Ważna deklaracja Zełenskiego. Wielkie zmiany nie tylko w wojsku

Świat
Ważna deklaracja Zełenskiego. Wielkie zmiany nie tylko w wojsku
PAP/EPA/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski na froncie

- Z całą pewnością, reset, nowy początek jest konieczny. Kiedy mówimy o tym, mam na myśli wymianę kadry kierowniczej w państwie, nie tylko w sektorze militarnym - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski w rozmowie z włoskim Rai. Wypowiedź podgrzała doniesienia o rychłej dymisji naczelnego dowódcy sił zbrojnych generała Wałerija Załużnego

Nie milkną pogłoski, że prezydent Ukrainy chce usunąć ze stanowiska generała Wałerija Załużnego. Bloomberg ujawnił w ubiegłym tygodniu, że naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy nie zgodził się na dymisję.

Rewolucja kadrowa w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski: Reset jest konieczny

- Zastanawiam się nad tą wymianą, to prawda. Ale nie można powiedzieć: oto wymieniliśmy jedną osobę i teraz możemy ruszyć od nowa. To dotyczy całej grupy kierowniczej, która steruje machiną państwa - powiedział Wołodymyr Zełenski w rozmowie z Rai. Później doprecyzował, że reset ma dojść w całej strukturze państwa, nie tylko armii.

 

ZOBACZ: Ukraina. Wołodymyr Zełenski: Hasło "Za naszą i waszą wolność" pozostanie niezmienne

 

Podczas wywiadu z włoską stacją polityk wskazywał na konieczność dokonania głębszego resetu w państwie, nie tylko w armii. Według "The Economist" opóźniona decyzja kadrowa w armii prawdopodobnie nie wynika z wahania głowy państwa, ale może być spowodowana brakiem wyboru następcy.

 

Jednocześnie prezydent ocenił, że część jego narodu przywykła do wojny.

 

- To wielki błąd, niesprawiedliwe wobec tych, którzy są na froncie. A front może dotrzeć tam, gdzie jesteś ty, jeśli nie będziesz wspierał tych, którzy walczą. To samo odnosi się do Europy. Wojna może tam dotrzeć, bo mamy do czynienia z Putinem. A kiedy wojna przyjdzie, nikt nie będzie gotowy - powiedział Zełenski.

W. Zełenski o kontrofensywie: Nie powiedziałbym, że nie zadziałała

Ukraiński prezydent ostrzegał państwa Zachodu przed "szokiem", jaki może wywołać potencjalny atak Rosji na kolejne państwo regionu. - Co zrobi Europa, jeśli przyjdzie rosyjskie wojsko? Jak się obroni? Gdzie jest gwarancja, że NATO szybko zareaguje? - pytał.

 

ZOBACZ: "Powiedział prawdę". Krzysztof Bosak o słowach prezydenta Andrzeja Dudy ws. Krymu

 

Medium z Półwyspu Apenińskiego dopytało także o niepowodzenie szumnie zapowiadanej ukraińskiej kontrofensywy.

 

- Nie powiedziałbym tak, że nie zadziałała. Operacja morska przyniosła pozytywne rezultaty. Rosja straciła wiele okrętów. Natomiast jeśli chodzi o wojnę na lądzie, jest impas; to fakt, bo były braki. Były opóźnienia w wyposażeniu, a to oznacza błędy - ocenił polityk.

 

W weekend Wołodymyr Zełenski pojawił się w obwodzie zaporoskim, gdzie spotkał się z 65. Brygadą Zmechanizowaną, której następnie wręczył odznaczenia państwowe. "To zaszczyt być tu, wspierać wojowników i nagrodzić ich. Przed nimi trudna i krytyczna misja odparcia wroga i obrony Ukrainy" - przekazał prezydent w mediach społecznościowych.

 

ZOBACZ: Ukraina wkrótce otrzyma wsparcie z UE? Viktor Orban stawia warunki

Piotr Białczyk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie