Sojusznik Władmira Putina o słowach Emmanuela Macrona. "Niebezpieczne inicjatywy"
Jakiekolwiek francuskie oddziały wysłane do Ukrainy spotkają się z losem armii Napoleona - twierdzi sojusznik Władimira Putina. Rosyjski polityk zareagował na niedawną wypowiedź prezydenta Francji Emmanuela Macrona.
Po poniedziałkowym spotkaniu europejskich przywódców w Paryżu Emmanuel Macron powiedział, że nie należy "wykluczać" wysłania zachodnich wojsk lądowych do Ukrainy w przyszłości. Jak dodał jednak na tym etapie nie ma w tej sprawie konsensusu.
Po jego komentarzu Kreml ostrzegł, że konflikt między Rosją a sojuszem wojskowym NATO pod przywództwem USA byłby nieunikniony, gdyby europejscy członkowie NATO wysłaliby wojska do walki w Ukrainie - pisze Reuters.
Rosyjski polityk o słowach Marcona. "Inicjatywy niebezpieczne dla Francuzów"
Wiaczesław Wołodin, przewodniczący Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu i bliski sojusznik Władimira Putina stwierdził, że Macron zdaje się postrzegać siebie jako Napoleona Bonaparte - podaje agencja Reutera.
"Aby utrzymać swoją osobistą władzę, Macron nie mógł wymyślić nic lepszego niż wywołanie trzeciej wojny światowej. Jego inicjatywy stają się niebezpieczne dla obywateli Francji" - napisał Wołodin w mediach społecznościowych.
ZOBACZ: Wypowiedź Julii Nawalnej w Strasburgu. Mówi, jak pokonać Putina
"Przed wygłaszaniem takich oświadczeń Macron powinien pamiętać, jak to się skończyło dla Napoleona i jego żołnierzy. Ponad 600 000 z nich zostało pozostawionych w wilgotnej ziemi" - dodał.
Rosyjski polityk odnosił się do inwazji Napoleona na Rosję w 1812 r. Francuska armia była zmuszona do odwrotu, setki tysięcy ludzi zginęło w wyniku chorób i głodu.
Żródło: Reuters.
Czytaj więcej