Tobiasz Bocheński kandydatem PiS na prezydenta Warszawy
Tobiasz Bocheński będzie kandydatem PiS na prezydenta Warszawy - przekazał Jarosław Kaczyński. - Prezydentem tego miasta był mój śp. brat Lech Kaczyński i także od niego wiem, że Warszawa jest wielkim wyzwaniem - dodał. Głos zabrał także sam Bocheński. - Wierzymy, że przyszłość Warszawy stoi pod znakiem sukcesu i nadziei - powiedział polityk.
W sobotę odbyła się warszawska konwencja PiS z udziałem Jarosława Kaczyńskiego. - Zależy mi na Warszawie przede wszystkim jako Polakowi, a po drugie jako człowiekowi, który się tutaj urodził i przeżył prawie 75 lat, a więc jestem z tym miastem bardzo ściśle związany - zaczął Kaczyński.
- Prezydentem tego miasta był mój śp. brat Lech Kaczyński i także od niego wiem, że Warszawa jest wielkim wyzwaniem i to na różnych płaszczyznach, w różnych dziedzinach. Otóż Warszawa jest wyzwaniem jako miasto. Mamy tutaj do czynienia z całą masą problemów, które przede wszystkim odnoszą się do tego, jak się tutaj mieszka, jak w istocie wygląda los warszawiaków, związany z tym, co wynika ze sposobu funkcjonowania miasta, a to jest w ogromnej mierze zależne od jego władz - kontynuował.
- Mam dziś zaszczyt przedstawić kandydata PiS w wyborach na prezydenta Warszawy. To Tobiasz Bocheński - mówił Jarosław Kaczyński. Stwierdził, że przed wskazaną przez niego osobą stoją liczne wyzwania. - To wymaga siły, intelektu, uczciwości - wymieniał polityk PiS.
Tobiasz Bocheński. Prezes PiS: Spełnia wszystkie wymogi
Wspomniał również, że "ostatnie lata to bardzo wiele problemów w Warszawie". - Istniejące kłopoty zostały wzmożone w trakcie kadencji obecnego prezydenta (Rafała Trzaskowskiego) - dodał prezes PiS. - W Warszawie jest wiele do zrobienia - mówił Kaczyński.
Następnie Kaczyński wskazał powody, dla których to Bocheński wystartuje w Warszawie. - Pan doktor Tobiasz Bocheński, człowiek, który spełnia wszelkie wymogi w sferze intelektualnej. Trzeba być bardzo wyrobionym intelektualnie i znającym historie myśli, myśli europejskiej, wolnościowej, by z pełną świadomością podejść do wszystkich problemów - argumentował Kaczyński.
- Ma wszystkie zalety intelektualne, moralne. (...) Jest człowiekiem młodym, ale to nie oznacza, że nie ma doświadczenia, bo pełnił różne funkcję i podejmował działania - mówił prezes PiS.
ZOBACZ: Magdalena Biejat nie poprze Rafała Trzaskowskiego. Wskazała na jedną kwestię
- Były czasy, które pokazały, że Warszawę można zmienić - mówię o rządach mojego brata i teraz znowu pojawił się ktoś, kto może pójść tą samą drogą - dodał Kaczyński. Polityk zapowiedział też, że zbliża się "bardzo energiczna kampania wyborcza", w czasie której "więcej osób zapozna się z postacią pana Tobiasza Bocheńskiego".
- W Warszawie sytuacja jest taka, że po prostu musimy zwyciężyć - podsumował prezes PiS.
T. Bocheński zapowiada pierwsze zobowiązanie wyborcze
Następnie na scenę wyszedł Tobiasz Bocheński. - Warszawa - w tym jednym słowie skrywa się wiele znaczeń. Miasto zwycięskie, ziemia obiecana dla Polaków, obiekt zazdrości, wyjątkowe miejsce, do którego przyjeżdżali Polacy, by lepiej żyć. Jesteśmy tu, bo wierzymy, że przyszłość Warszawy stoi pod znakiem sukcesu i nadziei - mówił.
- Chciałbym zapewnić, że nasza wizja Warszawy to nie kłótnie i spory, a optymizm, praca, partycypacja i dynamizm. Drodzy Warszawiacy, odbyłem ostatnio tysiące rozmów, m.in. z przedstawicielami wszystkich partii. Wiem, że mamy odmienne opinię, ale zapraszam ich do współpracy. Wiem, że wielu z was wiązało duże nadzieje z Rafałem Trzaskowskim, a teraz jesteście zawiedzeni - dodał Bocheński.
ZOBACZ: R. Trzaskowski o działaniach rządu: Nie wszystko da się robić w białych rękawiczkach
Kandydat PiS mówił o tym, że obecnie stolica "to miasto bezwładności, inercji i chaosu". - To miasto głuche na głos mieszkańców, niechętne referendom czy konsultacjom społecznym - stwierdził. - To nie tak, że chaos architektoniczny czy wycinka to dzieło anonimowych urzędników. To odpowiedzialność włodarza miasta. Za jego błędy, niedociągnięcia, decyzje, płacimy wszyscy - ocenił Bocheński.
- Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że Rafał Trzaskowski dobrze czuje się w ogólnopolskich spotkaniach, a gorzej w rozmowach z mieszkańcami - ocenił konkurenta Bocheński. - Prezydent musi być blisko mieszkańców, konsultować się z nimi sprawy - dodał.
Bocheński mówił też o swoim pierwszym zobowiązaniu wyborczym. - Stworzymy aplikację, w której każdy mieszkaniec Warszawy będzie mógł zabierać głos, głosować, przesyłać uwagi - zapowiedział samorządowiec.
Tobiasz Bocheński. Kim jest kandydat na prezydenta Warszawy?
Tobiasz Bocheński ma 36 lat. Urodził się w Łodzi. To były wojewoda łódzki i mazowiecki. Na te stanowiska desygnowany był jako polityk bezpartyjny, z poparciem PIS.
Pierwsza tura wyborów samorządowych odbędzie się 7 kwietnia. Druga tura wyborów wójtów, burmistrzów, prezydentów miasta ma się odbyć dwa tygodnie później. Bocheński będzie konkurował w stolicy z Rafałem Trzaskowskim, który ubiega się o kolejną kadencję. Chęć startu wyraziła również Magdalena Biejat z Lewicy.
Czytaj więcej