Rolnicy pomylili trasę? Protest nagle zawrócił
Już na początku przemarszu protestujących rolników w Warszawie doszło do zaskakujących scen. Czoło pochodu niezapowiedzianie zmieniło trasę. Po kilku minutach manifestanci zawrócili.
Protestujący rolnicy rano zebrali się na pl. Defilad pod Pałacem Kultury i Nauki. Według zgłoszonej wcześniej trasy przemarszu, rolnicy powinni Alejami Jerozolimskimi dotrzeć na rondo de Gaulle'a, następnie skręcić w Nowy Świat i plac Trzech Krzyży, by ostatecznie dostać się do Sejmu RP. Dalej trasa przemarszu wiedzie ulicą Piękną i Alejami Ujazdowskimi, a kończy się przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów.
Około godz. 11 uczestnicy ruszyli Alejami Jerozolimskimi w stronę Dworca Centralnego, doszło jednak do zamieszania. Rolnicy najprawdopodobniej pomyli kierunki, bo skręcili w kierunku Dworca Centralnego, a nie ronda de Gaulle'a, jak zapowiadali wcześniej.
Zamieszanie w centrum Warszawy. Rolnicy pomylili trasę
Kilkanaście minut przed godz. 12 kroczący na czele pochodu zorientowali się, że doszło do pomyłki i zaczęli zawracać. Demonstrantom udało się skierować trasę przemarszu na właściwe tory, jednak na wysokości ronda Dmowskiego doszło do kolejnego incydentu - rolnicy starli się z policją.
Śledź transmisję na żywo tutaj: Protest rolników. Demonstranci w centrum Warszawy [OGLĄDAJ]
Jak przekazali obecni na miejscu reporterzy policja kazała czekać protestującym na pojazd z nagłośnieniem, który miał jechać na czele pochodu i zablokowała przemarsz. Rolnicy nie chcieli tracić czasu i napierali na policję, próbując przejść dalej.
Chwilę po godz. 12 rolnicy ruszyli dalej.
Protest rolników. Około 10 tys. uczestników
- Apelujemy do Warszawianek i Warszawiaków, by korzystali z komunikacji miejskiej. W pochodzie bierze udział ok. 10 tys. rolników - przekazał Polsat News prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Podkreślił, że pociągi metra są we wtorek bardziej obłożone.
Warszawski magistrat przekazał, że w Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa powołano sztab z udziałem m.in. Zarządu Transportu Miejskiego oraz policji i Straży Miejskiej, który monitoruje na bieżąco sytuację na ulicach podczas protestu rolników. Funkcjonariusze na bieżąco decydują też o zamknięciu dla ruchu poszczególnych ulic.
ZOBACZ: Protest rolników w Warszawie. Barierki wróciły przed Sejm, opozycja kpi
Ogólnopolski protest polskich rolników trwa od 9 lutego. Wtorkowa demonstracja w stolicy ma wpłynąć na przyśpieszenie decyzji polskich władz ws. żądań rolników.
Polscy rolnicy protestują przeciwko polityce Komisji Europejskiej, którą oskarżają o przyzwalanie na niekontrolowany import produktów rolnych z Ukrainy i wprowadzanie Zielonego Ładu. Te działania, jak twierdzą, uderzają w ich interesy. Nie zgadzają się również na ograniczanie hodowli zwierząt.
Protesty trwają nie tylko w Polsce, ale niemal wszystkich krajach Unii Europejskiej.
Czytaj więcej