Paweł Jabłoński w "Debacie Dnia": Chcą mnie usunąć z komisji

Polska
Paweł Jabłoński w "Debacie Dnia": Chcą mnie usunąć z komisji
Polsat News
Paweł Jabłoński

- Członkowie komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych chcą mnie z niej usunąć dlatego, że zadawałem świadkom pytania, które im przeszkadzały - powiedział w "Debacie Dnia" poseł Paweł Jabłoński (PiS). W poniedziałek komisja przesłuchiwała byłego szefa KPRM Michała Dworczyka.

- Hakerzy włamali się na moją prywatną skrzynkę, na którą dostawałem maile ws. organizacji wyborów - powiedział podczas przesłuchania poseł PiS Michał Dworczyk. Dodał, że "nie pamięta treści ujawnionej wiadomości na rosyjskim portalu".

 

Po przerwie, w drugiej części przesłuchania przewodniczący Dariusz Joński (KO) zakwestionował bezstronność jednego z członków komisji Pawła Jabłońskiego (PiS).

 

ZOBACZ: Komisja śledcza przesłuchiwała Michała Dworczyka. Padło pytanie o aferę mailową

 

Poseł KO przeczytał treść maila z 13 maja 2020 r. ze skrzynki Michała Dworczyka w którym padło nazwisko Pawła Jabłońskiego. Były szef KPRM miał napisać, że konsultował się z Jabłońskim w sprawie decyzji premiera dot. przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych.

 

- To próba pozbycia się mnie z komisji - powiedział Jabłoński.

 

Kilkadziesiąt minut później zdecydowano się na zasięgnięcie opinii na temat wyłączenia polityka PiS z prac komisji. Doradcy mają na ich przygotowanie siedem dni.

Paweł Jabłoński: Moje pytania bardzo im przeszkadzały

Paweł Jabłoński stwierdził w "Debacie Dnia", że pytania, które zadawał świadkom podczas posiedzenia komisji były uchylane, zaś wnioski o przesłuchanie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej czy Rafała Trzaskowskiego odrzucane.

 

- Oni te wnioski blokują, pytania uchylają, przerywają nam wypowiedzi. Szukają sobie pretekstu. I dzisiaj była sytuacja kuriozalna - stwierdził Jabłoński.

 

WIDEO: Fragment "Debaty Dnia"

 

 

- To jest rzecz całkowicie normalna. Ja byłem wtedy członkiem rządu, a jestem prawnikiem, więc byłem pytany o bardzo wiele różnych spraw, o moje opinie prawne, nieformalne oczywiście, w takiej czy innej sprawie. I to nie jest żadną tajemnica, że ja swoje opinie wyrażałem - tłumaczył.

 

ZOBACZ: Zeznania ws. wyborów kopertowych. M. Wypij: M. Kamiński wpadł w furię

 

- Nie brałem udziału w żadnym procesie decyzyjnym, wydawania decyzji, ustawy i tak dalej - podkreślił poseł PiS.

 

- Jestem absolutnie przekonany, że oni chcą mnie z tej komisji usunąć. Dlatego, że moje pytania, które były zadawane do Jarosława Gowina czy do Michała Wypija bardzo im przeszkadzały - dodał polityk. 

an/ sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie