Wybory prezydenckie w USA. Władimir Putin wskazał swojego faworyta
Władimir Putin oświadczył, że woli, by to Joe Biden wygrał nadchodzące wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Rosyjski przywódca docenił doświadczenie urzędującego prezydenta. Podkreślił również, że nie uważa Bidena za niekompetentnego. Deklaracja ta jest o tyle zaskakująca, że w przeszłości Putin chwalił Donalda Trumpa, nazywając go "wybitnym i utalentowanym".
Władimir Putin zdradził swoje preferencje w wywiadzie udzielonym rosyjskim mediom państwowym. Polityk ocenił, że zwycięstwo Joe Bidena byłoby korzystne dla Rosji, ponieważ obecny prezydent USA jest doświadczony i przewidywalny.
W przeszłości tego typu komentarzami obdarzał raczej Donalda Trumpa, którego określał jako "wybitnego i utalentowanego" polityka. Ze swojej strony republikanin zapewniał, że bardzo dobrze dogaduje się z rosyjskim przywódcą.
Putin: Nie zauważyłem, by Biden był niekompetentny
W tym samym wywiadzie Putin włączył się także do dyskusji na temat sprawności mentalnej amerykańskiego lidera, która jest w ostatnich dniach tematem gorących dyskusji w Stanach Zjednoczonych. Rosyjski prezydent stwierdził, że on sam nie zauważył, żeby Biden nie nadawał się do sprawowania urzędu, gdy spotkali się przed trzema laty.
ZOBACZ: Rosyjski sondaż nie pozostawia złudzeń. Władimir Putin pewny zwycięstwa
- Nawet wtedy ludzie mówili, że jest niekompetentny, ale ja nic takiego nie widziałem. Tak, ciągle przeglądał swoje dokumenty, ale, szczerze mówiąc, ja robiłem to samo. Nie było to więc nic szczególnego - przyznał w wypowiedzi cytowanej przez portal BBC News.
Pochlebne wypowiedzi na temat Bidena rosyjski przywódca zrównoważył jednak krytyką. Putin ocenił potępienie przez prezydenta USA wojny na Ukrainie jako "niezwykle szkodliwe i błędne".
Jednocześnie, mimo jasno wyrażonych preferencji, Putin podkreślił, że Rosja będzie współpracować z każdym, kto "zdobędzie zaufanie amerykańskiej opinii publicznej" i wygra wybory prezydenckie.
ZOBACZ: "Dziadek demencja", "dziwny Brytyjczyk". Mocny głos z Rosji po wywiadzie z Putinem
Trump o Bidenie: Problemem nie jest jego wiek
Innego zdania w temacie zdolności przywódczych Bidena jest Donald Trump - prawdopodobny przeciwnik Bidena w zaplanowanych na listopad wyborach. We wpisie na swojej ulubionej platformie społecznościowej "Truth Social" polityk stwierdził, że demokrata jest "zbyt niekompetentny", żeby urzędować w Białym Domu. Podkreślił jednak, że problemem obecnego prezydenta nie jest wiek.
Politycy są dwoma najstarszymi kandydatami na urząd prezydenta w historii USA. Biden w listopadzie świętował 81 urodziny, z kolei Trump ma obecnie 77 lat. Zdaniem większości obywateli są zbyt starzy, by rządzić krajem przez kolejne cztery lata. Z tego powodu republikanin od dłuższego czasu podkreśla, że źródło problemu nie leży w dacie urodzenia, tylko sprawności fizycznej i umysłowej jego przeciwnika.
Czytaj więcej