Wypadek koło Lipska. Potrącona zmarła w szpitalu
Nie żyje 15-latka, jedna z ofiar wypadku koło Lipska, gdzie rozpędzone auto uderzyło w trzyosobową rodzinę. To druga ofiara śmiertelna pirata drogowego z Mazowsza. Ojciec nastolatki zginął na miejscu, obrażenia matki nie zagrażają jej życiu.
Jak ustalił Polsat News, w szpitalu w Radomiu zmarła 15-latka potrącona przez pirata drogowego koło Lipska na Mazowszu.
- To druga śmiertelna ofiara wypadku z udziałem trzyosobowej rodziny. Dziewczynka zmarła w wyniku rozległych obrażeń, których doznała w czasie wypadku. Mimo starań lekarzy nie udało się jej uratować - powiedziała "Wydarzeniom" Agnieszka Borkowska z Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Młody kierowca potrącił rodzinę
Trzyosobowa rodzina została potrącona, idąc poboczem drogi w niewielkiej miejscowości Wola Solecka Druga (położonej około 50 km od Radomia). Do potrącenia doszło w niedzielę 4 lutego, samochód prowadził 23-letni kierowca. Z impetem uderzył w grupę od tyłu.
Ojciec nastolatki zginął na miejscu, jego żona w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Jak się okazuje, tylko ona przeżyła tragiczny wypadek.
Obrażenia, których doznała 45-letnia kobieta nie zagrażają jej życiu. Rodzice 15-latki byli nauczycielami w miejscowej szkole podstawowej.
Prokuratura złożyła aktualnie zażalenie na decyzję sądu o niestosowaniu tymczasowego aresztu wobec 23-letniego kierowcy. Cały czas nie ma wyników badań toksykologicznych. Istnieje podejrzenie, że mógł być pod wpływem środków odurzających. Wiadomo, że w dniu wypadku był trzeźwy.