Gdańsk. Ulica Lecha Kaczyńskiego może zniknąć. Jest petycja
Zamieszanie w Gdańsku spowodowane jest petycją jednego z mieszkańców, który wniósł o zmianę nazwy ul. Lecha Kaczyńskiego. Zaproponował, by w sprawie przeprowadzono referendum. Urząd wolałby przeprowadzić konsultacje, które jednak nie mogą odbyć się bez zgody Instytutu Pamięci Narodowej. "Lech Kaczyński zasługuje na to, żeby patronować ulicy w Gdańsku"- zaznaczył jednak przedstawiciel IPN.
Ulica Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Gdańsku nosi taką nazwę od 2017 roku. Decyzja zapadła podczas procesu "dekomunizacji" i za zgodą ówczesnego wojewody. Wcześniej nosiła nazwę Dąbrowszczaków. Zmiana nazwy nie przebiegła gładko, a jak podaje portal Trójmiasto.pl, przeciwko nowej nazwie był m.in. były prezydent miasta Paweł Adamowicz.
Gdańsk. Mieszkaniec chce zmiany nazwy ulicy Lecha Kaczyńskiego. Urząd rozważa konsultacje społeczne
Zamieszanie wokół nazwy ulicy wróciło, gdy jeden z mieszkańców Gdańska złożył do urzędu miasta petycję o zmianę nazwy. W piśmie zaproponował on także przeprowadzenie referendum w tej sprawie.
W Biuletynie Informacji Publicznej niedawno pojawiło się stanowisko władz miasta na temat tej sprawy. Jak podano, sprawa możliwa jest do rozstrzygnięcia w lokalnym referendum, jednak urzędnicy woleliby w tej sprawie przeprowadzić konsultacje społeczne. Takie rozwiązanie byłoby tańsze i mniej skomplikowane organizacyjnie.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński odsłania tablicę upamiętniającą brata. "Zginął, bo był groźny dla Rosji"
"Konsultacje społeczne, w odróżnieniu od referendum lokalnego, można przeprowadzić dla mieszkańców konkretnej ulicy czy wydzielonego terenu miasta. Koszt przeprowadzenia takich konsultacji lokalnych mieści się zazwyczaj w kwocie 15-20 tys. zł. Konsultacje są ważne bez względu na liczbę osób biorących w nich udział, lecz wynik konsultacji nie jest wiążący" - przekazała sekretarz Gdańska Danuta Janczarek, cytowana przez Trójmiasto.pl.
Spór o nazwę ulicy. IPN nie zgadza się na zmiany
Jednakże do przeprowadzenia konsultacji niezbędna jest zgoda wojewody i IPN. Problem pojawia się na samym początku, gdyż gdański oddział IPN uważa, że nazwa ulicy powinna pozostać bez zmian.
ZOBACZ: Prokremlowska propaganda reaguje na decyzję Polski. "Odchodzą od wersji o winie Rosji"
"Śp. prezydent Lech Kaczyński z całą pewnością zasługuje na to, żeby patronować ulicy w Gdańsku. Związki z Gdańskiem są w jego biografii bardzo ważne i uzasadniają zachowanie przez ulicę jego imienia" - powiedział Artur Chomicz, asystent prasowy Oddziału IPN w Gdańsku, w rozmowie z portalem.
Oprócz podkreślenia, że Lech Kaczyński pełnił znaczącą rolę w mieście, Instytut zaznaczył, że nie godzi się na powrót starej nazwy. W związku z tym zmiana ulicy wymagałaby całkowicie innego pomysłu na jej patrona.
Decyzja wojewody pomorskiej w sprawie przeprowadzenia referendum lub konsultacji na razie pozostaje nieznana.
