińskie drony nad Krymem. Rosja reaguje

Świat Aleksandra Boryń / mak / Polsatnews.pl
Ukraińskie drony nad Krymem. Rosja reaguje
AP Photo
Atak na Półwysep Krymski. Wstrzymano ruch na moście

Na anektowanym przez Rosję Krymie miało dojść do serii eksplozji. Odgłosy potężnych wybuchów było słychać w okolicach portu morskiego w Teodozji i składu ropy. Przez pewien czas zamknięto ruch na moście krymskim. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej twierdzi, że to Ukraina zaatakowała półwysep za pomocą kilkudziesięciu dronów. Wszystkie bezzałogowce miały zostać zestrzelone.

Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało za pośrednictwem mediów społecznościowych o ukraińskim ataku. Kijów miał wysłać na Krym 38 dronów, ale - jak twierdzi Rosja - wszystkie zostały zestrzelone przez obronę powietrzną. Resort nie przekazał żadnych informacji dotyczących strat czy szkód. Nie ma również doniesień na temat jakichkolwiek ofiar. 

Wybuchy i eksplozje na Krymie

Wcześniej rosyjskie i ukraińskie media pisały o serii potężnych eksplozji na Półwyspie Krymskim. Najwięcej wybuchów pojawiło się w porcie Teodozja, jak informuje Reuters.

 

ZOBACZ: Rosja. Ludmiła Ulicka na liście "zagranicznych agentów". Pisarka krytykowała inwazję na Ukrainę

 

O głośnych odgłosach wybuchów pisali także okoliczni mieszkańcy. Ich zdaniem w rejonie portu morskiego i składu ropy słychać było potężne eksplozje, a do portu i składu ropy jechały karetki pogotowia.

 

Po tych doniesieniach rosyjscy urzędnicy okupowanego Krymu informowali, że ruch drogowy w pobliżu Teodozji został znacznie ograniczony. Na pewien czas zamknięto również most łączący Półwysep Krymski z kontynentem rosyjskim, jednak po kilku godzinach wznowiono ruch.

 

Jak na razie strona ukraińska nie skomentowała tych doniesień, ani nie odniosła się do zarzutów ze strony Rosji.

Rosja zaatakowała blok mieszkalny w Odessie. Są ofiary

Z kolei w nocy z piątku na sobotę Rosja zaatakowała dronami bojowymi obwód odeski, charkowski i sumski. Jeden z bezzałogowców uderzył w blok mieszkalny w Odessie, co doprowadziło do częściowego zawalenia się budynku. Łącznie zniszczono 18 mieszkań.

 

ZOBACZ: Ukraina: Rosji zostało tylko sześć szpiegowskich samolotów A-50

 

W wyniku ataku wiele osób zostało rannych, a co najmniej 11 zginęło. Niektórzy zostali uwięzieni pod gruzami boku, gdzie do tej pory trwa akcja ratunkowa. 

 

W sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał Zachód do szybkiego dostarczenia większej liczby systemów obrony powietrznej, ponieważ fala rosyjskich ataków rakietowych, dronów i artylerii coraz bardziej się nasila. 

 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie