Szymon Hołownia wydał zakaz. Chodzi o polityków w zarządach spółek
Lider Polski 2050 Szymon Hołownia ogłosił nowe restrykcje dla polityków jego partii. Zakazał im zasiadania w zarządach i radach spółek.
"Zakaz powoływania pracowników partii do zarządów i rad spółek. Zakaz powoływania parlamentarzystów i samorządowców do zarządów i rad spółek. Zakaz finansowania partii przez członków zarządów i rad spółek" - przekazał Szymon Hołownia na platformie X.
Szymon Hołownia wydał zakaz. Działacze Polski2050 nie zasiądą we władzach spółek
Jak dodał, "zmiany zaczynamy od siebie" i podkreślił, że żadna osoba zatrudniona czy należąca do Polski 2050 nie otrzyma nominacji do rad nadzorczych.
ZOBACZ: Marszałek przerwał obrady Sejmu. Doszło do blokady mównicy
"Jeśli dziś takie osoby tam są, podadzą się do dymisji" - zaznaczył marszałek Sejmu.
W piątek lider Polski 2050 przekazał, że ruszyły prace nad projektem ustawy ws. całościowego odpolitycznienia spółek skarbu państwa.
Hołownia mówił o odpolitycznieniu spółek skarbu państwa. Jest odpowiedź PiS
Na jego zapowiedź zareagował m.in. polityk PiS Jacek Ozdoba, który ocenił, że Hołownia mówi "o odpartyjnieniu, a tymczasem cały szereg nazwisk powiązanych z koalicją 13 grudnia trafia do spółek skarbu państwa. Kogo on chce okłamać?".
Przypomniał, że powiązana z Polską 2050 z okręgu wyborczego minister Pauliny Hennig-Kloski wygrała konkurs na wiceprezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Politycy Trzeciej drogi znaleźli się również w radzie nadzorczej NFOŚ, a jeden z nich jest wiceprezesem.
Na zarzuty odpowiedział Hołownia, wyjaśniając, ze spółki skarbu państwa to nie to samo, co państwowe osoby prawne, które odpowiadają za określony obszar działalności i podlegającej pod konkretne ministerstwo. W jego ocenie minister musi mieć w takich instytucjach "zaufanych ludzi". Nie wykluczył jednak, ze zmieni zdanie po zapoznaniu się z opiniami ekspertów.
Szymon Hołownia: Będę oczekiwał, by złożyły legitymację partyjną
- Powinniśmy korzystać z zasobów ludzi, których znamy i o których wiemy, że znają się na rzeczy. Nie wyobrażam sobie, by był inaczej - podkreślił.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński wykona telefon. Chce dymisji polskiego komisarza
Oznajmił, że jest zwolennikiem oddzielenia partyjnych funkcji i tych w spółkach.
- Będę oczekiwał od osób, które za swoje kompetencje znalazły się w państwowych instytucjach, takich jak jednostki prawne, jak fundusze, by złożyły legitymację partyjną. Natomiast ocalimy ich fachowość, dlatego, by dobrze zarządzali obszarami, w których są - mówił.
Czytaj więcej