Miliardy złotych na nowe programy dla Polaków. Jakie są wymagania?
Polska wciąż boryka się z wieloma problemami, które wiążą się z naszym zapleczem energetycznym. Nowa koalicja rządząca zamierza zainwestować aż 7 miliardów złotych w OZE. Nowe programy ze wsparciem dla Polaków mają ruszyć w I kwartale tego roku. Kto będzie mógł ubiegać się o wsparcie?
Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na to, że nowa większość rządząca, którą współtworzy Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica, nie zamierza rezygnować z szeregu programów proekologicznych. Mowa tu na przykład o akcji wymiany kopciuchów czy akcjach docieplania posesji wielorodzinnych.
Sporo wskazuje jednak na to, że jednym z "flagowców" wśród programów wspierających transformację energetyczną będzie "Moja elektrownia wiatrowa". To zupełnie nowy projekt, dzięki któremu będzie można uzyskać wsparcie na przydomowe mikroelektrownie wiatrowe oraz magazyny energii.
ZOBACZ: Likwidacja kotłów na gaz coraz bliżej. Podano termin
Jednym z celów pobocznych, jakie można osiągnąć w ten sposób, będzie redukcja obciążenia sieci energetycznej. To szczególnie ważne zwłaszcza zimą i latem, kiedy coraz częściej pojawiały się niedobory i trzeba było kupować nadwyżki energii od naszych sąsiadów.
Rząd zapowiada zwiększenie puli w programie "Energia dla wsi"
Dotychczasowy budżet tego projektu wynosił miliard złotych. Nowa koalicja chce go potroić. Do dyspozycji mieszkańców terenów wiejskich będą więc aż 3 mld zł.
Na co będzie można uzyskać wsparcie? Kluczowe obszary to:
- biogazownie
- fotowoltaika
- wszystkie inne działania, które można określić mianem inwestycji w OZE
Beneficjentami będą wsie, ale i gminy klasyfikowane jako miejsko-wiejskie.
Właściciele elektryków zyskają sporo nowych stacji?
Trzecią z innowacji, która ma zminimalizować emisję szkodliwych substancji do atmosfery, będzie nowy program budowy stacji ładowania dla aut elektrycznych. Gazeta.pl informuje, że w puli znajdą się aż 2 miliardy złotych. Środki będą ukierunkowane na szybkie, wydajne stacje stworzone z myślą o transporcie ciężkim, czyli o elektrycznych ciężarówkach i autach dostawczych.
ZOBACZ: Ceny energii. Minister Paulina Hennig-Kloska zapowiada nowe przepisy
W tej chwili nie wiadomo, czy to wszystkie środki, które mają wesprzeć transformację energetyczną, jakie zostaną rozdysponowane w 2024 roku, czy rząd planuje coś jeszcze. Z pewnością wiele już funkcjonujących programów wymaga dogłębnego audytu, być może również zmiany formuły finansowania. Faktem jest jednak to, że są to działania rozsądne, obliczone na uzyskanie konkretnego efektu.