Bielawa. Wypadek przed szkołą. Na miejscu lądował LPR
Na szkolnym parkingu w Bielawie (woj. dolnośląskie) doszło do potrącenia ośmiolatki - przekazała policja. Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala. - Ma uraz głowy, wymagała wprowadzenia w śpiączkę farmakologiczną - powiedziała rzeczniczka placówki, w której przebywa poszkodowana.
Ośmiolatka zmierzała prawdopodobnie do szkoły, gdy została potrącona przez samochód na parkingu w Bielawie (woj. dolnośląskie). Stało się to przed budynkiem placówki około godziny 8 rano.
ZOBACZ: Tragiczny wypadek w Łukowie. Rowerzystka potrącona przez tira
Dziecko zostało przetransportowane na oddział Anestezjologii i Intensywnej i Terapii Dziecięcej we Wrocławiu.
Wypadek w Bielawie. Dramatyczna walka lekarzy
- Dziewczynka jest w stanie ciężkim, ma uraz głowy, wymagała wprowadzenia w śpiączkę farmakologiczną. W tej chwili wykonywane są badania diagnostyczne - powiedziała Interii Agnieszka Czajkowska-Masternak, rzeczniczka Dolnośląskiego Szpitala Specjalistyczny im. T. Marciniaka - Centrum Medycyny Ratunkowej.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że dziecko znalazło się pod kołami samochodu.
Za kierownicą forda, który uderzył w dziecko, siedziała 37-latka.
Policjanci przebadali kobietę pod kątem spożycia alkoholu, jednak wyniki wskazały, że była ona trzeźwa.
ZOBACZ: Wypadek w Karkonoszach. Trzy osoby spadły ze Śnieżki
Obecnie trwają czynności wyjaśniające.
Czytaj więcej