Białoruś. Znaleźli nowe zagrożenie. Reżim obawia się "rewolucji TikToka"
Reżim Łukaszenki napotkał kolejny problem. Wiceminister spraw wewnętrznych Białorusi wskazał, że nowe technologie, sztuczna inteligencja, a przede wszystkim TikTok przyczyniają się do wzrostu nastrojów rewolucyjnych. - Moi współpracownicy mówią, że kolejna rewolucja będzie rewolucją TikToka. (...) To wcale nie jest bezpieczne - mówił.
Wiceminister spraw wewnętrznych Białorusi Hienadź Kazakiewicz stwierdził, że nowe technologie tworzą zagrożenie dla Alaksandra Łukaszenki, a w kraju dostrzega się coraz więcej radykalnych nastrojów prowadzących do ataków terrorystycznych. Takie zdanie wyraził podczas wywiadu dla państwowej telewizji.
ZOBACZ: Białoruś. Reżim Łukaszenki zorganizował "wybory". Biały Dom komentuje
Kazakiewicz podał, że opozycjoniści czy osoby wydalone w kraju nie dążą do masowych protestów. Jednakże ostrzegł, że Mińsk dostrzega "skrajną radykalizację aspiracji" przeciwników białoruskiego reżimu.
Białoruś. Wiceminister wskazuje zagrożenia
Radykalizacja ma się objawiać w m.in. "indywidualnych ekstremistycznych epizodach i atakach terrorystycznych". Wiceminister powołał się na tzw. taktykę uśpionych agentów.
ZOBACZ: Produkty rolne z Białorusi i Rosji mają wjeżdżać do Polski. Śledztwo ukraińskich dziennikarzy
Według analizy, terytorium Białorusi jest wykorzystywane zarówno do "pozyskiwania agentów", jak i traktowane jako baza do przeładunku i transportu różnych materiałów wybuchowych. Z podanych przez niego danych wynika, że w ubiegłym roku sama milicja polityczna Łukaszenki zapobiegła czterem atakom.
TikTok zagrożeniem dla Białorusi
Rosnącym zagrożeniem dla reżimu Łukaszenki ma być także rozwój nowych technologii. - Moi współpracownicy mówią, że kolejna rewolucja będzie rewolucją TikToka. (...) To wcale nie jest bezpieczne. Na przykład rok temu w Federacji Rosyjskiej 40 tysięcy młodych ludzi wyszło na ulice, aby walczyć z OMON-em. Chłopcy i dziewczęta w wieku od 14 lat. Innymi słowy, technologia w akcji - podał.
ZOBACZ: Rząd Nepalu blokuje TikToka. Powodem obawa o "strukturę rodziny"
Według Kazakiewicza, technologia, sztuczna inteligencja mogą być wykorzystywane do różnych oszustw oraz celów rewolucyjnych. Poinformował, że rząd stara się monitorować sytuację, a na razie zamontował 35 tysięcy kamer na ulicach w całym kraju, które rejestrują zdarzenia w czasie rzeczywistym.