Donald Tusk o przełomowej decyzji. Macron gotów podzielić się strategiczną bronią
- Bardzo serio traktuję słowa prezydenta Macrona, że Francja jest gotowa użyczyć Europie swoje możliwości nuklearne - podkreślił w Berlinie Donald Tusk. Premier mówił też o kwestii reparacji wojennych od Niemiec oraz rosyjskich Iskanderach i ich zasięgu.
Donald Tusk przebywa z oficjalną wizytą w Berlinie. Po spotkaniu z kanclerzem Olafem Scholzem odbyła się konferencja prasowa.
Po wystąpieniu przywódców dziennikarze rozpoczęli zadawanie pytań. Donald Tusk mówił wówczas o rosyjskich rakietach i bombach, które znajdują się w granicach - jak podkreślił - obwodu królewieckiego.
ZOBACZ: Donald Tusk w Berlinie. Rozmawiał o "najważniejszej potrzebie"
Kwestia zagrożenia nuklearnego nie jest abstrakcją. Po ataku na Ukrainę Putin wielokrotnie używał tego argumentu. Usiłuje wywrzeć presję na Zachód - powiedział polski polityk. Dodał, że Rosja zmodernizowała swój arsenał atomowy.
Jak zaznaczył premier, Warszawa i Berlin znajdują się w zasięgu rosyjskich Iskanderów. - To 100 głowic nuklearnych, może więcej. Z jakiegoś powodu zostały one zmodernizowane. Z jakiegoś powodu w ostatnim czasie pojawiło się ich tam więcej - wyliczał premier.
Donald Tusk: Bardzo serio traktuję słowa Macrona
Pojawił się również wątek Francji.
- Bardzo serio traktuje słowa prezydenta Macrona, że Francja byłaby gotowa użyczyć całej Europie swoich możliwości nuklearnych i potencjału tak, żeby stał się częścią ogólnoeuropejskiego systemu bezpieczeństwa - przekazał szef polskiego rządu.
Dodał, że takie sygnały pojawiają się od jakiegoś czasu i "warto je bardzo poważnie potraktować".
"Dobry temat do poważnej rozmowy"
Poruszono też temat reparacji.
- Moi poprzednicy zwrócili się do rząd niemieckiego o reparacje. Ten dokument, który został przesłany przez poprzedni rząd do rządu niemieckiego mówił o jakiejś formie kompensaty. (...) W sensie formalnym, prawnym, międzynarodowym kwestia reparacji została zamknięta wiele lat temu. (...) Kwestia moralnego, finansowego, materialnego zadośćuczynienia nigdy nie została zrealizowana.
- To zawsze dobry temat do poważniej rozmowy, ale inaczej niż moi poprzednicy będę szukał z kanclerzem takich form współpracy, które z przeszłości nie uczynią fatum, które będzie ciążyło nad naszymi relacjami - powiedział premier.
W jego opinii "Niemcy mają tutaj coś do zrobienia".
Premier w Paryżu
Premier Donald Tusk gościł w poniedziałek w Paryżu, gdzie odbył rozmowy dwustronne z prezydentem Emmanualem Macronem. Po spotkaniu szef rządu RP mówił o konieczności współpracy w zakresie bezpieczeństwa, która leżała u podstaw Unii Europejskiej i NATO.
Czytaj więcej