Ukraina. Wizyta szefa CIA. Była utrzymywana w tajemnicy
Szef amerykańskiego wywiadu złożył w czwartek tajną wizytę w Ukrainie. Celem, przynajmniej takim, o którym mówią amerykańscy urzędnicy, było uspokojenie ukraińskich władz. Kijów obawia, że Stany Zjednoczone porzucą Ukrainę.
Sprawę w obszernym reportażu opisał "The New York Times". Artykuł dotyczy przede wszystkim relacji wywiadowczych Ukrainy i Stanów Zjednoczonych, ale pojawia się tam również informacja o ostatniej, tajnej wizycie szefa CIA Williama J. Burnsa w Ukrainie.
Jak wskazuje gazeta, od początku rosyjskiej inwazji szef amerykańskiej agencji wywiadowczej odwiedził Ukrainę 10 razy, włączając w to wizytę w czwartek 22 lutego.
Obawy Ukraińców
Burns miał się spotkać z szefami ukraińskiego wywiadu. Według "NYT", USA i Ukraina współpracują na wielu poziomach, w tym odnośnie 12 wysuniętych bez operacyjnych, które nasłuchują Rosjan. Współpraca wymaga nakładów finansowych. "Jeśli Republikanie w Kongresie zakończą finansowanie Kijowa na cele wojskowe, CIA być może będzie zmuszona ograniczyć finansowanie" - pisze "NYT".
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Zła wiadomość dla Kijowa. Biały Dom ostrzega
Ukraińcy obawiają się, że ich kraj może stracić finansowe wsparcie Stanów Zjednoczonych. Amerykańscy dziennikarze skontaktowali się z "urzędnikiem CIA", który krótko skomentował wizytę Burnsa w Ukrainie.
"Przez wiele lat wykazaliśmy wyraźne zaangażowanie na rzecz Ukrainy, a ta wizyta była kolejnym mocnym sygnałem, że zaangażowanie USA będzie kontynuowane" - podkreśla anonimowe źródło.
Czytaj więcej