Wylała rzeka Bug. Prognozy pogody budzą niepokój
Woda w dolinie Bugu powoli opada - trwa liczenie strat po tym, jak rzeka zalała kilka miejscowości. Najbardziej ucierpieli mieszkańcy wsi Młynarze na Mazowszu. Z niepokojem patrzą oni w niebo, bo prognozy nadal nie są optymistyczne. Wysokie poziomy wody są także na innych rzekach w Polsce. IMGW wydał ostrzeżenia hydrologiczne.
Dla mieszkańców mazowieckiego Drogoszewa wezbranie wody na Bugu to koszmar. Nie śpią czwartą noc z rzędu - zamiast tego czuwają i wypompowują wodę z posesji.
- Jesteśmy bez ogrzewania, nie ma kanalizacji. Egzystencja jak w średniowieczu - opisywał w rozmowie z dziennikarką Polsat News jeden z mieszkańców.
Podobna sytuacja jest w pobliskiej, również zalanej, miejscowości Młynarze. Mieszkający w niej ludzie nie skorzystali jednak z możliwości ewakuacji i postanowili zostać w swoich domach.
Po tym, jak wylała rzeka Bug, lokalne władze mówią, że sytuacja się stabilizuje i woda powoli opada. Mieszkańcy są w trudnej sytuacji już od kilku tygodni, a ostatnie dni to kulminacja. Na miejscu dalej pomaga wojsko.
WIDEO: Mazowsze. Sytuacja na Bugu się uspokaja. Prognozy mówią o kolejnych deszczach
Mazowieckie. Woda w dolinie Bugu powoli opada, trwa liczenie strat
Mieszkańcy Młynarzy zabezpieczają domy workami z piaskiem, natomiast strażacy z Wojskami Obrony Terytorialnej umocnili wały przeciwpowodziowe. Droga powiatowa, wcześniej całkiem zalana, dziś jest już jest przejezdna dla samochodów osobowych.
Poziom wody był tak wysoki, że wyjechać ze wsi można było tylko wozem strażackim, terenówką albo traktorem. Przez lodowy zator woda rozlała się wzdłuż doliny rzeki i nie mogła płynąć dalej. - Ze śniegu, deszczu, nigdy nie mieliśmy takiej wody. Są podtopienia coroczne, a to - jakby nie patrzeć - jest powódź - przekazał Adam Sykulski, sołtys wsi Młynarze.
ZOBACZ: Rzeka Bug. Coraz gorsza sytuacja na Mazowszu
Na miejscu działa zespół zarządzania kryzysowego. Monitorowana jest sytuacja w całym województwie mazowieckim. Wczoraj wojewoda ogłosił alarm przeciwpowodziowy na terenie kilku powiatów.
Synoptycy ostrzegają, że w przyszłym tygodniu sytuacja na północnym Mazowszu znów może się pogorszyć, bo w prognozach są opady deszczu i deszczu ze śniegiem.
- Najbliższe dni będą ciepłe, ale mokre, będzie to powodowało jednak cały czas utrzymywanie się tych tendencji wzrostowych. I przemieszczanie się takiego długiego wezbrania na całym Bugu - powiedział Paweł Staniszewski, synoptyk z IMGW.
Na wschodzie i północy Polski nadal obowiązują pojedyncze alerty IMGW: w województwach warmińsko-mazurskim, w mazowieckim i lubelskim.
Ostrzeżenia przed podtopieniami. Wydano alerty dla rzeki Ner i Wieprz
Trudna sytuacja jest także nad rzeką Ner w woj. łódzkim. Doszło tam do lokalnych podtopień. Obowiązuje drugi stopień zagrożenia.
W województwie lubelskim na rzece Wieprz także doszło do podtopień. Zalana jest droga z miejscowości Jeziorzany do Kolonii Ostrów. Brak samorządowych inwestycji powoduje, że droga ta jest zalewana corocznie. Mieszkańcy są odcinani od szkół, sklepów i lekarzy.
O tym, jak poważna jest sytuacja, przekonała się reporterka Polsat News, która stojąc w miejscu, gdzie przebiega droga, wyglądała jakby stała pośrodku rwącej rzeki.
WIDEO: Podtopienia w województwie lubskim. Rzeka Wieprz zalała drogę
- Bardzo ciężko się żyje w takich warunkach. Nie możemy się doprosić, żeby podnieść tę drogę. Nie mamy możliwości dojechać do lekarza, na zakupy, dzieci nie chodzą do szkoły - powiedział jeden z mieszkańców.
- Całe życie walczymy o tę drogę, teraz już czwarte pokolenie się tego dopomina - dodał.
IMGW wydał kolejne ostrzeżenia hydrologiczne. Alerty zostały wydane dla Wybrzeża, Żuław, Zalewu Wiślanego, ujścia Wisły oraz Bugu w woj. podlaskim.
Czytaj więcej