Kim Dzong Un o przygotowaniach do wojny: Morska flota najważniejsza
Kim Dzong Un odwiedził stocznię, w której wezwał naród północnokoreański do wzmocnień sił morskich. Według analityków to kolejny etap w przygotowaniach do wojny na Półwyspie. W czasie wizyty dyktatora siły reżimu wystrzeliły pociski manewrujące w stronę zachodnich wybrzeży Korei Południowej.
Kim Dzong Un przeprowadził inspekcję wojskowej stoczni w porcie Nampcho i podkreślił znaczenie sił w "przygotowaniach wojennych" - podały w piątek państwowe media KCNA, na które powołuje się Reuters.
- Wzmocnienie sił morskich jest najważniejszą kwestią w przygotowaniach do wojny - powiedział przywódca, wzywając naród do podjęcia jeszcze większych wysiłków zbrojeniowych.
Podczas wizyty przekazano mu informacje o różnych konstrukcjach okrętów wojennych dla nowego "ogromnego planu" ustalonego przez północnokoreańskich przywódców - podała Koreańska Centralna Agencja Prasowa (KCNA).
ZOBACZ: Korea Północna otworzyła ogień. Wystrzelono ponad 60 pocisków
Na początku tygodnia komunistyczny dyktator przeprowadził inspekcję budowy atomowego okrętu podwodnego i omówił kwestie związane z produkcją innych typów nowych okrętów wojennych, nie podano jednak szczegółów.
Korea Płn. wystrzeliła pociski
Korea Północna wystrzeliła w piątek około g. 11 czasu lokalnego (godz. 3 w nocy w Polsce - red.) kilka pocisków manewrujących w pobliżu zachodnich wybrzeży Korei Południowej – poinformowało Kolegium Połączonych Szefów Sztabów (JCS) w Seulu.
ZOBACZ: Korea Północna. Kim Dong Un testuje broń hipersoniczną. "To technologiczny skok"
"Wzmacniając nadzór i czujność, nasze wojsko ściśle współpracuje ze Stanami Zjednoczonymi w celu monitorowania kolejnych oznak prowokacji ze strony Korei Północnej" - zapewniło JCS.
Trzy dni wcześniej Pjongjang przeprowadził kolejną próbę pocisku manewrującego Hwasal-2, który także został wystrzelony z zachodniego wybrzeża.
Korea Płn. i nowy strategiczny pocisk
Południowokoreańska armia informowała wcześniej o przeprowadzeniu 24 stycznia pierwszego testu nowego strategicznego pocisku manewrującego Pulhwasal-3-31, zdolnego do przenoszenia głowicy nuklearnej. W ubiegłą niedzielę reżimowa armia wystrzeliła kolejne pociski manewrujące z okrętów podwodnych ze wschodniego wybrzeża. Później potwierdzono, że były to rakiety Pulhwasal-3-31.
Pociski manewrujące, napędzane silnikami odrzutowymi, latają nisko i manewrują, co utrudnia ich wykrycie i przechwycenie. Hwasal oznacza po koreańsku "strzałę", a Pulhwasal - "ognistą strzałę".
Czytaj więcej