Protest rolników. Wicepremier o porozumieniu: Nikt nie będzie zadowolony

Polska
Protest rolników. Wicepremier o porozumieniu: Nikt nie będzie zadowolony
Polsat News
Krzysztof Gawkowski w "Graffiti"

- Chodzi o to, by obie strony się spotkały. Nikt nie będzie zadowolony w tym procesie - państwo musi dołożyć do rozwiązania tego konfliktu, a rolnik musi zrozumieć, że np. nie może protestować broniąc tego, żeby na Ukrainę nie pojechał sprzęt wojskowy - mówił w "Graffiti" wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Dodał, że rządzący w kontekście protestów, "nie robią tak, jak PiS".

Wicepremier został zapytany o to, czy zareaguje na apel Wołodymyra Zełenskiego i wspólnie z Donaldem Tuskiem i Andrzejem Dudą pojawi się na granicy polsko-ukraińskiej. 

 

- My jesteśmy w stałym kontakcie z rządem Ukrainy - przekazał Krzysztof Gawkowski. Podkreślił, że ustalenia dotyczące spotkania pojawiły się m.in. podczas wizyty premiera w Kijowie. - Doszło do pewnych ustaleń, że będzie spotkanie rządu Ukrainy i rządu Polskiego. To nie jest zaskoczenie, że Wołodymyr Zełenski mówi o spotkaniu. Problemy są, wojna się toczy. Polska jest dzisiaj największym sojusznikiem Ukrainy w Europie i to, że prezydent Zełenski chce rozmawiać, to dobrze. Myślę, że są w nim też emocje - widzi, że są problemy na froncie, są problemy z działaniami logistycznymi, transportowymi przy granicy. To, że prezydent broni swojego kraju, nie jest niczym nadzwyczajnym - mówił. 

 

Podkreślił, że do spotkania na pewno dojdzie, ale nie wiadomo, czy będzie to piątek wskazany przez Zełenskiego. Wszystko przez zaplanowane spotkanie z Ursulą von der Leyen. - Takie decyzje podejmuje premier. Dzisiaj ma być ostateczna decyzja, mamy spotkanie. W godzinach popołudniowych będziemy wiedzieli - dodał.  

 

- Dialog między Polską, Brukselą i Kijowem, w przypadku chociażby rolników, musi być zachowany - twierdzi Gawkowski. 

Rząd wprowadzi embargo na wszystkie produkty z Ukrainy?

Prowadzący zapytał, czy realne jest wprowadzenie embarga na wszystkie produkty z Ukrainy. - Wydaje mi się to dość trudne. Wprowadzenie embarga jednostronnego może być też retorsją w drugą stronę. Polscy producenci rolni, którzy swoje życie importują i eksportują, mogą mieć problemy. Za dużo widzę w tym wszystkim elementów, które mogą skupić się na polskim przemyśle rolno-spożywczym - odpowiedział. 

 

Gawkowski zapytany o protesty rolników stwierdził, że "my nie robimy jak Prawo i Sprawiedliwość".  -  Nie udajemy, że nie ma strajków, protestów, wkurzonych ludzi - stwierdził. Dodał, że tematy związane z protestem rolników zajęły znaczną część ostatniego posiedzenia rządu. 

 

ZOBACZ: Protest rolników. Utrudnienia w rejonie lotniska w Pyrzowicach. Jest plan objazdów

 

- Chodzi o to, by obie strony się spotkały. Nikt nie będzie zadowolony w tym procesie - państwo musi dołożyć do rozwiązania tego konfliktu, a rolnik musi zrozumieć, że np. nie może protestować broniąc tego, żeby na Ukrainę nie pojechał sprzęt wojskowy. To też jest problem relacji polsko-ukraińskich w kontekście wojny - mówił Gawkowski. 

 

Zdaniem wicepremiera "rząd musi powiedzieć nie", w sytuacji, gdy protestujący mogą blokować wyjazd sprzętu wojskowego na Ukrainę.  

 

- Protestować można, takie są prawa konstytucyjne, my szanujemy rolników, ale nikt nie dopuści do sytuacji, przez którą Ukraina może mieć problemy w wojnie - stwierdził. 

Gawkowski o zmianach w Trybunale Konstytucyjnym 

Krzysztof Gawkowski zapewnił, że posłowie Lewicy zagłosują przeciwko wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. - Jestem absolutnie pewien - podkreślił. Zdaniem Lewicy argumentem "za" Bodnarem jest fakt, że "wziął na siebie ciężar naprawy praworządności". 

 

ZOBACZ: Posłowie PiS chcą odwołania Adama Bodnara. Jest decyzja komisji

 

Jednocześnie wicepremier dodał, że jego ugrupowanie jest niezadowolone z tempa prac nad zmianami w Trybunale Konstytucyjnym. - Jak najszybciej uchwały dotyczące pokazania nielegalnego działania TK powinny być w Sejmie. Nie powinno być zwlekania, bo już i tak zwlekamy. Na pierwszym posiedzeniu Sejmu w marcu ta sprawa powinna się pojawić - przekazał.  

 

Wicepremier zapytany o scenariusz, w którym TK uzna, że budżet państwa jest niezgodny z konstytucją stwierdził, że "TK jest zdolny do wszystkiego". - To nie jest trybunał sędziów, a trybunał polityków (...) Nie broni konstytucji, a Prawa i Sprawiedliwości - powiedział. 

 

Polityk odniósł się również do kwestii aborcji. Ubolewał nad faktem, że w Sejmie nie ma jeszcze debaty na ten temat. - Ustawa Lewicy i Platformy Obywatelskiej jest w Sejmie. Powinniśmy ją wyjąć na agendę i powiedzieć "rozmawiajmy o prawach kobiet" - przekazał.  

 

Poprzednie "Graffiti" do obejrzenia TUTAJ! 

polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie